Dziewczęta, coś na dobry poranek i przegonienie kompleksów ;)
http://pl.youtube.com/watch?v=QqCBY5Mqv ... re=related
Jadzieńku, Ty obszarniczko
Jak się mieszy wolny teren w centymetrach kwadratowych, to akurat na cebule wystarcza.
I to te mniejsze

.
Ale radość z nowych nabytków jest nieproporcjonalna do ich wielkości.
Agniesiu, u nas zwykle też, choć straż i policja, przeganiają tych mordochłapów,
raczej pod mosty. Ale efekty "pragnienia" , czyli butelki po " Czarze Pegeeru",
pstrzą skutecznie całe miasteczko.
Joluś, Tobie miłego całego dnia !
Grażynko, dostałam inną rekompensatę.
Osłonki na donice produkcyjne i 3 paczki fajek
Izuś, u nas też nie sprzedają normalnie takich rzeczy.
Pan zawinął tu, aż z Myślenic!
W końcu ktoś z metropolii zawitał, ze świeżym tchnieniem światowych nowości.
Byli też Państwo z sadzonkami " różowymi, czerwonymi, etc",
czyli miniaturami Meillanda ca 15zł/ 3 patyczki.
Bardzo podniecające były lecz nasady łodyg całkiem zieloniutkie, miękkie,
wprost z letniego ukorzeniania i moim zdaniem, kompletnie bez szans
na zimowanie w gruncie.
Ot, takie dwutygodniowe życie stroika na stole.
Potem albo do kompostownika albo do szklarni, której nie mam.
Więc odpuściłam sobie zakup.
A o " profesjonalnym"zachwalaniu towaru, w stylu:
" to takie dorosłe róże i one zawsze mają zielone nasady;
one świetnie zimują w górach bo są niskie; im cieńsza łodyga, tym mróz ją mniej chwyta"
nie będę się wypowiadała
W handlu objazdowym - dziś majtki, jutro kwiatki
Les Marchands de Rêves
http://pl.youtube.com/watch?v=GA2-Ks3L4UI