Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2623
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
U mnie właśnie zakwitły "zwykłe" czerwone
Pozdrawiam Lucyna
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
A ja nie narzekam, część odmian już przekwitła, inne kwitną właśnie, jeszcze inne przygotowują się do kwitnienia.

Narzekać mogę tylko na suszę, która znacznie skraca życie kwiatów oraz na własną głupotę - posadziłam cebule za płytko i teraz mi się te cudaki pokładają na ziemię.

Narzekać mogę tylko na suszę, która znacznie skraca życie kwiatów oraz na własną głupotę - posadziłam cebule za płytko i teraz mi się te cudaki pokładają na ziemię.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Obecny sezon mieczykowy uważam za udany. Przynajmniej pod kątem kwitnienia. Czy urosną ładne i duże cebulki na przyszły sezon okaże się dopiero jesienią. Tutaj ważne będzie żeby nie przesadzać z podlewaniem. No i intensywne opady deszczu mogą spowodować gnicie cebulek. W każdym razie cieszę się, że ogarnęłam problem wciornastków, które zrujnowały mi ubiegłoroczny sezon. Pomógł oprysk cebulek jesienią przed suszeniem oraz moczenie w Mospilanie na wiosnę przed sadzenie oraz dwa opryski w trakcie wegetacji. Mieczyki ładnie kwitną, chociaż oczywiście nie obyło się bez palikowania i przywiązywania łodyg nitką. Bez tego kwiatostany wyłamują się pod wpływem silnego wiatru i intensywnego deszczu. Ponieważ wszystkie są obsadzone werbeną patagońską i różnymi wysokimi bylinami, więc takie nie do końca piękne rusztowanie nie rzuca się w oczy. Większość mieczyków z mojej kolekcji pochodzi od pana Stanisława Smolenia. Niektóre to jego własne odmiany. Postaram się wkleić więcej zdjęć w wolnej chwili.


















Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 16 sie 2021, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
W tym roku gorzej rosną i kwitną ale i tak jest na co popatrzeć:




Bez nazw, kupione w centrach ogrodniczych i marketach.




Bez nazw, kupione w centrach ogrodniczych i marketach.
Pozdrawiam, Paweł
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 27 kwie 2021, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grajewo
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Ten rok u mnie nie był za dobry dla mieczyków - susza, susza, susza... W dodatku późno posadziłam - jeszcze wczoraj zaobserwowałam kilka nierozwiniętych, ale czy zdążą zakwitnąć? Coś tam jednak kwitło...













Ten był przeze mnie najbardziej oczekiwany - DARTS - ale nie powalił mnie na kolana... Fakt, że cebulka była niezbyt duża - może w przyszłym roku będzie bardziej spektakularny

Przyznaję jednak, że łotewskie odmiany należą do bardzo ciekawych i oryginalnych. Polecam!













Ten był przeze mnie najbardziej oczekiwany - DARTS - ale nie powalił mnie na kolana... Fakt, że cebulka była niezbyt duża - może w przyszłym roku będzie bardziej spektakularny

Przyznaję jednak, że łotewskie odmiany należą do bardzo ciekawych i oryginalnych. Polecam!
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1523
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
U mnie mieczyki już zaczęły wychodzić z ziemi. W poprzednich latach okrywałem przed przymrozkami nagarniając ziemię na pąki. W środę znowu ma być przymrozek wiec pewnie powtórze patent.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
JAK głęboko trzeba wsadzić cebulki, żeby mieczyki się nie przewracały i czy zbyt płytkie sadzenie to na pewno jedyna przyczyna tych wykopyrtnięć? Każdego roku pięknie kwitną, tylko co z tego, skoro szpecą je podpórki, sznurki i inne protezy, jakie stosuję, żeby nie fajtnęły o ziemię pod ciężarem własnych kwiatów 

- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Duży, zdrowy mieczyk z wysokim kłosem, ma swoją wagę
. Dodatkowo jego środek ciężkości przy rozwiniętych kwiatach idzie mocno w górę, a w czasie deszczu, gdy kwiat namoknie, jeszcze wyżej. Dlatego bulwo-cebula musi być posadzona na odpowiedniej głębokości, odpowiedniej dla danego typu gleby. Im podłoże jest bardziej piaszczyste tym głębiej, a w glebie gliniastej może być płycej.
Pozdrawiam
Adam

Pozdrawiam
Adam
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Cebulki mieczyków lepiej przechowywać w suchym pasku czy w trocinach?