Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, na takie ilości pomidorków, koniecznie musisz postawić kolejną szklarnię. ;:oj
Podziwiam, wykonałaś kawał dobrej roboty żeby przetestować 200 gatunków rzadko spotykanych pomidorów. ;:215 ;:138
Czy aby na pewno dawałam Ci złocienia arktycznego ;:88 bo na fotce to masz ode mnie jastrunia późnego - stokrotę na sterydach. ;:215
Zajrzyj do mnie, wstawiłam porównawcze fotki obu tych roślin a tu możesz to jeszcze sprawdzić. ;:108
http://www.az-ogrodnictwo.pl/2016/10/ja ... otina.html
http://www.florini.pl/zlocien-arktyczny ... p1290.html

Znowu nam się rozpadało i nie ma jak dokończyć jesiennych porządków na rabatach. ;:185
Zdrówka Wam życzę i ciepłej słonecznej aury. ;:196 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17389
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jestem pełna podziwu dla przetestowania takiej ilości odmian pomidorków. ;:180
Winogrona smacznie wyglądają.
A nasionka pomidorów od ciebie można kupić ?
U mnie Tylko kilka kisci było.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażko ;:196
Twój wpis na temat pomidorów to już prawie rozprawa naukowa. ;:oj
Wielkie brawa dla Ciebie za takie wnikliwe opisy. ;:138 ;:138 ;:138
Nawet nie pomyślałam, jakie dodatkowe zalety posiadają te ciemne odmiany.
Właśnie z tego powodu zajadam się zawsze borówkami.

Tych kwitnących astrów to Ci trochę zazdroszczę. Mam kilka krzaczków ale mimo, że mają pąki kwiatowe ,
to rzadko kiedy zdążą pokazać kwiaty w całym rozkwicie przed nadejściem zimy.

W tym roku, tytułem eksperymentu, po kwitnieniu , całkiem bez wiary w to, co robię przycięłam floksy.
Myślałam, że nie zdążą wytworzyć nowych kwiatów. I tu mnie zaskoczyły, bo teraz kwitną.
Zrobiłam to tylko z dwoma rodzajami. W przyszłym sezonie już będę cięła bez wahania.
Próbowałaś to robić ?
Miłego tygodnia w ogrodzie w atmosferze złotej jesieni. ;:3
:wit
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Pomidory zachwycają, nie tylko jako rośliny użytkowe, ale i ozdobne - takie kolorowe pomidorki na krzewach są piękne ;:oj
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Bardzo dziękuję za opis Twoich odmian pomidorów :) Ciekawi mnie też ta fasolka. Chętnie wysiałabym sobie coś takiego. Fasolkę lubimy wszyscy w domu a jeśli jest plenna i odporna to tym bardziej warto mieć. Napisz poproszę jaka jest jej nazwa.
Pomidorki ciemne faktycznie są śliczne, planuję wysiać Indigo Rose albo Dancing with Smurfs ( czy cos podobnego ) na balkonie. zainteresowała mnie też papryczka. Moją też posieję ponownie, ale mniej bo jest bardzo ostra i slodsza też by się przydała. Już zapisałam sobie nazwę.
Wieści z warzywnika bardzo dobrze się czytało :wit
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Mam nadzieję Grażynko ,że wichury nie wyrządziły szkód w ogródku ,bo jednak masz go też osłonięty jak mój
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jadziu - to jest fasolka normalna nasienna.
Ale ja zbieram ją w fazie kiedy nasiona są jeszcze zielone i taka gotowana bez strąka jest bardzo smaczna, maślano orzechowa, uwielbiam ją w zupie z warzywami.
Można ją też zrobić jak szparagówkę, ale trzeba najpierw ugotować w całości, potem wybrać włókna / wychodzą wtedy całe bez problemu / i dopiero potem skroić i dalej przetwarzać.
Ale nadają się do tego tylko zielone strąki, potem już osłonki są za twarde.
Aurija jest świetna, kiedy już całkiem dojrzeje nawet schowana w szufladzie po czasie jest bardzo smaczna.
Papryczki stały w szklarni, ale w czasie upałów były na polu, bo więdły im liście.
Myślę, że pod okapem na pewno dałyby radę, mogę dać Ci nasionka bo mam dług do spłacenia. :roll:

Stasiu - noooo....gdybym tylko mogła naciągnąć ogródek jak gumę......oj działoby się działo. ;:306
Nie przetestowałam jeszcze tych wszystkich odmian, ale każdego roku jakaś partia będzie testowana.
Masz rację, nie wiem skąd wziął mi się ten złocień ;:14 , już poprawiłam, dzwoniło mi w "kościele tylko nie wiem w którym". ;:223
Dzięki ;:180 za poprawkę.
Ze słoneczną aurą u mnie bardzo krucho, stale pada mniej lub więcej i mokro tak, że człowiek się zapada w błocie.
Nie ma to nic wspólnego z babim latem, oj nie ma. ;:222

Aniu - sporo już przetestowanych.
Pomyłek w tym też sporo, ale każda niespodzianka jest oceniana pod kątem przydatności.
Już teraz mogę powiedzieć, ze z tej całej gamy nasion i odmian godne uwagi jest jakieś 40 - 50 %, reszta to takie tam niby cuda, jak we wszystkim zresztą.
I im większy owoc tym mniej zawiązanych na krzewie, więc nie zawsze gra jest świeczki warta.

Krysiu - a gdzie tam rozprawa, to takie tylko uwagi eksperymentatorki. :D
Faktycznie coś chyba na tych właściwościach jest, bo sporo blogów je zaleca.
Astry nadal u mnie w większości tylko pąki pokazują.
Zbyt zimno, żeby się rozwinęły i też może tak być / nie po raz pierwszy zresztą /, że zima zastanie je w pąkach.
Nie dość ze pogoda nie rozpieszcza, to u mnie jeszcze taki zimny klimat jak to na podgórzu.
Od dawna już tak robię z floksami i kwitną do mrozów, mało kiedy mnie zawiodły, dlatego mam ich sporo jak na wielkość ogrodu.
Dziękuję ;:180 i wzajemnie, u mnie dziś deszczowo, i tak już od wielu dni.

Natalio - masz rację, potrafią zachwycić.
Niektórzy nawet robią z nich dekoracje na tarasie lub przed domem i zawsze zwraca to uwagę.
Zamiast róż pomidory......też może być to design. :wink:

Izuś - niestety etykietka się rozmyła i nie znam odmiany, ale służę nasionkami.
W donicy 30 litrowej rosło zaledwie 9 roślin i wszystkie wydały obfity plon, a gdyby było ich mniej, pewno strąków byłoby więcej.
Ale najwięcej pewno byłoby gdyby rosła w gruncie, jest na pewno godna polecenia.
Tak jak słodka papryczka, spisała się na medal, mimo złego roku dla warzyw.

Nie wiem jak u was, ale u mnie huragan na szczęście nie zrobił poważnych szkód.
Kilka roślin połamanych, kilka wywróconych donic i potargany na amen namiot na patio.
Ale nie był drogi, więc można to przeboleć.
Na szczęście szklarnia ani namiot foliowy nie uszkodziło, tylko folię poluzowało, ale wytrzymała porywy wiatru, mimo że ma już 2 sezony i zimę za sobą.
A jak u was ?
No to trochę wieści z ogródka, chociaż już tak jesiennie, że bardzo nie ma co pokazać.
Astry jak pisałam w większości w pąkach.
Trawki poszarpane wichrem nie wyglądają najlepiej, ale odrosną w przyszłym roku, więc się nie martwię.
Róże trzymają fason i to cieszy, chociaż niektóre już straciły ze swojej elegancji i raczej nadają się do zimowego cięcia, niż do oglądania.
Plamistość atakuje, ale już nic nie będę robiła tylko wygrabię opadłe liście i oberwę chore i na tym koniec.
Jeszcze nagietki i cynie jakoś sobie radzą, reszta już zakończyła sezon.
Jak wiecie u mnie zawsze wcześniej przychodzi wiosna, ale też i szybciej zagląda do mnie jesień i zima.
Taka to uroda kogrobuszu. :D


Te jeszcze walczą o przetrwanie.
Fotki sprzed deszczy, kiedy jeszcze było w miarę ładnie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I trochę takich tam jesiennych refleksji, które cieszyły oko jeszcze tak niedawno.
Teraz wszystko przypadane deszczem, chłodem i brakiem słonka.
Czy jeszcze będzie babie lato ?.....oj chciałoby się, chciało. :roll:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11634
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jeszcze jest co pooglądać u Ciebie Graziu ;:138 a niektórzy twierdzą, że już nie ma czego fotografować ;:7 ...Podziwiam ilość odmian pomidorowych jakie wyhodowałaś w tym sezonie! ;:oj

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko o jakim długu mówisz nie ma żadnego ;:196 Aurija rzeczywiście smaczna moja mama się również się nimi zachwycała .Szkoda ,ze sporo musiałam wyrzucić, bo po deszczach dopadła je choroba.Niestety zbyt późno zaczęły dojrzewać, a u mnie zbyt mało słońca.Jednak w przyszłym sezonie szybciej je wysieje ,żeby już spore krzewy poszły do gruntu.U mnie na szklarnie nie ma co liczyć będą raczej stały pod gołym niebem.No to o parę nasionek papryczki się uśmiechnę tej pół ostrej. Z tej fasolki zrezygnuję zbyt dużo zachodu :) Kupię zwykłą żółta szparagową, bo ma tylko jedno przęsło pergoli dla niej to zmieści się jakieś 5-6 nasionek ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4625
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Dawno mnie Grażyno nie było u ciebie. Przyszedłem popatrzeć na róże, a .... zawiesiłem się na pomidorach ;:oj
Coś niebywałego - ogromna ilość nieznanych mi pomidorów i wspaniały ich opis.
Czytając .... czułem ich smak :;230
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, zaraziłaś mnie pomidorami. Cóż za wspaniałe podsumowanie ! ;:3
Zimą będę się szkolić na wątkach pomidorowych. Od dwóch dni chodzę i szukam odpowiedniego miejsca w ogrodzie. Coś się kluje. :)
Tylko raz miałam pomidory, a i to tylko w celu przetestowania gleby pod kątem guzowatości korzeni. Teraz coś czuję, że to się zmieni. Jesteś świetną popularyzatorką. ;:333
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, to może być myśl, warzywa jako rośliny ozdobne ;:108 teraz panuje trend by nie oddzielać warzywnika od części ozdobnej ogrodu albo przynajmniej wprowadzić tam kwiaty.
Dobrze słyszeć że nie masz większych zniszczeń, roślin szkoda, bo mogły zrobić dłużej, ale przecież na wiosnę odrosną ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Maryniu - coraz mniej do oglądania a coraz więcej pracy się szykuje.
Niestety ciągle pada u mnie i praca w ogrodzie na razie odpada.
Tylko z okna patrzę na ogródek, jak coraz bardziej pustoszeje.
Ech....a miało być babie lato.......

Jadziu - ja też uwielbiam Auriję.
Ostatnie pomidorki są najbardziej aromatyczne, ale może dlatego że to już końcówka to tak bardzo mi smakują. ;:306
Faktycznie wysiana wcześniej daje większy plon i wcześniej też dojrzeje.
Mnie udało się zebrać z pola wszystkie pomidorki przed chłodami, zostały mi jeszcze 2 krzewy w szklarni.
Reszta poszła spać i tylko nasionka po nich pozostały, nie licząc tego co w słoikach. :D
W takim razie papryczkę masz zaklepaną. ;:196
Ale to za mało, żeby wysyłać, więc czekam na dalsze twoje chciejstwo. :D

Andrzeju - miło, że wpadłeś. :D
Ja też zawieszam się na różnych forumowych rzeczach, więc nie jesteś jedyny. ;:136
Noo....ja też czasem czuję wręcz ten smak czy zapach, tak podobno reagują mocno zakręceni.
A co do pomidorów to jakbyś zobaczył tą ilość nasion do przetestowania.... ;:306

Ewciu - cieszę się, ze podobał Ci się opis.
Bardzo żałuję, że nie mam większego warzywnika, poszalałabym w nim na całego.
Pozostaje mi tylko namiastka, ale dobre i to.
Dla warzyw poszukaj miejsca w pełnym słonku, wtedy efekty będą większe.
Zacznij od koktajlowych a potem pójdzie jak z płatka. ;:108

Natalio - widziałam wiele takich ogródków, są urocze, zarówno ozdobne jak i użytkowe.
Propaguje je także Kasia Bellingham, polska ogrodniczka z długoletnim stażem w Anglii.
Mieszka w Polsce i tu prowadzi warsztaty ogrodnicze, propagując powrót do korzeni czyli współpracę z naturą.
To ona natchnęła mnie do szerszego uprawiania warzyw.
A nasz Ania - Skoanna ze swoim doniczkowym warzywnikiem na balkonie , to mistrzostwo świata. ;:224
Super że mamy takich zapalonych ogrodników, którzy potrafią stworzyć coś z niczego.
Ja na razie tylko nieudolnie raczkuję, ale mam nadzieję, że z każdym rokiem będzie tylko lepiej. :wink:

Warzywnik jaki by mi się marzył to dokładnie taki - https://nashadacha.info/topics/sovety-o ... rom=bottom - gdyby tylko było więcej miejsca.
Ale żal mi wyrzucać rośliny, które z takim trudem zdobywałam i teraz rosną jak chciałam.
Cóż - nie można mieć wszystkiego i trzeba cieszyć się tym co się ma. :D

Oczko wodne też już uśpione, tylko resztki roślin pozostały w zmienionej barwie.


Obrazek

Obrazek


Za ogrodem drzewa stroją się w złote liście.
W słonku wyglądałyby cudnie, ale jest jak jest.
Zdążyłam zrobić fotki w przebłysku słonka bo zaraz potem zaczął znowu padać deszcz.


Obrazek

Obrazek


Ostatnie kwiaty i pąki róż walczą o przetrwanie.
Jak na razie to jesień robi się dżdżysta, mokra i zimna.
A tak chciałoby się jeszcze babiego lata. :roll:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Graziu, jeszcze tyle kolorów u Ciebie! Pięknie. Tymi pomidorami nieustannie mnie zadziwiasz, całą zresztą uprawą... Ja nie mam do tego cierpliwości ;:222 Właśnie dziś uporządkowałam jako-tako pole po warzywniaku, ale pracy jeszcze huk!
A zdrowia i sił z każdym rokiem coraz mniej ;:222
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2711
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Oglądając Twoje pomidory i czytając o ich ozdobnych walorach, przypomniał mi się pomysł sąsiedniej gminy. Na długości całej ulicy wzdłuż szosy (co najmniej 2km) rosną tam pomidory jako rośliny ozdobne. Fajny pomysł ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”