duju, mam nadzieję, że z moich ślicznych torebek wyrośnie coś ładnego, bo dokładnie wybierała w sklepie najlepsze karpy. Jeśli Twoje dalie tylko obeschły, a nie całkiem wyschły, to z pewnością wyrosną piękne rośliny.
takasobie, oznaczę Miłeczko wszystko dokładnie, a poza tym opiszę w notesiku. No i obowiązkowo zdjęcia tego, co na kartoniku, i tego co na rabacie.

Najlepiej od razu mieć porządek w zapiskach, bo potem szybko się zapomina co i jak. A co do zgodności, to faktycznie, ważniejsze jest to, czy wysokość się zgadza, bo wszystko sobie zaplanowałam i obmyśliłam, a potem może być klapa. Ale to pierwszy rok tej uprawy, bo później będzie już raczej wiadomo, czego się spodziewać.
Lake Cary czy
Lake Ontario - obie piękne! Na takie zamienniki to bym przystała z chęcią. Najbardziej boję się, że z niby dużej odmianowej dalii wyrośnie jakaś pojedyncza z mnóstwem liści, a nikłą ilością kwiatów.
Annes77, ja bym w życiu się nie spodziewała, że będę mieć dalie. Najbardziej mi nie pasowało to, że trzeba jesienią kopać wśród innych roślin i potem zostają puste dziury na rabatach, co daje bałaganiarski widok ogólny. Zobaczę, jak to mi wyjdzie w praktyce. Jesteś Aniu bardzo, bardzo kochana, że proponujesz mi swoją dalijkę. Przesyłam Ci za to mocne buziaki.

Jednak ja już nie zmieszczę więcej karp. Pomarańczowe podobają mi się, a jakże, lecz mam już Koronę, Color Spectacle, Sparkler i kilka innych, tak więc to mi na razie wystarczy. Zamierzam posadzić je z białymi na osobnej rabacie. Może jeszcze jakąś czerwoną dorzucę.
JLG, bardzo jestem ciekawa Asiu, w którym odcinku Monty omawia dalie. Pamiętasz może? Czy z 2016 roku, czy wcześniejsze odcinki? Gdzie trzymasz teraz swoje doniczki?
ewelkacha, moje niepowodzenia z daliami nie wynikały z przechowywania, bo z tym było dobrze. Natomiast nie umiałam ich uprawiać. Były zbyt wybiegnięte, obżerały je ślimaki i mszyce, nie nawoziłam, za mało podlewałam. Teraz po kilku latach mam już inną wiedzę. Co prawda tylko teoretyczną, ale zamierzam ją sprawdzić w praktyce.
silvarerum, o tak, Miłka nie ustaje w wysiłkach i zarażą coraz to nowe osoby, nawet tak oporne jak ja. I jak Ty.

Dalia Snowflake ładnie wygląda na obrazku. Bardzo bym chciała, aby taka okazała się na rabacie.
IWONA, ja mam gdzie przechowywać karpy, w przeciwnym razie nie zdecydowałabym się na uprawę. Z tego co widziałam Iwonko, to masz rabaty wysypane żwirem, tak więc nie mam możliwości wykopywanie dalii. Ale weź pod uwagę, że mogłabyś sobie postawić kilka dużych donic i w nich sadzić dalie. Ja zamierzam w ogóle uprawiać w donicach, czy to w ziemi, czy to na zewnątrz, i potem wykopywać razem z donicami i do garażu.
Iwonka1, no faktycznie zaszalałam, na początku zamierzałam wziąć na próbę dwie lub trzy odmiany, a w sumie będę mieć ponad 50 sztuk. Córka mi mówi, że jak mam w życiu jakąś fazę, to na całego. Czasem wychodzi mi to na dobre, czasem na mniej dobre.
Pashmina, witaj znowu! Niedawno mówiłam to samo co ty. Że nigdy i w żadnym razie. A potem nagle coś mi się przestawiło i popatrz pojawiła się nowa pasja. Zobaczymy, czy potrwa ona jeden rok, czy dłużej. No niestety, jakoś nie mogłabym tylko leżeć na leżaczku i popijać kawkę, choć stale sobie to obiecuję. Dzisiaj u nas sucho, więc idę ciąć iglaki.
a-nie, o, jak dawno cię nie było Alu. Wiesz, że właśnie kilka osób traktuje dalie jak jednoroczne. Ale myślę, że to chyba trzeba mieć świetną ziemię albo wielkie karpy do wsadzenia, bo z tych kupionych w torebkach to urósłby niewielki krzaczek i zaledwie kilka kwiatków. Przynajmniej u mnie. Ale może się mylę. Zawsze warto spróbować, prawda?
aneczka, ty akurat wiedziałaś, do czego się przymierzam. Nareszcie nadeszła ta chwila, że mogę się zająć daliami. Co z tego wyniknie - zobaczymy jesienią.
Anna11, sadziłam dalie bardzo dawno, bo strasznie mi się podobały w cudzych ogrodach. Ale po prostu byłam beznadziejna, jeśli chodzi o ich uprawę. Zresztą o uprawę wszystkich innych roślin. Nic mi nie wychodzilo. Teraz wiem już nieco więcej, a więc znowu spróbuję. Ja też wybrałam niższe dalie. Co prawda dekoracyjne są przepiękne, lecz te wszelkie paliki nie bardzo mi się podobają, a bez nich nie da rady. Kaktusowe i pomponowe będą chyba w sam raz.
apus, szkoda, że eksmitujesz dalie Basiu. Coś mi się wydaje, że aktualnie siedzisz w temacie róż. I daltego na dalie nie masz miejsca, prawda?
Trzy pierwsze dalie poszły 8 marca do doniczek na podpędzenie. Wszystkie są kaktusowe:
Korona, Albita i Friquolette.
To by było na tyle. Idę teraz strzyc iglaki, dopóki nie pada! Do zobaczenia.
