Witam wszystkich, którzy już tak długo wyczekują na moje odpowiedzi.
Wena do pisania całkiem mnie opuściła i tym trudniej zabrać się za pisanie im dłużej się z tym czeka.
Mój ogród miał to szczęście, że nie dosięgła go żadna klęska żywiołowa.
Trochę tylko potarmoszone rośliny i bałagan na trawniku.
Jednak zaczęła się plaga komarów. Ile się tego wylęgło.
I nie pomaga żadne smarowanie ciała. Kąsają jak najęte.
Róże zrobiły sobie teraz dłuższą przerwę, może obudzą się we wrześniu.
Tym bardziej mnie cieszą byliny i dalie, które wypełniają ogród swoimi kwiatami.
Coraz bardziej stają się widoczne też posadzone w poprzednim sezonie hortensje bukietowe.
Aniu anabuko 1
Dzięki za miłe słowa. Moje rabaty są według mnie jeszcze do poprawki.
Jak oglądam rabaty u Eli
elam, to dopiero widzę, co jeszcze można zrobić w tym temacie.
O trawkach napisała Ci w odpowiedzi
a_nie, one rosną na rabatce w ogrodzie Jej mamy
elam.
Do nawożenia stosowałam różne oborniki - i koński, i kurzy granulowany.
Dalia Black Touch.
Jagódko
Jak Ty masz takie odczucia po obejrzeniu ogrodu Eli, to co ja mam powiedzieć po obejrzeniu Waszych obu ogrodów ?
To Twoja chandra razy dwa.
Róże wyglądają teraz nieszczególnie.
Jak dobrze, że posadziłam za Twoim przykładem wspaniałe kłosowce i kilka hortensji bukietowych.
Zwłaszcza kłosowce prezentują się wspaniale. Lubię obserwować jak obsiadają je różne bzyki.
Teraz nawet liliowce kończą swoje kwitnienia. A tak pięknie kwitnie już prawie ponad miesiąc
Czarny kot.
Kasiu kania
Jak to mówią, ładnemu we wszystkim ładnie. Tak i pokazanie ogrodu Eli ładnie to żadna sztuka.
Ten ogród nie da się inaczej pokazać, bo jest piękny.
Alicjo
Niestety tak jest, że gdybym posadziła tylko róże, to teraz nie miałabym żadnych kwiatów .
Na szczęście mam np jeżówki, którymi zaraziłam się od Ciebie i Eli.
Zresztą pierwszą sadzonkę odmianowej Milkshake dostałam od Eli.

Teraz ogród zdobią byliny, dalie i hortensje.
Jedyną różą, która teraz kwitnie i pachnie mi na cały ogród jest Rose de Rescht.
Dorotko
Na razie Princess Aleksandra Of Kent rośnie sobie w doniczce i wygląda dobrze. Teraz zbiera się na powtórzenie kwitnienia.
Gertruda Jekyll ma tendencję do wypuszczania długich pędów, co mnie akurat nie cieszy. Jest to jednak podobno wysoka róża.
Myślę, że na tył rabaty będzie w sam raz. U mnie rośnie akurat z brzegu.
Ewo ewarost
Raubritter też mnie zauroczyła, właśnie przez te kuleczki kwiatowe.
Jednak ta róża kwitnie tylko raz a po kwitnieniu często łapie mączniaka.
Asiu asma
Dzięki za pozdrowienia i pozdrawiam nawzajem.
Ogród Eli wart jest pokazania i cieszę się, że sprawiłam Ci tym przyjemność.
Może kiedyś uda Ci się zobaczyć go na żywo.
Witaj Dominiko 
w moim wątku i ogrodzie.
Miło mi, że jesteś i komplementujesz mój ogródek.
Mnie tak naprawdę najbardziej zaczarowały róże historyczne.
Jednak te potrzebują sporo miejsca dla właściwego rozwoju.
Często kwitną tylko jeden raz w sezonie i dlatego mam też trochę róż współczesnych.
Ta wycieczka do Anglii przekonała mnie o wielkim znaczeniu bylin w ogrodzie.
Pojechałam tam , jako ta, która chce oglądać róże a wróciłam już zauroczona słynnymi angielskimi rabatami bylinowymi.
Jeszcze kilka fotek ogrodowych.
A za chwilę jeszcze niespodzianka........
