Na zachód od Wisły III
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Na zachód od Wisły III
U mnie też wciąż jeszcze chryzantemy kwitną mimo częstych opadów deszczu.
Jeśli chcesz to podeślę Ci wiosną sadzonki.
Jeśli chcesz to podeślę Ci wiosną sadzonki.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Na zachód od Wisły III
Olu Jaśmin Nagokwiatowy szybko i bezproblemowo rośnie . U mnie teraz kwitnie na całego, ale i tak część zostanie na wiosnę . jak przyjdą mrozy to się zahamuje i poczeka na wiosenne słońce , wtedy reszta( wcale nie mała ) zakwitnie . Można go poprowadzić pionowo , opierając o coś , czy jakąś roślinę , bo sam się nie czepia. Może zwisać z jakiejś skarpy, lub przycinając stworzysz krzew . Łatwo go też rozmnożyć. Jak tylko dotknie ziemi , puszcza korzonki. Ja mam już w kilku miejscach i mam zamiar jeszcze dosadzić , bo to wyjątkowa roślina. Nic o tej porze tak nie kwitnie.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły III
Karolino już cieszę się że będzie szybko rósł, posadziłam go przy trochę takiej dzikiej trzmielinie, która gna w górę, a i z boku ma iglasty żywopłot, chyba zrobię mu mały kopczyk przed mrozami (jeśli nastaną). Psa oddzielam od kotów, bardzo wolno przystosowuje się do nich i nie wiem czy to będzie w ogóle możliwe.
Iza wspominasz o kwitnącym bluszczu? Fajnie byłoby
Jeśli wiosną będziesz na targach to mogłybyśmy się spotkać, bo ja też nadal je odwiedzam. U mnie resztki chryzantem też jeszcze mają kwiaty tak jak i niektóre róże, ale te drugie mają mini pączusie raczej.
Iza wspominasz o kwitnącym bluszczu? Fajnie byłoby

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Na zachód od Wisły III
Olu,
mam jaśmin nagokwiatowy od dwóch albo trzech lat i wiem, że w naszych stronach może czasem przemarzać.
W razie dużych mrozów warto go przygiąć do ziemi i zasypać śniegiem albo opatulić czymkolwiek, wtedy pędy przetrwają bez szwanku.
mam jaśmin nagokwiatowy od dwóch albo trzech lat i wiem, że w naszych stronach może czasem przemarzać.
W razie dużych mrozów warto go przygiąć do ziemi i zasypać śniegiem albo opatulić czymkolwiek, wtedy pędy przetrwają bez szwanku.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły III
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na zachód od Wisły III
Olu ja też nic nie okryłam.
Ale do Ciebie już wiosna zawitała widzę
U mnie okaże się po świętach.
Ale do Ciebie już wiosna zawitała widzę

U mnie okaże się po świętach.

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Na zachód od Wisły III
O! Co ja czytam?! Nie tylko ja odpuściłam przykrywanie roślin. Dobrze wiedzieć. Mimo to strat na razie nie widzę.
Bardzo chętnie bym się z Tobą spotkała. Na targi wybieram się 21 kwietnia, a później w czerwcu i we wrześniu. W miarę możliwości pierwszego dnia czyli w sobotę.
Bardzo chętnie bym się z Tobą spotkała. Na targi wybieram się 21 kwietnia, a później w czerwcu i we wrześniu. W miarę możliwości pierwszego dnia czyli w sobotę.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42368
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły III
Olu na wiosnę to głównie sekator niezbędny, a ile jest do wycięcia to się w głowie nie mieści
U mnie jeszcze róże czekają na postrzyżyny. Wiosna u Ciebie już zawitała 


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na zachód od Wisły III
Witaj Olu
. Przyłączam się do tych osób, które olały przykrywanie roślin
. Na szczęście u mnie śnieg leżał bardzo długo więc rośliny miały pierzynkę. Jednak moje pnące nie wytrzymały tych wahań temperatur i będę musiała mocno ciąć
. Trochę szkoda bo Iceberg Climbing był już wysoki i liczyłam na spektakl kwiatów tego roku
. No nic, na przyszłość będę jednak bardziej sumienna jeśli chodzi o okrywanie pnących
. Piękna wiosna u Ciebie i oby tak dalej
. Pozdrawiam
.







- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły III
Marylu
trochę przez pogodę zaniechałam okrywania, dość długo było za ciepło na nie, a potem chwycił mróz dość mocno i kompościk zamarzł, a to właśnie jego chciałam wykorzystać.
Iza i oby na tym stanęło
u mnie już kilka roślin (szczególnie drobnych krzewinek) słabo wygląda. Wiesz, drogowcy niedawno usunęli drzewo (potężną robinię akacjową za płotem, po której wysoko wspinał się bluszcz i okazało się niespodziewanie że on kwitł, tzn. miał zawiązki "owoców" po kwitnieniu. Mam jeszcze trzy dość leciwe bluszcze, zapewne one też z czasem zakwitną (wcześniej wydawało mi się że te które mam nie kwitną). Ciekawe, ale może wpływ na kwitnie poza wiekiem może ma cięcie (on w jedną z ostatnich zim dość mocno przemarzł i zredukował swoją objętość, potem ładnie odbił)? Być może będę na targach, w mojej okolicy są konkurencyjne, ale terminy chyba się raczej nie pokrywają.
Marysiu masz rację
jest tego sporo, a im więcej drobnicy tym dłużej to trwa. Róże i trawy przycinam na końcu, a Ty kiedy planujesz ciąć róże?
Ewelino
chyba czasem nie jest najłatwiej wstrzelić się w termin, ciekawe jaka czeka nas pogoda w kwietniu, obecnie śniegu już nie ma, a ostatnio wiały u nas zimne dość silne wiatry. Dzisiejszy dzień był bardzo miły. Zauważyłam że przemarzły mi rośliny których się nie okrywa: tymianek, posłonek, ożanka właściwa. Może odbiją poczekam, ale zwykle o tej porze inaczej wyglądały, szkoda Twojej różyczki.

Iza i oby na tym stanęło

Marysiu masz rację

Ewelino

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42368
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły III
Olu ręka nie raz swędziała, ale czekam z różami aż minął groźby przymrozków. Bo jak cięłam w marcu to w kwietniu poprawiałam więc jak zobaczę wychodzące kiełki to potraktuję je jako granice cięcia 

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły III
Marysiu dziękuję to chyba faktycznie najodpowiedniejszy termin. Mnie jeszcze czeka przesadzanie jednej (dość młodej) róży którą latem przesłaniają astry.
Pogoda zimowa sprawiła że mój zielnik prawie przestał istnieć. Miałam tam dużo tymianku (raczej dla pszczół) który po latach uprawy był już sporych rozmiarów. Wszystko przemarznięte. Cząber górski, estragon i szałwia lekarska są pod znakiem zapytania. Do tego będę musiała rozprawić się z mrowiskiem

Ostatnie dwa dni są znacznie cieplejsze od poprzednich, skutkiem tego wiosenne pierwsze cebulowe ostro ruszyły, krokusy to moje ulubione kwiaty wiosny, mam ich sporo, a planuję posadzić jeszcze trochę.



Pogoda zimowa sprawiła że mój zielnik prawie przestał istnieć. Miałam tam dużo tymianku (raczej dla pszczół) który po latach uprawy był już sporych rozmiarów. Wszystko przemarznięte. Cząber górski, estragon i szałwia lekarska są pod znakiem zapytania. Do tego będę musiała rozprawić się z mrowiskiem


Ostatnie dwa dni są znacznie cieplejsze od poprzednich, skutkiem tego wiosenne pierwsze cebulowe ostro ruszyły, krokusy to moje ulubione kwiaty wiosny, mam ich sporo, a planuję posadzić jeszcze trochę.



- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42368
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły III
Olu ja rośliny z mojego zielnika ścinam i ususzone ocieram z liści, robię mieszankę którą mielę w młynku...nazywam to zioła z mojego ogródka i wiele potraw nimi przyprawiam
Cząber górski dwa razy kupowałam i już wiem, że u mnie nie przeżyje zimy i szkoda sobie głowy zawracać 


- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły III
Marysiu fajną masz metodę na zioła, ja robiłam mieszanki i mroziłam. Suszenie jest chyba jednak bardzie uniwersalne, jednak chyba więcej witaminy będzie w mrożonych
Mój cząber miał już kilka lat. Dziś przyuważyłam że na 3 lubczyki jeden przetrwał (najstarszy), on rósł na warzywniku, a nie na zielniku gdzie nastąpił pogrom tymianku (pasa o długości około 1.5m), cząber górski miałam tuż przy tymianku.

Mój cząber miał już kilka lat. Dziś przyuważyłam że na 3 lubczyki jeden przetrwał (najstarszy), on rósł na warzywniku, a nie na zielniku gdzie nastąpił pogrom tymianku (pasa o długości około 1.5m), cząber górski miałam tuż przy tymianku.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Na zachód od Wisły III
Ja też uwielbiam krokusy, ale u mnie kwiatki zmarzły częsciowo. Pospieszyły sie a jak nadeszły mrozy to padły, no i część Babel stratował
Też chcę dosadzić , bo to najwcześniejsze i bezproblemowe, w zasadzie, kwiatki 

