Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aga, serdeczne dzięki za poradę! Aż wstyd się przyznać, ale "coś się zaczęło dziać" ze świerkiem już chyba na początku lata, było bardzo mokro, i nawet część czosnków podgniła. Spryskałam i podlałam profilaktycznie, na gałązkach pojawiły się kolejny raz nowe przyrosty, ale właściwego koloru nie odzyskał. Jest taki bardzo wyblakły i matowy, stracił sporo igliwia. Szkoda mi go bardzo, bo ma już ok 5 m. Prawdę powiedziawszy, pod lasem mam prawie zawsze wilgotno, nawet w upały nie muszę tam lać nie wiadomo ile wody. Teraz ziemia w tym miejscu jest jeszcze mocno nasączona wodą, miejscami chodzi się jak po gąbce. Obyś miała rację, że to "tylko" podtopienie... Previcur kupiłam, do marca poczekam i do dzieła.
W ogrodzie specjalnie wiele nie udało mi się zrobić, ale jutro nadrobię. Chciałam się jeszcze zabrać za "zrobiebie" trawy, takiej z prawdziwego zdarzenia na razie na tej łączce z inwersą. Inversa dostanie towarzystwo, więc będzie mikro rabata, a wokoło rozpanoszył się mech przepleciony koniczną i mniszkiem. Chcę wywalić wszystko (wiem robota dla konia) i posiać tam trawę... To plan na najbliższe dni. Darcie darni i korzeni chwastów.
Pozdrawiam serdecznie i ściskam!
W ogrodzie specjalnie wiele nie udało mi się zrobić, ale jutro nadrobię. Chciałam się jeszcze zabrać za "zrobiebie" trawy, takiej z prawdziwego zdarzenia na razie na tej łączce z inwersą. Inversa dostanie towarzystwo, więc będzie mikro rabata, a wokoło rozpanoszył się mech przepleciony koniczną i mniszkiem. Chcę wywalić wszystko (wiem robota dla konia) i posiać tam trawę... To plan na najbliższe dni. Darcie darni i korzeni chwastów.
Pozdrawiam serdecznie i ściskam!
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Dziękuję Aga - nie miałam pojęcia o zależności Promanal - Miedzian
Jaki odstęp proponujesz zastosować?

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Ewo, do usług
Miedzian spłynie po oleistym Promanalu, więc zawsze najpierw on ;-)
Nelu, środki ochrony roślin oczywiście miej w pogotowiu, ale postaraj się też o narzędzie typu widły i spróbuj wpuścić korzeniom świerka trochę powietrza, nakłuwając glebę wokół. Jeśli w okolicy jest dość mokro, to korzenie mogą się 'zaduszać' w wilgoci.
Widzę, że wyznaczyłaś sobie niemałe wyzwanie z tym darciem darni i robieniem trawy od nowa... może wystarczy zwertykulować (przy okazji usunie się mech, a mniszka możesz sfiskarsować) i zrobić dosiewki? W każdym razie, weź sobie może kogoś do pomocy, bo to ciężka robota! Trzymam kciuki za powodzenie wszystkich zamierzeń
Pozdrowienia i spokojnego wieczoru!
Milenko, bardzo proszę
Daj ze trzy dni odstępu między opryskami... będzie dobrze 

Nelu, środki ochrony roślin oczywiście miej w pogotowiu, ale postaraj się też o narzędzie typu widły i spróbuj wpuścić korzeniom świerka trochę powietrza, nakłuwając glebę wokół. Jeśli w okolicy jest dość mokro, to korzenie mogą się 'zaduszać' w wilgoci.
Widzę, że wyznaczyłaś sobie niemałe wyzwanie z tym darciem darni i robieniem trawy od nowa... może wystarczy zwertykulować (przy okazji usunie się mech, a mniszka możesz sfiskarsować) i zrobić dosiewki? W każdym razie, weź sobie może kogoś do pomocy, bo to ciężka robota! Trzymam kciuki za powodzenie wszystkich zamierzeń

Pozdrowienia i spokojnego wieczoru!
Milenko, bardzo proszę


- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aguś, dziękuję
o widłach nie pomyślałam, a przecież posiadam takowe! Obawiam się, że wertykulacja nie pomoże, tam nigdy nie było prawdziwej trawy, chwasty udawały trawnik. Wiem, że to robota dla konia, ale dam radę. Ja to zwyczajnie lubię
Nie zrobię naraz całego trawnika, ale chciałabym etapami, po kawałeczku... teraz łączka, potem dalsze części. Nie da się tak, mieć ładnie i nic nie robić. Ale przecież my to kochamy!


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Oczywiście, że to kochamy! Nic nie sprawia człowiekowi większej przyjemności, niż zaorać się w ogrodzie - zgadzam się w 100% 
Nelu, po kawałeczku, dasz radę. Trzymam kciuki! I czekam na relację ze zmian

Nelu, po kawałeczku, dasz radę. Trzymam kciuki! I czekam na relację ze zmian

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Kochana, na jakich Ty bateriach działasz?
Po południu zerwał się u nas zimny, przenikliwy wiatr. Zrobiło się bardzo nieprzyjemnie.
Moja koleżanka zobaczyła mnie dzisiaj jak przycinałam krzewy i popukała się w głowę, co ja wyprawiam o tej porze roku
.
Pozdrawiam cieplutko
Po południu zerwał się u nas zimny, przenikliwy wiatr. Zrobiło się bardzo nieprzyjemnie.
Moja koleżanka zobaczyła mnie dzisiaj jak przycinałam krzewy i popukała się w głowę, co ja wyprawiam o tej porze roku

Pozdrawiam cieplutko

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Eduś, nic dziś istotnego w ogrodzie nie zrobiłam, ale za to byłam na kijach i ogarnęłam na błysk chałupkę 
Działam na baterie słoneczne, a dziś jak widać niekoniecznie na full ;-) Energia taka sobie.
Wiesz co, bo ludzie to nas nie rozumieją
Trzeba robić swoje i się nie przejmować.
Pozdrowienia odwzajemniam!
Dziś w Atlas Arenie grają moi mega ulubieńcy, więc jestem podekscytowana! Żałuję, że nie ma mnie tam, ale w uszach mam wciąż lipcowy warszawski koncert... Reach out and touch faith!

Działam na baterie słoneczne, a dziś jak widać niekoniecznie na full ;-) Energia taka sobie.
Wiesz co, bo ludzie to nas nie rozumieją

Trzeba robić swoje i się nie przejmować.
Pozdrowienia odwzajemniam!
Dziś w Atlas Arenie grają moi mega ulubieńcy, więc jestem podekscytowana! Żałuję, że nie ma mnie tam, ale w uszach mam wciąż lipcowy warszawski koncert... Reach out and touch faith!
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aguś , ja też jestem za
I nie tylko w ogrodzie , w każdym aspekcie życia ; rób swoje nie patrz na innych
Przy pracach w ogrodzie nie patrzę w kalendarz na dzień miesiąca , a na zjawiska pogodowe. Czy można porównać aktualną sytuację pogodową do ubiegłorocznej ? To ponad miesiąc różnicy
Jak to odkryłaś , byłęm pewien , że bateryjki słoneczne to wyłącznie mój tajny dopalacz




Jak to odkryłaś , byłęm pewien , że bateryjki słoneczne to wyłącznie mój tajny dopalacz


- merymg
- 200p
- Posty: 401
- Od: 4 mar 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Witaj Agnieszko
Niestety moje baterie nie maja się przy czym ładować
Ale cieszę się, że u Ciebie pogoda lepsza 

Niestety moje baterie nie maja się przy czym ładować


Małgoś
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Zrobiłam większość tego, co założyłam
Pogoda była nieco kapryśna - słonko co chwilę zachodziło, a i wiatr się wzmagał. Ale komplet termoaktywny plus polar wystarczył. Jutro koleżanka pożyczy mi odkurzacz do liści, to załatwię się z duża różanką i rabatą żwirową. A wówczas mam już z górki 


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Agnieszko, jak czytam o tym, ile dziś zrobiłaś i rozejrzałam się po pokoju, przemyślałam sprawę, ile dni temu sprzątałąm..to postanowiłam przygasić światło
tytan pracy z Ciebie- mam nadzieje, że dzielisz sobie trochę jednak wszystko. energii musi starczyć na kilka cudownie długich miesięcy

tytan pracy z Ciebie- mam nadzieje, że dzielisz sobie trochę jednak wszystko. energii musi starczyć na kilka cudownie długich miesięcy

-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aguś moje czyszczenie ogrodu dopiera się zaczęło i jestem na samym początku, ale i tak się cieszę , że mogłam wystartować wcześniej to napiewa mnie optymizmem że spokojnie ze wszystkim zdążę a jak się zrobi ciepło to skupię się na poprawkach kilku rabat.
Niestety ekologicznie nie zawsze można przeciwdziałać chorobom zwłaszcza tym grzybowym. A ja jeszcze do tego nie mam zbyt dużo czasu. Na początku jak miałam kilka róż opryskiwałam na mszyce preparatem z sody oczyszczonej teraz idzie chemia (niestety)
Dziękuję za zaproszenie , myślę, że w tym roku uda mi się obejrzeć Twój ogród na żywo.
Niestety ekologicznie nie zawsze można przeciwdziałać chorobom zwłaszcza tym grzybowym. A ja jeszcze do tego nie mam zbyt dużo czasu. Na początku jak miałam kilka róż opryskiwałam na mszyce preparatem z sody oczyszczonej teraz idzie chemia (niestety)
Dziękuję za zaproszenie , myślę, że w tym roku uda mi się obejrzeć Twój ogród na żywo.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Właśnie to jest najgorsze, że facet musi być
Sama za piłę nie chwycę, a już korci by mieć to z głowy
Sekator na wysięgniku dostałam od M-ka na imieniny razem z końcówką wymienną - zrywaczem jabłek
To cięcie dałoby się szybko ogarnąć gdyby jabłoni nie było 10 szt.
Do tego dochodzą 3 coraz większe leszczyny, 2 żywopłoty świerkowe , 3 brzozy i masa krzewów typu jaśminowiec, kalina, dereń... Dalej lecą po miedzy 2 długaśne szpalery dzikich śliw samosiejek. Jeden odpuściłam, bo mam go od północnej strony, więc cień będą rzucać sąsiadowi, niech on się martwi
Drugi ok 30m tnę ostro co 2 rok.


Sekator na wysięgniku dostałam od M-ka na imieniny razem z końcówką wymienną - zrywaczem jabłek

To cięcie dałoby się szybko ogarnąć gdyby jabłoni nie było 10 szt.

Do tego dochodzą 3 coraz większe leszczyny, 2 żywopłoty świerkowe , 3 brzozy i masa krzewów typu jaśminowiec, kalina, dereń... Dalej lecą po miedzy 2 długaśne szpalery dzikich śliw samosiejek. Jeden odpuściłam, bo mam go od północnej strony, więc cień będą rzucać sąsiadowi, niech on się martwi

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aga tak trzymać ...kobieta powinna być wszechstronna ..każda inna wersja jest do znudzenia .
lubię kobiety wulkany , bo sama taka jestem ...niestety z tego wulkanu wylądowałam w czwartek na SOR-rze z atakiem serca , więc i ty uważaj ...wiek się nie liczy ...każdego może złapać . trochę luziku nie zaszkodzi
dzisiaj z ogrodu siłą pod groźbą bata zostałam przepędzona wprost na fotelik przed telewizor ...brrrr nienawidzę telewizora .
na Depechów wybierałam się i w lipcu i teraz , i niestety terminy nieczasowe dla mnie ...masakra .
lubię kobiety wulkany , bo sama taka jestem ...niestety z tego wulkanu wylądowałam w czwartek na SOR-rze z atakiem serca , więc i ty uważaj ...wiek się nie liczy ...każdego może złapać . trochę luziku nie zaszkodzi
dzisiaj z ogrodu siłą pod groźbą bata zostałam przepędzona wprost na fotelik przed telewizor ...brrrr nienawidzę telewizora .
na Depechów wybierałam się i w lipcu i teraz , i niestety terminy nieczasowe dla mnie ...masakra .
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aga, ja też dzisiaj ogarnęłam domek, umyłam okna i wyprasowałam stertę z kilku pralek
Nie obyło się bez grzebania w ziemi
Dzień udany, mimo iż miałam więcej w planach...

