Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
bozunia
1000p
1000p
Posty: 1418
Od: 30 maja 2010, o 01:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Wandziu, iryski słodziutkie ;:167 , ale żurawki to Ty masz mocarne :shock: Wyglądają jakby zimy nie było. U mnie nie są takie ładne...
Jutro ma popadać, miejmy nadzieję, że prognozy się sprawdzą. Ja sypnęłam nawet na tę okoliczność trochę nawozu, więc musi poadać :wink: U mnie szałwia akurat ładnie się wypuszcza, ale jest kilka bylin i traw, które śpią nadal. Na wszystko przyjdzie pora, szałwia nie należy do wrażliwców, z pewnością wyjdzie ;:333
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

No i doczekałyśmy się deszczu, szkoda, że oprócz tego zrobiło się tak paskudnie ponuro i wietrznie...
Dołączam do zachwytów nad iryskami, czy one u Ciebie zimują bezproblemowo? (pytam bo chyba takie też miałam i po drugim sezonie mi znikły...)
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Steasi, ta skopana ziemia na zdjęciu to tylko moje dzieło. Nie mam na szczęście żądnych ryjących potworów.

Annes77, pada, pada, w końcu. Ale co chwila wychodzi słońce. I tak w kółko. Całe szczęście, bo podlewać to by mi się w macu nie chciało. Wolę spożytkować siły na inne prace.

Bozunia, no tak, żurawki faktycznie u mnie rosną świetnie, jak mało co. Widać odczyn gleby im odpowiada. Dlatego sadzę je często i w rozmaitych miejscach. To jedna z moich ulubionych bylin.

JLG, te iryski żyłkowane już zimowały dwa razy. Są naprawdę fajne. Kiedyś miałam jeszcze granatowe z żółtym środkiem, ale owej fatalnej pamiętnej zimy wymarzły co do jednego, choć wcześniej rosły u mnie 5 lat. Jesienią koniecznie muszę dosadzić jednych i drugich. A może spotkam też inne kolory? Ale czy w ogóle inne istnieją?

------------------------
Tak sobie dałam w kość pracami ogrodowymi, że wczoraj postanowiłam zająć się czymś lżejszym. A ponieważ marzec to miesiąc przesadzania doniczkowych, wzięłam się za przesadzanie fiołków. Wystawiłam potrzebne rzeczy na stół tarasowy i spokojnie, bezwysiłkowo, na siedząco dłubałam sobie przy fiołeczkach :D
Obrazek
Awatar użytkownika
E-mienta
500p
500p
Posty: 592
Od: 21 mar 2011, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Perła Renesansu

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Hej Wandziu
Współczuję suszy, u nas ziemia równomiernie nawilżona, właściwie problemu suszy nie ma wcale. Miniony tydzień był piękny, słoneczny i ciepły, a dziś jak za ucięciem nożem, deszcz,wiatr i znacznie zimniej. Mam nadzieje, że i do Ciebie opady dojdą. Pisałąś że irysiki żyłkowne wymarzły Ci w ubiegłym sezonie, zaciekawiło mnie to bo i u mnie co roku coraz mniej tych pięknych kwiatów. Nie wiązałam do tej pory tego z wymarzaniem, conajwyżej z jakimś wyradzaniem się. Najbardziej mi szkoda tych niebieskich właśnie z zółtym środkiem... trzeba będzie zatem dokupić.
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Witaj Wandziu w ten jakże wietrzny dzień, wolałabym żeby tak popadało jak wieje. U mnie deszczu póki co niewiele, liczę na więcej, bo nawozy rozsypałam wczoraj. I ja sobie dałam porządnie w kość pracami ogrodowymi chcąc zdążyć przed zapowiadaną zmianą pogody. Udało się, ale jestem naprawdę zmęczona. Cieszę się, że pogoda jest jaka jest, bo pewnie mimo zmęczenia poszłabym i coś bym jeszcze wymyśliła, a tak jestem zmuszona zostać w domu i zająć się pracami domowymi, których się troszkę nazbierało. Jeśli pogoda w takim stanie utrzyma się przez jakiś czas to i ja się zajmę kwiatami domowymi, bo już się proszą. Wiele z nich bardzo mi zmarniało i albo będę odmładzać albo się rozstawać. Tak więc do roboty i w taką pogodę coś się znajdzie.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
Awatar użytkownika
E-mienta
500p
500p
Posty: 592
Od: 21 mar 2011, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Perła Renesansu

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Wandziu, można fiołki dzielić podczas przesadzania???
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

E-mienta, jeśli chodzi o fiołki, to jest to Ewciu doskonała pora na dzielenie. Jeśli wykształciły się obok matki młode rozetki, to trzeba je delikatnie oderwać, starając się, żeby były z korzonkami. Jeżeli rozetka nie ma korzonków, to też się przyjmie, ale będzie to dłuższy proces. Ja w takim przypadku nakrywam doniczkę foliową torebką, żeby utrzymać stałą wilgoć.

Bogulenko, ja bardzo jestem zadowolona z kilku dni przerwy w pracach ogrodowych, bo już dosłownie z sił opadałam, kiedy tak dzień w dzień zasuwałam przy rabatach. Teraz, tak jak sama piszesz, jesteśmy zmuszone do odpoczynku albo do zajęcia się sprawami domowymi. Zresztą deszcze mają potrwać tykjo do czwartku, a potem to już ma być pięknie.
Zawierucha teraz okropna, trzeba będzie po niej też trochę ogarnąć. Wystarczy nam pracy na wiele dni...
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Można by w przerwie między jednym a drugim opadem deszczu rozsiać jakiś nawóz, albo rozłożyć obornik, żeby sobie wsiąkał. Tylko ten wiatrzysko ... :roll: .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

I ja się cieszę z małej przerwy. Tym razem z innego powodu. Głupio tak leżeć chorym, jak za oknem jest piękna pogoda ;:223 Choć gdybym nie była chora pewnie pobiegałabym z nawozami...
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Wandziu ;:167 praca przy fiołkach jest bardzo przyjemna...moje na jesieni odmłodziłam. Dzisiaj wieje porządnie, więc zero prac na zewnątrz.
Urocza żabka Cię pilnuje ;:108 zauważyłam substral na stole, dodajesz coś do ziemi :?:
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

:wit
Wandziu, przyda sie taki relaks przy innej pracy :lol: choć to też praca :;230
Jeśli chodzi o irysy, to oprócz niebieskich ( jasnych i ciemnych), bordowo - fioletowych to widziałam jeszcze żółte ;:108
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Witajcie moi drodzy, niedzielnie.
Ogród nadal nie wygląda u mnie zbyt atrakcyjnie i właściwie nie ma co pokazywać . Na razie nic ciekawego się nie dzieje. Wiosenne cięcia, sprzątanie rabat, grabienie pozostałych liści z trawników. Wystarczy tych zadań na wiele, wiele dni.
Roślinki stoją w miejscu i czekają na lepsze czasy. Do wczoraj było okropnie sucho i mimo tych ostatnich słonecznych dni nocami występowały przymrozki. Tulipany i krokusy przyhamowały rozwój. I o ile na początku wszystko się rwało do życia, to teraz nadal pozostaje w takim samym stanie. A na przykład turzyce wydają się gorsze, niż były.
No ale w końcu pada i mam nadzieję, że wegetacja wkrótce ruszy jak szalona.

Obrazek

Rozeta, posypanie czy polanie nawozem byłoby w tej chwili badzo wskazane i skuteczne, no ale, tak jak mówisz Moniko, wiatr, deszcz i chłód, nie zachęcają do wyjścia na zewnątrz. Jednak gdy tylko ustanie natychmiast idę nawozić, bo już czas i roślinki czekają na zasilenie :D

Obrazek

Sweety, doskonale cię Aniu rozumiem z tym leżeniem. Tym bardziej że cżłowiek ma świadomość, iż w tym czasie inni w słoneczku krzątają się po rabatach. Dobrze więc, że to załamanie pogody nastąpiło w dniach, kiedy nie najlepiej się czujesz. Za kilka dni ma być prawdziwie ciepło. Wyjdziesz sobie wtedy, posiedzisz, wygrzejesz się i wszystko wróci do normy. :D

Obrazek

Anna11, Aniu, dobrze zauważyłaś ten substral. To jest taki w granulkach do kwitnących roślin balkonowych. Postanowiłam spróbować i daję po kilka ziaenek do fiołków. One też są przecież roślinami kwitnącymi. Do tej pory nawoziłam płynnym florovitem. Ale ten substral jest długo działający, a więc nie będę musiała przez pół roku pamiętać o dodatkowym nawożeniu.

Obrazek

AgaNet, o widzisz, Agusiu, zainteresowały mnie iryski bordowe i takich jesienią poszukam. Bo żółte to raczej nie dla mnie. A takie bordowe posadziłabym w sąsiedztwie tych moich błękitnych i by ładnie wyglądały razem.

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Pewnie pójdę Twoim śladem i w końcu wezmę się za przesadzanie roślin domowych.
Co prawda coś tam zaczęłam, ale przegrały z ogrodem :D
Powiem Ci Wandziu, że jestem zła na fiołki, bo za dużo przy nich roboty.
Wolę rośliny mniej chimeryczne i nie wymagające częstego odmładzania...chyba się rozstaniemy.
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Witaj Wandziu,Twój ogród mimo wiosny i braku roślin też fajnie wygląda a pracy ciągle mamy dużo i w nieskończoność chyba ja też jeszcze nie zasilałam ,bo nie mogę zdążyć z sadzeniem nowych roślin i wszystko inne leży pozdrawiam i życzę zdrówka :wit ;:168
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Wandziu ja z roślin doniczkowych mam tylko bezobsługowe storczyki. :D
U nas także było strasznie sucho w ogrodzie, rośliny ociągają się z wyrastaniem, nawet trawa nie rośnie.
Wczoraj jednak sporo popadało, a dzisiaj rano spadł śnieg .
Jeszcze tylko kilka dni i będzie wiosennie. :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”