Ten rok ogólnie nie jest łaskawy dla roślin. Powojniki padają jak szalone, mieczyki (przynajmniej te u mnie zagniły w większości w fazie pąków), a hortensje faktycznie zrobiły się takie jakby brązowe wcześniej niż przewidywałam

U ciebie i tak to wszystko gubi się przy ilości

ale u mnie jedna sztuka Vanilki już tygodnie temu zbrązowiała, a Annabelle faktycznie przyciągała całe bandy ślimaków. Ostatecznie zdążyła zakwitnąć zanim ją zżarły

ale liście wyglądają nieciekawie
