
A z tymi godzinami,to niestety już tak jest. Dzień jeszcze za krótki a za dużo do zrobienia

Damy radę,tylko spokój nas uratuje

U nas teraz też wiatr się zerwał znowu i pada,ale jutro ma być słońce i znacznie cieplej. Ja pracuję jutro do 15,a zostało mi do posadzenia chyba 8 róż.Teren mam przekopany,więc spokojnie powinnam zdążyć.
Nawiasem pisząc,jak to jest,że mnie posadzenie jednej róży zajmuje średnio około pół godziny a moja sąsiadka na jesieni w ciągu pół godziny posadziła z 10 sztuk.
Za bardzo się rozczulam,czy jak?