Winorośle i winogrona cz. 3

[x-G-h]

Moglibyście polecić jakąś "bezobsługową" winorośl na altankę? Ma to być prezent a odbiorca może w przyszłości nie przejawiać zacięcia ogrodniczego Jest jakaś odmiana której nie będzie trzeba okrywać na zimę, przycinać. Będzie miała jasne lub różowe owoce i będzie nadawała się do prowadzenie przy, po altance?

[ostatnia szansa]

...i najlepiej niech sama zrywa z siebie owoce, układa na talerzyku (uprzednio wymyte), a z reszty zrobi dobre wino.

[pomidormen]

Z białych - Seneca, z różowych Swenson Red, przy czym Seneca powinna być odporniejsza na mączniaki.

[kapitan]

Zagęszczoną Senecę na altanie MP atakuje bardzo chętnie, ale odmiana jako taka na altanę się nadaje.

[Space99]

U mnie Seneca była też lubiana przez M.rz. na poziomie Einset S.

[jurek16a]

A Aurora ? Chyba sama z siebie nie zrywa...
Ale u mnie jest bezproblemowa i smaczna, wino też podobno wyjdzie
Tnę byle jak, tzn.dwa lata nie cięta w ogóle, nie pryskam i owocuje corocznie

[pawelp1320]

Z racji tego, że zbliża się sezon rozpoczęcia wegetacji wielu roślin m.in. winorośli to może Ci bardziej doświadczeni napisaliby jakie podstawowe zabiegi ochrony ( szczególnie na te ważniejsze choroby )i w jakich okresach należy wykonywać? Bo ja sam jak i pewnie wielu początkujących ogrodników chcieliby poznać opinię specjalistów.

[kapitan]

Ja napiszę od siebie tyle, że oprysku myjącego siarkolem już od wielu lat w okresie bezlistnym nie stosuję bo uważam, że na choroby pomaga jak przysłowiowe kadzidło. Ochronę natomiast stosuję objawową. Mam obok siebie blisko 150 odmian, ale w poszukiwaniu infekcji pierwotnej np mączniaków chodzę tylko do kilku. Jeżeli wiem, która odmiana ostrzega pierwsza i wiem jak wygląda "sygnał ostrzegawczy" to z reguły zdążam z opryskiem. Obawiam się jednak, że mój sposób ochrony nie nadaje się do powszechnego zastosowania, bo niestety wymaga codziennego spaceru do krzewów , no i ... trochę podstawowej wiedzy o objawach i warunkach atmosferycznych przy jakich mogą wystąpić.

Polecam lekturę
http://www.klinikaroslin.com/ochrona-winorosli

[andrew54]

Ja stosuję oprysk myjący .Na choroby to raczej nie pomaga ale zwalcza stadia zimujące przędziorków. Kilka lat temu miałem z tym dziadostwem sporo kłopotów,dostałem nauczkę więc teraz wolę dmuchać na zimne.

[kapitan]

Tutaj zgoda, ale równie dobrze zamiast Siarkolu można zastosować oleje parafinowe. Roztocza też zwalczam objawowo. W ubiegłym roku nie stosowałem nic i było ok. Uważam, że podstawowa sprawa to nie dopuścić do masowej infekcji (czymkolwiek) bo później nawet przez kilka lat trudno się pozbierać. Bardzo ważne jest też maksymalne ograniczenie liczby potencjalnych źródeł infekcji pierwotnej. Min. z tego powodu wszystko tnę jesienią, grabię i palę wszystkie resztki.

[pawelp1320]

Znacie może jakąś stronę gdzie znajduje się dobre kalendarium wykonywania oprysków winorośli? Wiem że ciężko jest sprecyzować okresy oprysków ale tak około żeby pisało np. przed kwitnieniem, po kwitnieniu i.t.p.

[kapitan]

Dałem Ci powyżej link do bardzo dobrego materiału, ale widzę że nie chce Ci się poczytać.
Może czegoś takiego szukasz?
http://e-winnica.bloog.pl/kat,40311063,index.html

[pawelp1320]

A faktycznie, zauważyłem wątki o zwalczaniu. Dzięki kapitan

[Space99]

...
Może czegoś takiego szukasz?
http://e-winnica.bloog.pl/kat,40311063,index.html

Autor bloga nie podał źródła Chyba jest to z książki R.Myśliwca uprawa winorośli dostepnej na stronie Hortpress w postaci pdf.

Bardziej obszerne kalendarze ochrony są np. na stronie galati.sk ale to po czesku i w dodatku oparte na ich środkach chemicznych (częściowo dostepnych u nas). Warto spojrzeć jak i na co pryskają.

[pawelp1320]

Może czegoś takiego szukasz?
http://e-winnica.bloog.pl/kat,40311063,index.html

Dokładnie o takie coś. Dziękuję.