Nasze marzenie - część druga :-)
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Ja na Twoim miejscu osunęłabym kwiat u hosty oczywiście stosując profilaktykę na HVXpobudzi to hostę do wydania kolejnych kłów
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
cd fotorelacji
Było trochę pracy... Przyspawaliśmy bramę i furtkę. Posialiśmy trawę i zwalcowaliśmy ziemię.



Pod bramę musimy jeszcze wylewkę zrobić, pomalować słupy no i kupić klamkę i zamek do furtki. No i oczywiście zamykanie do bramy przyspawać.


Wykosiliśmy za domem i zgrabiliśmy trawę.

Postanowiliśmy wyłożyć kostkę przed domem żeby nie było jeziora w czasie ulewy
Jak na pierwszy raz eM poradził sobie nawet nieźle



Zdjęcia końca pracy wstawię jutro jak przegram z drugiej karty fotkę.
Było trochę pracy... Przyspawaliśmy bramę i furtkę. Posialiśmy trawę i zwalcowaliśmy ziemię.



Pod bramę musimy jeszcze wylewkę zrobić, pomalować słupy no i kupić klamkę i zamek do furtki. No i oczywiście zamykanie do bramy przyspawać.


Wykosiliśmy za domem i zgrabiliśmy trawę.

Postanowiliśmy wyłożyć kostkę przed domem żeby nie było jeziora w czasie ulewy

Jak na pierwszy raz eM poradził sobie nawet nieźle




Zdjęcia końca pracy wstawię jutro jak przegram z drugiej karty fotkę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
cd
Trochę relaxu też było. Wstawiam fotki obiecanego mojego ulubionego koła. Na którym pięknie można opalić nóżki

Ostatnio siedziała w nim moja półtoraroczna chrześnica. Z racji na siateczkę jest bardzo praktyczne.

Starsza- bratanica też się dobrze bawiła

Mąż za to ciężko pracował nad zdobyciem kolacji

8kg żywej wagi

A na koniec uroczy rumianek.

Trochę relaxu też było. Wstawiam fotki obiecanego mojego ulubionego koła. Na którym pięknie można opalić nóżki


Ostatnio siedziała w nim moja półtoraroczna chrześnica. Z racji na siateczkę jest bardzo praktyczne.

Starsza- bratanica też się dobrze bawiła

Mąż za to ciężko pracował nad zdobyciem kolacji


8kg żywej wagi

A na koniec uroczy rumianek.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Ewuś- rozalka no to spraw sobie dzień nicnierobienia. Każdemu się taki należy
Co do lili to kwitną tylko te miniaturowe. Jedna co się duża przyjęła jest jeszcze w pąkach.
Ewciu - mewo Moje też najpierw takie powykrzywiane były. Potem jedna z nich odbiła a reszta nie wyszła. Myślę że za rok się pojawią. Przynajmniej będę na nie czekać
Niestety nie rozumiem nic o HVX. Mam dopiero dwie pierwsze hosty- z resztą nie dawno wsadzone.
Grażynko już kochana jestem. Wszystko w porządku
Sylwuś Było troszkę pracy. Ale już jestem

Ewciu - mewo Moje też najpierw takie powykrzywiane były. Potem jedna z nich odbiła a reszta nie wyszła. Myślę że za rok się pojawią. Przynajmniej będę na nie czekać

Grażynko już kochana jestem. Wszystko w porządku

Sylwuś Było troszkę pracy. Ale już jestem

Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Madziu skoro zaczynasz przygodę z hostami i może skusisz się na inne koniecznie przeczytaj te dwa wątki - nie kupuj host w markecie bo i tak je wyrzucisz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=40&t=15971 --- co to jest wirus HVX
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=40&t=20693 ------gdzie kupić zdrowe hosty

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=40&t=15971 --- co to jest wirus HVX
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=40&t=20693 ------gdzie kupić zdrowe hosty
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Przeczytam podane linki, ale może w skrócie napisz mi czemu usunęła byś kwiat przy hoście. Czy moje hosty są chore? Czy zauważyłaś jakieś objawy? Hosty kupiłam w castoramie. Ale nie mam zamiaru tego błędu powtórzyć.
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Madziu kwiatka usunęłabym żeby pobudzić kłącze do wytworzenia nowych rozet liściowych.
A czy są chore to nie widzę ,ale zachowaj ostrożność. Wirus może pojawić się nawet po kilku latach a przenieść go możesz używając np tej samej łopaty do kopania. Nie masz ich dużo więc zanim zdecydujesz się na kolejne proszę abyś poczytała o wirusie . Mając wiedzę o nim i wiedząc jak postępować stosując profilaktykę będziesz się cieszyć zdrowymi i pięknymi hostami .
Tutaj możesz śmiało kupić kolejne hosty http://funkia.pl/ .
nie kupuj host w marketach w kapersach bo one pochodzą z masówki, a tam nikt nie patrzy na wirusa.
Proszę poczytaj o HVX w wolnej chwili
A czy są chore to nie widzę ,ale zachowaj ostrożność. Wirus może pojawić się nawet po kilku latach a przenieść go możesz używając np tej samej łopaty do kopania. Nie masz ich dużo więc zanim zdecydujesz się na kolejne proszę abyś poczytała o wirusie . Mając wiedzę o nim i wiedząc jak postępować stosując profilaktykę będziesz się cieszyć zdrowymi i pięknymi hostami .
Tutaj możesz śmiało kupić kolejne hosty http://funkia.pl/ .
nie kupuj host w marketach w kapersach bo one pochodzą z masówki, a tam nikt nie patrzy na wirusa.
Proszę poczytaj o HVX w wolnej chwili

Pozdrawiam. Ewa
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Madziu tutaj masz w skrócie o HVX http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=40&t=13543 

Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Aha, oczywiście przeczytam wszystko co mi podałaś. Dziękuję 

- Grazka226
- 1000p
- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Hejka Madzia
Fotorelacja super
Bardzo mi się podoba
Wiesz, że nie wiedziałam, że rojniki mają takie śliczne kwiaty
Różyczki cudnie wyglądają
Prace idą pełna parą, trzymam kciuki
Ale koło jest the best
Muszę sobie takie sprawić.... 

Fotorelacja super







Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Hej Grażynko. Ja też nie wiedziałam że rojniki kwitną. Dowiedziałam się nie dawno. Ale bardzo podoba mi się jak kwitną. Koło polecam! Naprawdę jest mega wygodne!
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Madziu dużo roboty zrobiliście ,piękna brama .Ten Twój basen ,to naprawdę fajna rzecz ,masz osobistą wodę do kąpania .Róża coraz piękniej wygląda .Na pewno jesteś zadowolona ze wszystkiego .Powiedz a co z rybą ,kto ją oczyścił i zrobił ? 

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Ładnie pędziecie z pracami
W przyszłym roku będzie czas na podziwianie efektów 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Ewciu-mewo Kupowaliśmy chyba w Praktikerze ale to już trzy lata temu.
Ewciu-rozalko dziękuję kochana. Rybkę zabijał tata i czyścił ją. Smażył mąż. Ja tylko jem jeśli chodzi o rybki
Aniu hehe myślę że w przyszłym roku niestety będzie jeszcze więcej pracy. I tak już co roku. Ciągle coś się wymyśli
Plany mamy tak obszerne że jeszcze przez kilka lat jej nie odpocznę hehe.
Ewciu-rozalko dziękuję kochana. Rybkę zabijał tata i czyścił ją. Smażył mąż. Ja tylko jem jeśli chodzi o rybki

Aniu hehe myślę że w przyszłym roku niestety będzie jeszcze więcej pracy. I tak już co roku. Ciągle coś się wymyśli
