Jurku!...witam serdecznie , w kolejny upalny poranek. ...ależ oczywiście,że zauważyłam....i zastanawiałam się ...gdzie się zapodziałeś
Wiem doskonale ,ze to okres kiedy jesteśmy "zagonieni"...sama wiem po sobie...siadam 'padnięta' wieczorem do komputera...i wielkie plany odwiedzenia ogrodów ... kończą się szybko..."organizmu nie oszukasz"
...zatem witam cieplutko jeszcze raz

...miło mi,że nie zapominasz o moim ogrodzie...i cieszę się/ nie odbierz jako moją próżność/,że moja praca
zasługuje na pochwały...
...zapewniam ....nasz Antek...to nie Twój Bolek...

...a urocza Imka ...przytargała już'"skoro świt" z ogrodu nornicę....jest bardzo łowna
...a nornic u nas "dostatek".
..zaraz jeszcze biegnę na Twoje rojnikowisko...
