Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Jakoś trudno mi zebrać słowa i stworzyć sensowny opis wizyty u Marysi, bo jej sedna, czyli fantastycznej atmosfery domowości, przytulności i spokoju ciężko jest oddać słowami? Ale powiem Wam, że gdyby Marysia udostępniła swoją domową Wyspę nie tylko internetowo, ale i w ?prawdziwym ?życiu? to by mogła fortunę zbić na jakimś komercyjnym pensjonacie :)

Mówi się, że kontakty internetowe nie zastąpią tych prawdziwych, ale ja zawsze uważałam, że to nie jest prawda, bo większość ludzi poznanych w Internecie, na żywo jest taka sama jak w świecie wirtualnym, więc jeśli ktoś przez ekran emanuje serdecznością i pozytywnymi wibracjami, to w rzeczywistości też taki jest. I ten charakter człowieka przekłada się na otoczenie i miejsce do życia, które sobie tworzy, zatem nawet gdyby gospodyni wraz z rodziną nie powitali nas osobiście w bramie swojego domu, to człowiek i tak by zgadł, że to właśnie ten dom i ogród :wink:

Do Marysi zajechaliśmy z drobnym poślizgiem mimo dania sobie sporego zapasu czasu, bo nas pokusiło pozwiedzać okolicę i zweryfikować, czy to co na mapie pokrywa się z tym, co na drodze?no więc nie pokrywa się. Mapa wyląduje dziś oficjalnie w piecu, gdyż na tyle rozminęła się z rzeczywistością, żeśmy pół północnej Małopolski zjeździli, żeby do Marysi trafić i już zaistniała groźba, że na dobre utkniemy w jakimś przydrożnym rowie wypasając pawie, gdyż starsza znudzona wałęsaniem się bez celu postanowiła urozmaicić podróż sobie i nam rzucając groźby rychłego pozbycia się treści żołądka?niebanalny wpływ miało na to zapewne to, że poprzedniego dnia nieźle poimprezowała na weselu i mimo braku spożycia procentów zaliczała pierwszego w życiu poimprezowego kaca ;:306

Niemniej prośbą i groźbą oraz obietnicą zobaczenia prawdziwych kur udało się ją przekonać, żeby się jakoś zebrała w sobie i nie zapaskudziła wyjściowego ubranka i chwilę po południu dotarliśmy w końcu do kultowego miejsca polskich ogrodników! W przelocie mieliśmy okazję poznać Marysi średnią córkę z mężem, ale oni musieli zaraz lecieć a my też pognaliśmy co koń wyskoczy do domu dopaść Wyspy i złożyć hołd ;:180 Oczywiście konieczne było wykonanie materiału dowodowego, żeby nam mieli potem wszyscy czego zazdrościć, ale z tych emocji ciężko nam było porządnie zapozować, a i eMowi ręce się trzęsły z wrażenia, stąd lekkie rozmycie kadrów.

Obrazek

To my? Tak wygladamy?
Obrazek

To ja może pospiesznie loki na palcu zakręcę i lepiej wyjdzie?
Obrazek

Nieeee? jednak nie pomogło, sorry, Pat, wróć po diecie i liftingu ;:224
Obrazek

Ale jako ze pogoda wybitnie sprzyjała, co wprawiło nas obie w niezłe osłupienie, bo poprzedniego dnia w Krakowie i okolicach lało jak z cebra, to zapadła szybka decyzja, że choć Wyspie nie sposób odmówić uroku, to jednak ogród bije na łeb wszystko i obiad zjemy właśnie tam. Marysia podjęła nas domowymi pierogami, więc lekka zaniedbując zasady dobrego wychowania, rzuciliśmy się na jedzenie jak emigranci z Etiopii, a z dzieckiem młodszym niemal pobiłam się o to, kto ma prawo więcej zjeść z naszego wspólnego talerza. A jak na deser Marysia wniosła talerz pełen domowego ciasta, to widziałam na twarzach dzieci, że właśnie podjęły decyzję o zmianie meldunku i łatwo ich stąd wyciągnąc nie będzie? zwłaszcza, że oprócz deseru konsumpcyjnego panienki dostały też cudne prezenty (Sary krówka chyba zaginie w tajemniczych okolicznościach, bo mi się podoba jeszcze bardziej niż jej :wink: ), a Flo smok przechodził z rak do rąk?tu akurat w łapkach siostry:

Obrazek
A dziś oznajmiła, że nie weźmie go do przedszkola?bo jest za fajny i wszystkie dzieciaki będą chciały się nim bawić :)

Po zapewnieniu strawy żywnościowej, Marysia poprowadziła mnie do tajemniczego ogrodu?i tyle było mojej elokwencji, bo wobec oglądanych widoków słów mi zabrakło. Mimo że od 1,5 roku oglądam Marysi ogród na zdjęciach, to najpiękniejsze nawet kadry nie są w stanie oddać całokształtu. Ogród jest ogromny i mimo trudnego do zagospodarowania kształtu, tego w ogóle nie widać. Granice giną w tajemniczym mroku cudownych, ogromnych drzew, a każdy zakątek między nimi wypełniają rabaty naładowane kwieciem wszelakim.

Obrazek.

Po wyjściu z domu na pierwszym planie jest niezwykle urokliwy kącik posiedzeniowy otoczony właśnie kwitnącymi krzewami:
Obrazek

Jest tak przytulny, ze prawdopodobnie nawet, gdyby lało jak z cebra, upierałabym się na zjedzeniu obiadu właśnie tam.

A dalej otwiera się tajemnicza ścieżka:
Obrazek

która wijąc się między drzewami, krzewami i kwiatami prowadzi aż do różanki (będzie kwitnąć w tym roku i jak Marysia zamieści zdjęcia całego tego rozwiniętego buszu, to nam wszystkim szczęki poopadają z wrażenia ;:224 ):
Obrazek

i dalej do krańca formalnej części ogrodu i ogromnych modrzewi:
Obrazek

Ogród ciągnie się jeszcze dalej, hen przez wzgórza i pola i to jest właśnie taki widok, jakiego najbardziej brakuje mi u siebie: piękne zielone połacie i pofalowane pagórki.

Jak już człowiek się na pola napatrzy, to się obraca z powrotem w kierunku domu i pierwsze na co napotyka jego wzrok, to przepiękny, dopracowany w każdym calu skalniak:

Obrazek

I widok przez cały ogród:
Obrazek

Zdjęcia, jak pisałam, nie są w stanie dobrze oddać rzeczywistości, bo i tej eksplozji zieleni dobrze pokazać się nie da, i umiejętności fotografa nie teges?eM jak je obejrzał to stwierdził, ze mi jednak da swoją lustrzankę, żebym swoimi zdjęciami kompromitacji rodzinie nie przynosiła?

No i zdjęć za wiele, jak widać nie mam, bo mi trochę czasu było szkoda na cykanie kosztem pogaduch z gospodynią i chłonięcia własnymi oczami ogrodu. Jako rasowy ogrodowy podkradacz oczywiście wyjechałam z bagażnikiem pełnym dóbr i zaraz lecę do ogrodu je zadołować, a jak potop minie to wybiorę im godne miejsca i dołączą do coraz większego zakątka imienia Marysi :wink:

A przy okazji Marysia przekazała mi też nasionka od Doroty (henecio) ? bardzo pieknie dziękuję! Jak tylko pogoda pozwoli wsadzę je na rozsadnik a potem wyladuja w moim formowym zywopłocie :wink:

I tak niepostrzeżenie minęło parę godzin i z wielkim żalem musieliśmy się zbierać do drogi. Baby naładowane pozytywnymi emocjami nie mogły zasnąć z przejęcia prawie całą drogę: młodsza ukradła starszej torbę z ciastami od Marysi i oddała się skrytej konsumpcji, starsza nawijała non stop, jak było super, fajnie i ze ona tu jeszcze wróci?no i pewnie, że wróci, wszyscy wrócimy, choć mam też nadzieję, ze uporczywym namawianiem uda mi się kiedyś Marysię przekonać, żeby i ona z rodziną do naszej ruderki zawitała :wink:
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Pat, dzięki za relację! Super razem wyglądacie ;:215
Ogrod Marysi Twoimi oczami ukazał nieznane dotąd zakątki ;:170
Tym bardziej się cieszę na spotkanie z Marysią za kilka dni ;:4
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10607
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

:wit Pati dzięki za relację... czekałam bardzo na nią...dobrze że pokazałaś cudowne miejsca urokliwego ogrodu
Marysi...to wspaniałe że klimat tego domu odczułaś realnie ...tak jak my odczuwamy wirtualnie... :)
szczęściary które poznają Maryś w realu na zlocie... ;:131
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Znowu powiem tylko - wow! ;:215
Bea
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Dziewczyny gratuluję świetnego spotkania!
Marysię już wcześniej widziałam ale Ciebie nie i przyznam się ,że totalnie mnie zaskoczyłaś :wink: Ta młoda, ładna dziewczyna ze zdjęcia jest Tą opisywaną przez Ciebie Matką U Schyłku Wieku?? ;:224
Mam poważne podejrzenia , że z Twoimi Dziećmi i Twoim M. pojechała do Marysi ta młoda opiekunka co to ją miałaś nająć do przychówku a Ty cichaczem zostałaś w domu i ryjesz w ogrodzie ;:209
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Teraz relacja jest pełna, bo uchyla szerzej drzwi do Marysinego ogródu :)
Jestem pod wrażeniem Waszego spotkania na szczycie! ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Pati czytając Twoją relację raz się śmiałam a innym razem miałam łzy w oczach - czytałam jak o kimś obcym i gdyby nie znajome miejsca na zdjęciach ( bardzo dziękuję R, że nie dał Ci lustrzanki, bo dzięki temu obraz wyszedł na tyle nieostry, że nie widać co tam naprawdę rośnie :;230 ) to byłabym przekonana że to o kimś znajomym :D
Słów krytyki celowo nie zamieszczę po obejrzeniu zdjęć ogrodu, żeby nie zaburzyć rytmu Twojej pięknej relacji. Niech zostanie, że o jakimś innym ogrodzie napisałaś :lol:
Nasion baptysji nie wysiewaj może na rabatach tylko poczytaj o niej, bo mamy z Dorotą nadzieję że w Twoich zielonych rękach zmienią się w pięknie kwitnącą roślinę (mnie się nie udało :( )
Ewie pięknie dziękuję za orlika - marzyłam o Takim, bo przechodząc ma go jedna z sąsiadek i nawet dostałam kawalątek, ale mój M zadbał żeby mi nie wyrósł. Ten jest tak wielki i otoczony bambusowymi patyczkami w celu utrzymania go w pionie, że nawet idąc nocą o niego się potknie :;230
Resztę roślin posadzę jak ziemia obeschnie, bo nie uwierzysz ale w naczynkach znowu jest pełno wody, a rano nie chciało mi się wstawać słysząc lejący deszcz. Już oczami wyobraźni widzę trzmieliną jesienią, chociaż na razie jeszcze lala chcę ;:224

Dziewczyny
nie obiecujcie sobie za wiele w Sulejowie bo to Pati piękny styl literacki a nie żywa baba! ;:306 ;:306
Pati wybacz inspirujesz ludzi do pismactwa ;:218
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Re(a)lację przeczytałam jednym tchem. ;:215 Zdjęcia obejrzałam, Fajne dziouchy jesteście ;:168
Obie zmieniłyście awatarki-widzę :D
Zapatrzyłam sie na Marysi skalniak....zobaczyłam żurawki, i nie wiem ;:185 czemu moja jedyna rośnie w cieniu pod sosną w kwaśnej ziemiiii ;:oj
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Takie relacje to ja rozumię. Poznałam na nowo ogród Marysi, i Ciebie miło znów zobaczyć...super avatarka sobie zafundowałaś ;:138 .
Ogród zmienia Ci się nie do poznania i tak trzymaj kochana ;:168
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Pat dzięki za relację i zdjęcia . Super ....
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
iwonaPM
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1073
Od: 13 sie 2011, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

no i to się nazywa relacja ;:215 - dzięki Pat
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Ale fajne kobitki mamy na tym forum....no nie :heja
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

;:215 Marysia za życia zostajesz już u Pat uhonorowana ;:215
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Fajna relacja i miło było Was zobaczyć :)
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22060
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Fajne spotkanie ,fajnych dziewczyn.
Super,żeście się spotkały.
Pati świetnie piszesz,z ogromną przyjemnością się Ciebie czyta . ;:138
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”