W "rozczochranym"...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Justynko ;:196 wygląda na to, że zagłaskałyśmy swoje królewny. :lol:
Chyba źle wybrałam nawóz na początek, za dużo miał azotu , jak dla róż. ;:223
Ale w następnym sezonie będę już mądrzejsza i jednak trzeba chyba robić opryski zapobiegawcze.

Czytam, że chcecie wybrać królową królowych i naprawdę nie potrafię wskazać, która z róż jest dla mnie taką.
Wcześniej zachwycałam się Reine des Violettes i Cardynałem Richelieu, później odurzał mnie zapach Muscosy, po drodze były też inne zachwyty (Nevada, Veilchenblau, Eden, Pashmina,...) a teraz po prostu kocham Polkę. Każda w swoim czasie jest najpiękniejsza. A która z nich to królowa ?
Naprawdę nie wiem.
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Justynko, ależ mam zaległości w Twoim ogrodzie a tyle tu się dzieje! :D . Realne życie moje codzienne jest tak absorbujące, że już nie nadążam ze wszystkim.
Widzę przepiękne wianki u Ciebie i oczytany piesek i gadzina, co wpada na Cafe i wybory Miss ;:306 . Bardzo tu miło.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Krysiu, też tak myślałam o tym nawożeniu. I jego zgubnych skutkach. Pisałam o tym u ciebie.
Chyba za szybko chciałam mieć duże i obficie kwitnące krzaki ;:223 Chociaż dawałam nawóz typowo przeznaczony dla róż ;:131
Nie umiem wybrać różanej królowej. Im więcej róż poznaję, tym trudniej... Chociaż największy sentyment mam do Cardynała Richelieu. To pierwsza świadomie kupiona róża pod wpływem FO.
Miłego :wit

Kasiu, wirtualne nawet najciekawsze i najbardziej atrakcyjne, nie powinno zastąpić realnego, więc u ciebie wszystko ok.
Chyba niewielu udaje się pogodzić dom, pracę, ogród i być na bieżąco ze wszystkimi zaprzyjaźnionymi wątkami ;:131 .
Najważniejsze, że bywasz i wspierasz dobrym słowem ;:168 Zapraszam w wolnej chwili.
Urlopuję i mam trochę więcej czasu na to, na co brakuje go w sezonie szkolnym. Dłubię, plotę (czasami trzy po trzy) i czasami przyglądam się bywalcom ogrodowym z większą uwagą.
Oczytany piesek nie ma wakacji, zdobywa nowe umiejętności. Staram się wykorzystać jej chęci do nauki przez zabawę. Muszę nieskromnie się pochwalić, że bestyjka pojętna ;:oj
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42362
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Nie ma :(
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Marysiu, są ;:oj
Podkreślam bardzo wyraźnie to królewny e-M ;:173

Obrazek

Lokum tymczasowe (ale bardzo humanitarne), pałac w budowie.
Stan z wczoraj. Dzisiaj panowie skończyli b. późno.
Mała Mi-w roli kierownika budowy ;:108

Obrazek

I takie kwiatki...

Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42362
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W "rozczochranym"...

Post »

To jakieś rasowe kurki nie takie zwyczajne? czy kogucik też będzie?
To w tym uporządkowanym zakątku?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Marysiu, to kochiny miniaturowe. Kogucik (szary) i 2 czarne kurki. Dojdą jeszcze waciki-silki.
Dawniej wjazd (drugi i niewykorzystywany ze względów technicznych. Nie da się tam wjechać normalnym samochodem. Poprzedni właściciele mieli go ze względu na traktor), obecnie zamurowany. To widać na fotce. W jego miejscu stoi już szkielet drewnianej wiaty na drewno połączonej z kurniko-wolierą.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42362
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W "rozczochranym"...

Post »

To silki będą pewnie oddzielnie żeby nie mieszać gatunków? M z tyloma zainteresowaniami to skarb :oops:
Awatar użytkownika
terlica
500p
500p
Posty: 761
Od: 24 mar 2013, o 07:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Witaj,
dotarłam dopiero do 32 str.,ale muszę napisać ,bo zapomnę ;-P
Polecam ,przy następnej wizycie na południu) Sandomierz. Moim zdaniem miasteczko znacznie piękniejsze niż Kazimierz. Dużo więcej do oglądania i klimaty starych kościołów z mnóstwem obrazów,takich przeszywających hmm,brakuje mi słowa. Podziemne korytarze-trochę skomercjalizowane ,wąwóz królowej Jadwigi.A jak pojedziesz w maju,to przywita Cię prawdziwa armia kwitnących jabłoni :)

Twój oczar ma przepięknie wybarwiony kwiat, masz szachownicę kostkowatą, zdradź gdzie kupiłaś proszę.
Pozdrawiam-Ewa
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Widzę justynko, że gospodarstwo się u Ciebie rozwija a zainteresowań coraz więcej. ;:138
Te kurki to będzie atrakcja i dodatkowy obowiązek dla M.
Twoje wianki bardzo gustowne w towarzystwie naczyń ogrodnika. ;:215
Jak Ci rosną powojniki , Cote d' Azur niedługo zakwitnie. ;:108
Pozdrawiam upalnie ;:3
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Kurki ;:138 I do tego takie fajne. Trochę Co zazdroszczę, ale nie mogę sobie brać dodatkowych obowiązków na głowę. I tak dziś dopiero teraz siadłam...
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: W "rozczochranym"...

Post »

:wit

Justynko - kurki, to może będą i maleńkie kurczątka wiosną ? Ja też chcę takie małe, śliczne żółciutkie kuleczki na dwóch nóżkach ! :D

Jaka szkoda, że nie mam drugiej bramy do zamurowania ;:224
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Mufka pisze::wit Jaka szkoda, że nie mam drugiej bramy do zamurowania ;:224
Żeby tylko nie zamurowali pierwszej, bo jak dostaniemy się znowu, by potargać uczesany Rozczochrany.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Witam serdecznie :wit
Dzisiaj odwiedziłam Izę, korzystając z jej gościnności, serdeczności i szczodrości ;:196 .
Takie widoki ;:oj, to jak wycieczka do angielskich ogrodów ;:180
A moje fotki nawet w części nie oddają tego, co zobaczyłam w rzeczywistości. (Więcej w wątku Izyziem).
Dziękuję ;:196
Alu, pani Basiu ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek

.......

Coś mi się zdaje, że mężowe kurki zagarną mi gości rozczochranego.

Marysiu, przyznam, że nie wiem, jak M planuje podział przestrzeni kurnikowej.
Myślę, że brał to pod uwagę.
M ma sporo zainteresowań ;:108. Bardzo różnych i niektóre ekspansywne ;:14 (np. dziwaki parapetowe, stare meble i zegary, zwierzaki-w tym także pająki ;:202 ). Ważne, że obowiązków z tym związanych nie ceduje na mnie :D
Skarb ;:167

Terlico, witaj w rozczochranym :wit. Miło mi, ze trafiłaś.
Mam apetyt na dłuższy pobyt w tych stronach i niekoniecznie zorganizowany. Chciałabym w swoim tempie pobyć w tych ciekawych miejscach, móc na spokojnie nacieszyć się ich atmosferą. Sandomierz początkowo był w programie, ale ze względu na ograniczenia czasowe zrezygnowano z niego. Dziękuję za rekomendację ;:108. jeśli będzie możliwość, nie omieszkam tam zajechać.
Oczar pięknie kwitnie, kwiatki wyglądają jak z krepy.
Szachownicę kupiłam w jakimś markecie kilka lat temu. Miała być też biała, niestety ;:185
Jesienią w centrach ogrodniczych powinny być cebulki. Może internetowe sklepy z cebulami mają w swojej ofercie?
Pozdrawiam i zapraszam.

Stasiu, mam nadzieję, że na tym przedsięwzięciu koniec z rozwojem naszego gospodarstwa. Bo wiążę się z tym naprawdę sporo pracy. Pochłania też mnóstwo czasu. Na szczęście M pod tym względem jest bardzo obowiązkowy i odpowiedzialny.
Dziękuję za pochwałę wianków. Lubię też takie ogrodowe skorupy.
Z powojników jestem zadowolona. Nie są jakiś wielkich rozmiarów, ale powolutku nabierają masy.
Cały katalog i notatki o roślinach przepadły wraz z utrata dysku ;:223 , czy masz może spis powojników, które od ciebie brałam? Jeśli tak, byłabym wdzięczna ;:196
Zdróweczka i dobrej pogody (także ducha) ogrodowej .

Aniu, mam o tyle fajnie, że to nie ja się muszę nimi opiekować. Nie wzięłabym sobie takiego obowiązku. W czasie wakacji dysponuje czasem, natomiast pozostałe miesiące pracuję bardzo intensywnie, a praca i dom -absorbują. M też ma prace w bardzo różnych miejscach i terminach. Dzieci potrzebują mamy, a mama czasami odskoczni i czasu dla siebie. Trudno to pomieścić w 24h. Ale tobie nie muszę tego mówić pracusiu ;:196

Marysiu, po cichutku liczę, że to nie jest przedsięwzięcie z tendencją rozwojową ;:202
Zwierzaki są kochane, ale wymagają opieki i troski właściciela. Bo przecież nie chodzi tylko o to, żeby mieć ;:185 .
A z czasem bywa różnie...
Drugiej bramy nie masz, ale areał działki pozwala na wybudowanie im mieszkanka.
Ciekawe, co na to twoje koty?

Alka, główna zawsze otwarta.
Zawsze tez można skok przez płot. nie przez takie skakali :wink:

Na koniec pokażę dwa motyle nocne, które dzisiaj pojawiły się o zmierzchu w rozczochranym

Obrazek

Obrazek
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: W "rozczochranym"...

Post »

A jak tam poszukiwania morderczych pająków, pogromców pszczół?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”