Adenium (róża pustyni) cz.5
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
No ślicznoty, pulchniutkie i rumiane
Pewnie wygrzewają się na
Natomiast żólte końcówki listków i ich zasychanie, no nie wiem ale to jakby brak wapnia... ?

Pewnie wygrzewają się na

Już od jakiegoś czasu chodzi mi to po głowie, te czarne końcówki listków i plamki... Niestety pewności żadnej ale coś mi się wydaje, że to po spryskiwaczu... Jak jest delikatna mgiełka i listki wchłoną wodę w ciągu kilku minut to nie jest źle ale jak przytrafi się jakaś kropelka dosyć długo utrzymująca się na listku...onectica pisze:W każdym razie z powodu tych czarnych śladów na niektórych wypryskałam wszystkie środkiem na grzyby i inne badziewie.
Natomiast żólte końcówki listków i ich zasychanie, no nie wiem ale to jakby brak wapnia... ?
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Przyznam,że moja pierwsza przygoda z tymi roślinami. Czy sprostam oczekiwaniom - zobaczymy. Najgorzej jak trafi się dłuższy wyjazd....
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
czym nawozić roślinki? i kiedy najlepiej zacząć? chodzi mi o jej wiek i okres w roku 

- magusik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 16 mar 2013, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyskowice
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Witam
Zauważyłem, że mój Adenium jest "pijakiem" i musze go podlewać minimum 2 razy w tygodniu.
http://imageshack.us/photo/photo/829/20 ... 04391.jpg/
Dwa pozostale nie muszę tak często
Zauważyłem, że mój Adenium jest "pijakiem" i musze go podlewać minimum 2 razy w tygodniu.

http://imageshack.us/photo/photo/829/20 ... 04391.jpg/
Dwa pozostale nie muszę tak często
Pozdrawiam, Rafał
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
No co, podwójny to podwójnie popija 

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- magusik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 16 mar 2013, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyskowice
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Tak
podwójne zapotrzebowanie. Deszczówka z działki przywieziona można rano wielbłąda napoić.

Pozdrawiam, Rafał
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Janusz, śliczne masz sieweczki. Ja swoje mam siane w październiku (i to chyba był błąd) i nie wyglądają na większe od Twoich
Już wynoszę je na dwór, może słońce im pomoże.

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Janusz, gratuluję! I oczywiście kibicuję! 
U mnie przez tą 'chorobę' i pryskanie, a pewnie i przez to, że zamiast ciepłej jasnej żarówki nagle dostały pochmurne tygodniami niebo, stało wszystko ładnych parę tygodni, ale wygląda na to, że coś się ruszyło - brzuchy upasły i rosnąć im się wyraźnie chce:

Reszta wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy, ale liczę na to, że i one się w końcu wezmą za siebie. Tym bardziej, że nieśmiało wypuszczają nowe zdrowe (tfu! tfu!) listki
a! I w tym tygodniu dostały do wody odrobinę nawozu dla kaktusów. Może to je wzmocni.

U mnie przez tą 'chorobę' i pryskanie, a pewnie i przez to, że zamiast ciepłej jasnej żarówki nagle dostały pochmurne tygodniami niebo, stało wszystko ładnych parę tygodni, ale wygląda na to, że coś się ruszyło - brzuchy upasły i rosnąć im się wyraźnie chce:

Reszta wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy, ale liczę na to, że i one się w końcu wezmą za siebie. Tym bardziej, że nieśmiało wypuszczają nowe zdrowe (tfu! tfu!) listki

a! I w tym tygodniu dostały do wody odrobinę nawozu dla kaktusów. Może to je wzmocni.
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Lucy, Lucy co Ty tak nas tu obdzielasz tymi miniaturkami
Daj no nam tu jakieś ładne ogrooooomniaste zdjęcie tych Twoich ślicznotek


Daj no nam tu jakieś ładne ogrooooomniaste zdjęcie tych Twoich ślicznotek



Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Ech, Janku, żebys Ty wiedział czym ja te zdjęcia robię, to byś podziwiał bardziej, niż zwycięskie World Press Photo
A serio, to wrzucam przez ImageShack, ustawiając ostatnio wielkość 640x480 (dla pól wiadomości, bo wcześniej było to 320x240- dla stron internetowych i poczty e-mail). I jedne ostatecznie robią sie duże, a inne pozostają małe. Może to zależy i od tego czym się te zdjęcia robi? Ale wiesz, że ja i technika...
Tu akurat zmieniło się jeszcze mniej, niż u moich adenium
No nic, trzeba będzie znów pożyczyć porządniejszy aparat, to coś ładniejszego pokażę, bo tego samego nie ma sensu drugi raz wklejać, nawet w innym rozmiarze

A serio, to wrzucam przez ImageShack, ustawiając ostatnio wielkość 640x480 (dla pól wiadomości, bo wcześniej było to 320x240- dla stron internetowych i poczty e-mail). I jedne ostatecznie robią sie duże, a inne pozostają małe. Może to zależy i od tego czym się te zdjęcia robi? Ale wiesz, że ja i technika...
Tu akurat zmieniło się jeszcze mniej, niż u moich adenium

No nic, trzeba będzie znów pożyczyć porządniejszy aparat, to coś ładniejszego pokażę, bo tego samego nie ma sensu drugi raz wklejać, nawet w innym rozmiarze

- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Trzy letnie po przycięciu kwitnie ... Kiedy grubaska ciachnęłaś ?
Coś pięknego, moje gratulacje
Póki co wygląda na czerwony ten kwatek
, super.
Coś pięknego, moje gratulacje

Póki co wygląda na czerwony ten kwatek

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
WOW! Gratuluję! I już czekam na rozkwit! 
Swoją drogą szkoda, że nie można zjeść ciastka i mieć ciastka. Po przycięciu jest świetnie, ale i przed przycięciem było super
Pokazuj, pokazuj na bieżąco, jak się sytuacja ma!

Swoją drogą szkoda, że nie można zjeść ciastka i mieć ciastka. Po przycięciu jest świetnie, ale i przed przycięciem było super

Pokazuj, pokazuj na bieżąco, jak się sytuacja ma!
