Aprilkowy las cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

O kurczę, na 1000 procent jest tak jak mówiłaś z budą....ale czad ;:224

Tamaryszek ma rację, bardzo widać postępy wszelkich prac ogrodowych.
Jolu, podtrzymuję moje zdanie, zaczynasz panować nad sytuacją..... ;:173 ;:63
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Za jesienią w zasadzie nie przepadam, ale te kolory jednak cieszą :D U mnie też powoli robi się kolorowo, choć z lasem nie ma żadnego porównania.
Psie mieszkanie wspaniałe ;:oj
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Marzenko, działka nie jest mała ale biorąc pod uwagę że dom jest rozłożysty, parterowy i duża część działki zostaje leśna, to na mój ogródek zostaje całkiem niedużo ;:224
A ty tu kreślisz jakieś wizje przyszłości za co najmniej 10 lat :;230 Zresztą nie wiem czy takie scenariusze są w ogóle możliwe. Widziałaś żeby któraś z posiadaczek super ogrodu siedziała z winkiem i podziwiała? Nie, wszystkie coś zmieniają, dosadzają, np 100 róż w sezonie :wink:
Póki co ja się nie ogarniam z czasem. Wczoraj na ten przykład, jak wróciłam do domu robiło się ciemno a ja sobie wzięłam halogen, postawiłam przy bramce ogródka i malowałam dopóki nie zmarzłam. Dziś muszę skończyć. Pewnie sąsiedzi i przechodnie mieli ubaw. Ale tego nie wiem, bo nie widziałam, wokół było zupełnie ciemno i tylko psy szczekały więc pewnie się ktoś kręcił i podziwiał moją pracę :;230 :;230
Małgosiu, większość ma ten sam problem, jesienne spadki nastroju spowodowane pogodą i zwykłym przemęczeniem po sezonie tak na nas działają. Ja też stopniowo zaglądam do zaprzyjaźnionych ogrodów i coraz to mi się przypomina że u kogoś dawno nie byłam. Nadrabiam zaległości u jednych, popadam w zaległości u innych.
Ja też ciągle w budowie i ten stan jeszcze potrwa conajmniej cały przyszły rok.
Perukowca mam jeszcze jednego, ładniejszego. Ten drugi jest na słońcu i przebarwia się intensywniej. To jego ostatnie zdjecie
Obrazek

Witam Cię Izo/Tamaryszku :D Miło mi że zaszczycasz odwiedzinami mój skromny ogródek. Wiele zmian jakie wprowadziłam u siebie było podyktowane natchnieniem z Twojego ogrodu. Z pewnością tego jeszcze nie widać ale krzewy kolorowe jesienią to Twoja zasługa. Ja początkowo chciałam tylko iglaki ale jak obejrzałam zdjęcia jesienne u Ciebie, to się koncepcja zmieniła. ;:215 Bardzo się cieszę że moje dotychczasowe poczynania Ci się podobają. Na rabatce zachodniej żurawki są różnych odmian, pewnie powinnam posadzić jednej ale ponieważ nie znałam niezawodnych odmian to taka próba. Limonkowe żurawki to Lime Marmalade, Lime Ricky i Lemon Chiffon. Teraz kupiłabym raczej wszystkie Citronelle ale niestety nie było ich wtedy w sprzedaży. Czerwone żurawki to w większości Fire Chief oraz Berry Smothie i Autum Leaves.
A co do pęcherznicy to nie wiem czy pomysł będzie skuteczny ale obcięłam wszystkie pędy poza trzema najgrubszymi i splotłam w warkocz przytrzymując drutem. To dopiero dwa ogniwka stworzone ale co miesiąc poprawiam drut i staram się mocniej gałązki naginać i obcinać ewentualne nowe pędy boczne. Tak chcę ją doprowadzić do 150-180 cm i dopiero pozwolić się rozkrzewiać a nawet zmusić do tego by utworzyć coś w rodzaju kuli na końcu. Póki co Pęcherznica jeszcze żyje ;:224 i dzielnie znosi moje pastwienie się. Zobaczymy jaki będzie efekt wiosną jak ruszy wegetacja.
Justyno, wynik końcowy z budą przerósł moje oczekiwania. Jak jeszcze będzie otynkowana i wyrównam teren przy niej to dopiero psy z całej okolicy będą się złazić w odwiedziny ;:173
Dzięki że zauważasz zmiany w ogrodnie, ja mam cały czas uczucie że nie ogarniam tej kuwety ;:224
Ewo, ja też nie lubię jesieni z jej wiatrami i chłodem porannym. Ale barwy jesieni są faktycznie niesamowite. Wczoraj z powodu korka mój M postanowił objechać miasto jakimiś leśnymi drogami. Wyszło dłużej i niemal zabłądziliśmy ale jakie cudne widoki przebarwiających się drzew. Miło było popatrzeć przez szybkę, szczególnie że w samochodzie ciepełko ;:333

To jeszcze odrobinę rabaty północnej z opadniętymi już czerwonymi liśćmi winobluszczu.
Obrazek

Obrazek owocki na pierisie japońskim
Obrazek

Obrazek Zupełnie nie czujący jesieni Pies z Dredami
Obrazek

Obrazek Itea
Obrazek

Obrazek Ten ognik ma 10 cm. To odnóżka trzymana zimą w domu do ukorzenienia po przycięciu dużego ognika. Odnóżka przetrwała zimę, roślina mateczna zmarzła.
Obrazek Dalie, których jeszcze nie zdążyłam wykopać.
Obrazek
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Ta ostatnia dalia cudna ;:167
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Cześć Jolu. Przepraszam że dawno nie zaglądałam ale praca na razie zdominowała moje życie... wracam do domku o 21:00 i już nie mam ochoty na nic. Muszę pochwalić przepiękny apartament dla piesków zrobiliście. Niejeden by takiego domku im pozazdrościł. No i co za profesjonalizm. Furtka z widokiem na ogród rewelacyjna. Widać już jesień pełną parą. Piękne kolory liści... mój pies z dredami już zauważył że zima nadchodzi ;) za to dalie i kanny jeszcze w najlepsze kwitną i mimo iż u nas był już dawno przymrozek ich nie ściął. Chyba ominął mój ogród... :;230
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Dzień dobry :wit
Tym ognikiem to mnie zaskoczyłaś... maleństwo ledwo od ziemi odrośnięte, a obsypane owocami... ja swoje dwa 'krzewy' wycinam w pień, nie będę się dłużej nimi denerwować.
Apartamenty dla psiarni z prawdziwego zdarzenia - zima im straszna nie będzie.
W dalszym ciągu ogromnie lubię obserwować tę leśną część Twojego ogrodu z samymi sosnami, ale doceniam też pięknie zmieniającą się część ogrodową...
Miłego! Jaką kawę sobie życzysz i dlaczego musisz po nią schodzić aż do barku?
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Ognikiem to mi strzeliłaś po oczach. Próbowałam ukorzeniać gałązki, ale chyba w niewłaściwej porze brałam sadzonki, bo nici z tego wyszły. Szabrowałam przy stacji benzynowej we Wrocławiu. Ale i tam podmarznięte były. Marzył mi się żywopłot z nich od wschodu, takiego to nikt by nie przeszedł, bo kolce i w ogóle, a jaki dekoracyjny ;:224 . Jednak jak czytam o ich przemarzaniu, to mi sie odechciało.
Jola stworzyłaś piękny ogród. Co z tego, że póki co rosną tu małe sadzonki, urosną szybciej niż Ci się wydaje ;:138
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

;:224 kurcze, ale poszło Ci z tym ogrodem.
Naprawde kawał dobrej roboty. Idziesz jak burza ;:108
Hortensje chyba obciełabym na suszone kule, bo one i tak za kilka dni zrobią sie brązowo- niefajne.
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

April pisze: (...) Widziałaś żeby któraś z posiadaczek super ogrodu siedziała z winkiem i podziwiała? Nie, wszystkie coś zmieniają, dosadzają, np 100 róż w sezonie :wink:
Yyyy...z tymi rózami to chyba było o mnie ;:171 Nie wiem jak posiadaczki super ogrodów, ale ze swojej strony mogę zapewnić, że w całym tym różanym szaleństwie, bardzo często znajduje czas na przesiadywanie w ogrodzie z kieliszkiem wina. Nawet teraz, gdy jest chłodniej. Uwielbiam kontemplować otoczenie w poszukiwaniu nowych inspiracji ;:173 Mój M ma nieraz problem czy coś mi dolega jak stanę w jednym miejscu ogrodu z kieliszkiem wina i patrzę w punkt planując w głowie jakąś rabatę :D
Aha, April, cudny ten Twój perukowiec ;:138
Miłego dnia :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Chodzi za mną taki ognik, ale miejsca brak. Duży rośnie?
Jolu ależ jestem ciekawa tych rozplenic za rok. Jakie masz odmiany?
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Moniko, to od mojej Mamy :D
Justyno spoko, ja też sie ostatnio towarzysko opuściłam. Nie wyrabiam czasowo jak większość z nas. Najważniejsze że jesteś :wit Dzięki za pochwały pod adresem budy, przekażę Tacie, będzie mu miło.
Aguś, ten ognik mnie też zaskoczył, już chciałam zlikwidować ale ma taką wolę życia ;:173 Jego rodzic miał jakieś 80 cm jak poległ tej zimy ;:224 Też wycięłam.
Buda jeszcze wymaga małego liftingu ale najważniejsze że już spełnia swoje zadanie.
Obeszło się dziś bez kawy, za to Red Bull napędził mnie energią aż kipiałam ;:134
Marzenko, on mi się ukorzenił jakoś tak przypadkiem zupełnie. Nie liczyłam na to. Przycinałam inne krzaczory, wsadziłam wszystko do wiadra z wodą i taka niespodzianka. Nie zależało mi na tym specjalnie. Za to nie ukorzeniły się inne na które liczyłam ;:131
Magdo a jak suszyć te hortensje? po prostu do wazonu czy główkami w dół? zachowają kolorki?

Kasiek, przepraszam że tak na Twoim przykładzie dyskutuję :;230 nie chciałam Cię tak wywoływać do tablicy ;:224 Zazdroszczę że masz czas na winko ale to świadczy o znakiomitym zorganizowaniu. Ja robię 15 rzeczy na raz i w rezultacie pod koniec dnia nic nie mam skończone ;:14 Ale gapa jestem bo też mi się zdarza stać jak słup soli i patrzeć na jakieś miejsce i roić sobie w głowie co tam będzie ;:112 Jedyny mój błąd że nie mam kieliszeczka z tym szlachetnym trunkiem w łapce z brudną rękawicą ;:191 Zmienię przyzwyczajenia to też będzie wyglądało że wypoczywam ;:194
Magdo, zabierz mojego ognika bo samotny i maleństwo, zanim urośnie to nie będzie przeszkadzał. Ale one duże chyba nie rosną nie pamiętam, zaraz zerknę do kajeta ;:37 Hm, nawet do 3,5 metra na 3. podobno 40 cm rocznie. Fakt że tamtego co zmarzł to przycinałam bo wybujał, ale był chudziak, myślałam że się zagęści ale nie zdążył.
Rozplenice na razie mam dwie Rubrum, na próbę czy nie przemarzną. Twoja mi się bardzo podoba chyba wiosną sadziłaś?
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

April, jak chyba też łyknę jakiegoś powera w płynie bo coś śnięta jestem, a muszę być przytomna wieczorem ;:172
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Kasiu, imprezka ;:114
Ja idę w sobotę do hotelu Westin, wielka gala, tylko co ja na grzbiet włożę ;:123
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

hortensje, należy ściąć je w pełni kwitnienia, gdy są jeszcze bardzo jędrne. Ich właściwe suszenie musi odbyć się w ciemnym i dość przewiewnym pomieszczeniu, w którym zawiesza się kwiat główką w dół na 2-3 tygodnie.Brak dostępu światła zapobiegnie utracie koloru. Później możesz spryskać lakierem do włosów.

Jeśli łodyga jest sztywna i dość gruba, to włóż do wazonu z mała ilością wody na dnie i tak zostaw. Woda stopniowo będzie parowała a kwiat nie straci koloru.
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

April, ja Cię widzę w jakiejś szmaragdowej sukni ;:170 Pasowaloby do fryzury....chyba że kolor zmieniłaś ;:oj
Jedziemy na koncert ;:71
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”