1. Róże. (2007.06 - 2008.05)

Zablokowany
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Alu, dokładnie tak - najwyżej przesadzę. Ale, że zazwyczj pierwszy pomysł jest najlepszy, okazać się może, że mój Andrzejek całkiem dobrze sobie pod drzewkiem przysiadł. :lol: Szkoda tylko, że się nie rozrasta :?
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Candlelight

Post »

Chciałam wam pokazać zdjęcia jednej róży, które robiłam przez cały ubiegły sezon, ten sam aparat często zbliżone oświetlenie, barwy oddają te rzeczywiste - zobaczcie Candlelight
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ps. uwielbiam ją :oops:
Edyta
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Przepiękna :shock: :shock: Faktycznie na jednym pędzie wygląda jakby były 2 róże, każda w innym kolorze :D Dlatego nie możemy czasami się dogadać co do kolorów :lol: :lol:

Napisz coś więcej o tej róży, jest naprawdę śliczna! Dopisuję do moich 'chciejstw'!
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Candelight kupiłam w ubiegłym roku w podanym miejscu. Jest b. zdrowa, ma ciężkie kwiaty, które trzeba podpierać, ale nie ma skłonności do przewieszania się, kwiaty niezbyt ładnie wyglądają po deszczu, pachnie słodko. Ta różnorodnośc barw to kwitnienie sierpniowe, b. obfite. W czerwcu, głęboka morelowa barwa, bardzo mocno wypełniony kwiat.
Edyta
VitoPL
100p
100p
Posty: 108
Od: 29 wrz 2007, o 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Piękna ta róża. I fajnie, że tak "zmienia" kolor.

W.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Edytuś, ale się uśmiałam oglądając Twą kandelabrową lalę :lol: :lol:

Ten przykład zmienności barw, kształtu, rozwarcia, powienien być pytaniem egazminacyjnych na kierunku "kwiaciarstwo".

A tak serio, zdjęcia dokładnie obrazują trudność ( a w zasadzie - niemożliwość) odpowiedzi na pytanie :
" Co to za róża, którą mam w ogródku"

Stąd moje wcześniejsze przytaczanie postulatu hodowców róż, by identyfikaję odmian prowadzić genetycznie, a nie opisowo!

Genialnie, doprawdy GENIALNIE pokazałaś łopatologicznie i dosadnie, problem identyfikacji.
Super LOGIK - żaża. :P
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Żaża, przepiękna róża :shock: - takie najbardziej lubię, o wielu odcieniach ale pastelowych, no i te ciemne błyszczące liście! Gdzieś ją tam miałam na dole listy chciejstw i od razu podjechała na samą górę. A masz może fotkę całego krzaka? Na pewno masz... :lol:
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
VitoPL
100p
100p
Posty: 108
Od: 29 wrz 2007, o 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Post »

W Warszawie 6-7 stopni. Zimno i leje. Chciałem zrobić jakieś nowe zdjęcia mojego różanego, miniaturowego ogródka, składającego się z dwóch młodych krzaczków, ale pogoda nie pozwala. Pozostaję więc nadal w świecie wirtualnym, który jest dobry na zimę:( Pokazuję Wam więc coś z innej parafii.

1. XIX talerz, który kupiłem na jednym z warszawskich bazarów za 15 "zeta". Angielski fajans, co ciekawe ma motyw ogrodniczy:-) nie jest to tylko "wzorek" kwiatowy, ale przedstawienie doniczki z drabinką i przywiązaną do niej jakąś roślinką:-) Jaka to roślina? Nie wiem. Polecam takie "utrwalone" kwiatki, bo jak widać nie są drogie, trzeba tylko szukać:)

2. Zdjęcie ślubne pradziadkó z 1913 z warszawskiej Woli. Zwróćcie uwagę na bukiet;-) Ciekawe jakie to mogły być róże?? Intrygujące prawda? Widać, że chyba modne były duże, obfite kwiaty. Też mi się takie podobają.


Historyczne pozdrowienia

Wiktor

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Vito czy na twoim talerzu może być miłorząb? Bo malowane liście wyglądają wielce podobnie, narcyze i motyw buldeneż ;) rozpoznałam.
Haniu, a no właśnie, jedna roślina, a tyle wariantów, co ważne nie zawsze są to różne fazy rozwoju kwiatu, które często miały wielkość dłoni :shock: . I bądź tu mądrym i rozpoznawaj, jak raz żółta, raz morelowa, a raz biała prawie.
Nie wiem czy jej teraz źle nie przycięłam :? czyt. za krótko, bo chciałam, żeby odbiła od miejsca szczepienia, ale to się niestety okaże.
Zgodnie z życzeniem Mag, ale o dziwo mam tylko jedno zdjęcie całości i wiem że brakuje mi płytki czerwcowej. :evil:
Obrazek
Edyta
VitoPL
100p
100p
Posty: 108
Od: 29 wrz 2007, o 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Dzięki Edyta! Niezła jesteś! Nawet nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak buldeneż, zresztą jak wygląda kalina też bym nie wiedział. A tak dowiedziałem się dzięki Tobie czegoś nowego! :) I od razu pogoda robi się znośniejsza;-)

Wiktor
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Edytka ma dużą wiedzę i jak widać w antykach też dobrze się czuje.
Fajnie ! :-)
A buldeneż, to spolszczona, francuska nazwa "kule śniegu", czyli "Boule de neige".
Bo pod tą nazwą występuje i róża, i kalina i rhododendron Hybridum :-)
I oczywiście, szklane kule :-)

Obrazek
http://sambucus.fm.interia.pl/viburnum.opulus.jpg



Obrazek
http://www.rhododendron.org/descriptionH_new.asp?ID=431
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

O, właśnie to jest to, czego mi potrzeba :lol: . I róża i Rh. Dzięki Haneczko, teraz będę wiedziała o co pytać. ;:48
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Kupiłam dziś swoją pierwszą angielke Warwick Castle :) Podobno pachnie i powtarza kwitnienie z czego bardzo się cieszę:) Wg załączonej fotki ma kolor jasnego rózu, a w necie przeważa intensywny kolor różowy. Czy ktoś zna tę różę, czy faktycznie osiąga tylko do 90 cm wys?
Matylda
50p
50p
Posty: 82
Od: 4 kwie 2008, o 20:32
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

Gdy tak czytam Wasze wypowiedzi to dopadają mnie mega kompleksy :oops: Kurcze, macie takie róże, takie doświadczenia, a ja tu .... biedny amator początkujący miłośnik, wielbiciel....nieudacznik?
Dzisiaj w pocie czoła przez 5 godzin (na szczęście było ciepło , a nawet chwilami i słonecznie) użyźniałam - spulchniałam ziemię różom - tak jak radziliście. Każdej po kolei, do tego dosypałam nowej czarnej ziemi, na koniec podlałam. W ten sposób obrobiłam dzisiaj 100 róż, ufffff. Zostało już "tylko" 45 :)
Każda róża miała po 3 dżdżownice - i znowu, czytałam, że są pożyteczne, użyźniają glebę, ale czy róże je lubią???? Swoją drogą dobrze, że nie reaguję na dżdżownice jak na pająki, bo nie wiem czy przeżyłabym ten dzień :x .
Obejrzałam je wszystkie i niektóre mają się dobrze, ale na niektóre to serce mi pęka. Miały - gdy sadziłam - takie piękne młode różowe i seledynoiwe pędy - a przez te cholerne przymrozki, grad jakiś koszmarny co był w środę wyglądają kiepsko. Cały tydzień padało, było zimno, a ja mam wrażenie, że się.... przesuszyły. Czy to możliwe??? Może powinnam dodatkowo podlewać? Teraz czytam 10 l wody przez 3-4 dni i myślę, że to wszystko przeze mnie....
I jeszcze jedno pytanie. Jaki nawóz polecacie najbardziej??? Czy za 2 tyg. nie będzie za wcześnie???
Dzisiaj smutna.... :(
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Matyldo nos do góry, doświadczenie przyjdzie z czasem, straty możliwe, że też, ale co poradzimy. Uczymy się na błędach. Ja widzisz też tu sobie siedzę i cały czas myślę, czy nie za krótko potraktowałam moją Świetlówkę, ale to się dopiero okaże.
Dżdżownic ci u mnie też zatrzęsienie od czasu jak kalifornijskie poszły na całość z ogrodowymi i jakoś tak się ich dużo zrobiło, nie zastanawiałam się czy wpływają na róże, grunt :lol:, że nie są gąsienicami, bo tych na różach nie lubię.
Cilla mam WCastle u siebie, ale od jesieni, myślę, że kolor jest bardziej intensywny, ale pewniejsza jest w tej spawie opinia Daisy, bo ona ma ją dłużej (chyba? :D ).
A ja mam takie pytanie do Hani. Pogoda brzydka, więc wymyślałam nowe nasadzenia i tak pomyślałam sobie o Colette i żeby ją dosadzić Alchymistowi?????? jak blisko, żeby byli jak jedno i czy to w ogóle dobry pomysł. Jak Haniu uważasz? :roll:
Edyta
Zablokowany

Wróć do „Róże”