Witam wszystkich miłych gości.
Krótka relacja co słychać na rabatce różanej. Jak już wcześniej pisałam nie jest tak źle, żeby na niej coś nie kwitło.
Było za gorąco, co powodowało, że kwiaty szybciej się osypywały. Nie do zdarcia jest Pashminka, która upodobniła się bardziej do kwitów Edenki. Wygląda z tymi swoimi różowymi środeczkami jak córcia Edenki . Super sprawuje się Piano, Rosenfee, Poesie, Pastelle Chippendale, Garden of Rose, Gartentraume, Leonardo (kwiaty nieliczne, ale jednak) i Heidi Klum, ona jeszcze ma ostatnie kwiaty i pąki z pierwszego kwitnienia. Już widzę, że zbiera siły i wypuszcza nowe przyrosty do kwitnienia jesiennego.
Rewelacyjnie poczyna sobie Purple Eden, zakwitł na parterze pięcioma dużymi kwiatami, a tymczasem zbudował wysokie pięć pędów na szczycie każdego z nich jest po kilka pączków.
Będzie się działo?????. już lada dzień.
Z angielek najszybciej zebrała się do ponownego kwitnienia Crown Princess Margrgeretta , a za nią
ładnie buduje nowe pączki Queen of Swedeen. Wczoraj zrobiła mi niespodziankę Pat Austin.
Wszystkie róże jak na razie (odpukać, tfu, tfu?.. ) mam zdrowe. Dla pewności, że im się nic nie przyplącze, pokasowałam niektóre jednoroczne i powycinałam trochę nadmiaru z niektórych kwitnących. W ten sposób zrobiłam większy przewiew na rabacie. Ścięłam przed wyjazdem jeszcze kwitnącą Eden Rose 88, w ten sposób chcę ja pobudzić do ponownego kwitnienia. Polays Royal, Biały Eden już się zebrał i wypuszcza ładne grube przyrosty. Miało być krótko, a mnie się ??.. nie zamyka ..
Maddy77, wiesz jak się ucieszyłam, że Purle Eden się zebrał do kwitnięcia. Więcej zdjęć jak rozkwitnie na tych wysokich przyrostach.
Asiu - daffodil, wiem , że Gosia-Deirde już Ci pomogła. Nie mogłam hasać po forum jak bym chciała. Przepraszam, oby opryski pomogły.
Moniczko ? Soczewka, już za chwile wstawię zdjęcia.
Justynko ? Mala-Mi, robię zdjęcia jak tylko jest to możliwe każdego dnia. Ja osobiście czekam na drugie kwitnienie, które jest zawsze ładniejsze.
Justynko ? justi, musisz nam koniecznie wkleić zdjęcia z pobytu w raju różanym. Pewnie, że ?Harkenski? są śliczne. Cudne są obie, które mam od Tomka. Sweet Revelation i Chandos Beauty.
Małgosiu, czy różami można się nie zachwycać??????.
Joasiu ? JSZFRED, kolory kwiatów zarówno Sweet Revelation i Chandos Beauty, to moje ulubione. Zawsze oczami szukam takich właśnie róż. Dochodzi do tego jeszcze trwałość kwiatów na słonko i deszcze, a ja jestem w nich zakochana. Obie szykują się na ponowne kwitnienie.
Agnieszko - Aga2, zacznę od Comte de Cambord - wiem, że jest piękna, ale nie mam jej jeszcze. Pastellka, rośnie szeroko, kwitnie praktycznie cały czas, a dodatkowo ma dwa główne kwitnienia, bardzo obfite, kwiaty utrzymują się długo.
Zadałaś mi bardzo trudne pytanie, trzy róże, które powinnaś mieć ?? zakładając, że będą rosły na rabatce, którą częstego widzisz, to ja bym wybrała : Chippendalle, Pastelle i Rosenfee po kilka 2 lub 3 na jednej rabacie. Tylko zaznaczę, sadzonki muszą być dobre.
Obiecany Purple Eden, te kwiaty zakwitły na samym dole krzaczka, a na nastepnym zdjęciu widać nowe przyrosty
z pąkami. Zdjęcia są z 27 lipca.
Pashminka, kwitnie cały czas i tak wygląda
