Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko...

[Maska]

Ale pysznie wygląda, chętnie schrupię jeden !

[AGNESS]

Eluś ależ rewelacyjne te boczniaki. Muszę i ja spróbować Tej zimy miałam w hodowli 2 pudła pieczarek, to wspaniała sprawa....było ich tyle, że nie nadążaliśmy jeść, jeszcze do tej pory mam pozamrażane A boczniki to dla mnie prawdziwa ciekawostka

[ElleBelle]

EWCIU -ja też uwielbiam zbierać grzyby oj kocham,pychota te boczniaki w cieście częstuj się
Marysiu- z serca

Aguś -ja pieczarek nie miałam ,ale boczniaki już kilka razy

[beatann]

Elu chyba ja też spróbuję z boczniakiem . Mam nadzieje że jak coś na poradę można liczyć

[paryska]

Elu jak zadzwoni kiedyś mo chop do Ciebie z pretensjami, że przez Ciebie jego żona hoduje grzyby w salonie to się nie zdziw, ok
No, ślinkę wycieram okrutnie, szkoda, że nie mieszkasz za płotem

[skorpion811-51]

Elu czy ty chcesz żeby mi żołądek skręciło takie pychoty pokazujesz
ach szkoda że u mnie nie ma gdzie kupić takiej beli z grzybami

[ra_barbara]

Ela te boczne grzybki są baaardzo smaczne, dobrze że w porę do Ciebie zajrzałam, i załapałam na super jedzonko

Kiedyś jadłam flaczki z boczniaków, też sie załapałam
Pozdrawiam cieplutko

[ElleBelle]

BEATKO-zawsze możesz liczyć ,ale z uprawą żaden problem jak pisałam,powodzenia

PARYSKO-no niech dzwoni ,ale myślę że gdybyś uprawiała je w salonie to Ty byś do mnie dzwoniła z pretensjami One bardzo brudzą bo rozsiewają taki pył jak mąka i jest tak jak po szlifowaniu ścian,no i co kto by dzwonił

STASIEŃKO-no nie takiego zamiaru nie miałam ,zostawiłam do częstowania Wiem że można kupić na a.. bo córka sprawdzała

BASIU-no to fajnie że się załapałaś smacznego narobiłam się ,ale wszyscy frajdę mieli a flaczki też kiedyś robiłam ,miałam gości i nikt nie wykapował że to z boczniaka jak powiedziałam to wszyscy nie mogli uwierzyć,że to z boczniak

[ElleBelle]

BASIU- no trochę się spóżniłaś z giełda bo już się skończyła Będzie dopiero jesienią,ale hodowla jest blisko Łodzi koło Łasku

[Helios]

Już po boczniakach

Pytałam o jeszcze kilka rzeczy, ale chyba mój post poszedł w kosmos, bo go nie widzę, albo mam pomroczność jasną

Najważniejsze, to coś, na czym one rosną jest jednorazowego użytku? Boczniaki rosną, zbieramy i to coś wyrzucamy?

Dzisiaj masz wolne, obiad gotowy, pewne synowa poda i można dzień spędzić na leżaku w ogródku

[ElleBelle]

HELENKO- ale kosmos podajesz, synowa mi obiad podaje No na temat boczniaków ,zbierasz czekasz na drugi zbiór i możesz na kompostownik ,albo do ogrodu i na za zasadzie może jeszcze coś

[Maska]

Ale Elu zrobiłaś wszystkim radochę tymi boczniakami. A miałaś kiedyś pieczarki, bo myślę o nich od jakiegoś czasu.

[ElleBelle]

MARYSIU- no nie pieczarek nigdy nie miałam,i nigdy ich nie miałam okazji kupić

[Maska]

Ja myślałam zamówić na AL.

[ra_barbara]

Tak się wtrącę w temacie pieczarek, moja znajoma uprawiała ale nie wyszło bo trzeba by mieć koński obornik, ponoć...
Potem kupiła grzybnię leśnych grzybów i pod starszymi drzewami nawet miała kilka kozaczków, a miały być borowiki