
Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
- bananowy_kot
- 200p
- Posty: 380
- Od: 22 kwie 2012, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Justynko Twoje hoje są przecudne, a ta tricolor po prostu wyjątkowa!


Mój wątek - Zapraszam: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=57077" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam, Ola
Pozdrawiam, Ola
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Ale masz piękne hoje
, bella kwitnąca po prostu super
i widzę że też lubisz żółte kwiaty 



- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Faktycznie, widać, że Cię "wzięło" porządnie na hoje
. Część z nich już jest całkiem rozrośnięta, a maluchy bardzo sympatyczne
.
Ogrodowe równie piękne - szczególnie spodobała mi się lilia na tle burzowego nieba
.


Ogrodowe równie piękne - szczególnie spodobała mi się lilia na tle burzowego nieba

Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Piekne hojki:).Zapewne twoja hojkowa kolekcja sie powiekszy:9
.

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Hoje cudne! I jakie pomysłowe drabinki - muszę odgapić bo ... jestem świeżo upieczoną dumną posiadaczką hoi bella
I do tego kwitnącej
Żółciutkie kwiatki boskie, uwielbiam żółty kolor w ogrodzie


Żółciutkie kwiatki boskie, uwielbiam żółty kolor w ogrodzie

-
- 200p
- Posty: 413
- Od: 11 maja 2008, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kongsberg, Norwegia
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Trochę mnie wciągnęło jak zaczęłam oglądać Twój wątek 
Prześliczne masz roślinki, będę wpadać częściej

Prześliczne masz roślinki, będę wpadać częściej

Pozdrawiam, baiana
balkony baiany
balkony baiany
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Bardzo podoba mi się sposób ujarzmienia hoji belli, cały zielony kącik bardzo ładny
Zestawieni żółtych kwiatków extra, i zazdraszczam słoneczników

Zestawieni żółtych kwiatków extra, i zazdraszczam słoneczników

- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Piękne hoje
A i żółciutkie ogrodowe cudne
Miłego wypoczynku
.Cykaj fotki 



A i żółciutkie ogrodowe cudne

Miłego wypoczynku


- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Justynko, ten liliowiec na hortensji to tak jakoś kulinarnie mi się skojarzył, jak jakiś pyszny deser wygląda, ja chyba po kolacji zgłodniałam, w każdym razie wygląda to świetnie.
Co do zdjęć z festynu, to się zbulwersowałam, że tyle kwiatków obcięłaś ze skrętników. Owszem w misie fajnie to wyglądało, ale zawsze trochę szkoda jednak.
Za ukorzenienie stefanotisa wielki szacun.

Co do zdjęć z festynu, to się zbulwersowałam, że tyle kwiatków obcięłaś ze skrętników. Owszem w misie fajnie to wyglądało, ale zawsze trochę szkoda jednak.

Za ukorzenienie stefanotisa wielki szacun.

- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Pięknie hojkowo i na dodatek żółciutko 

- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Mam taki sam widok, i powiadam, że konfiura z borówki amerykańskiej na pierwszy rzut oka i smak jest prawie nie do odróżnienia od leśnej (ale jak to mówią w reklamie prawie robi robotę...). Śliczne kwitnienia fiołków i tych ogrodowych też...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Asiulka- to zamierzam zrobić już w tym tygodniu...
APe- i ja uwielbiam żółty kolor. Bo jest bardzo energetyczny i poprawia nastrój ;)
Mmarylo- Mówisz o hoj belli? Hmm...czekałam na te kwiaty długo, bo 3 razy zrzuciła pączki i dopiero za czwartym razem zakwitła.
Obecnie h.lacunosa odpoczywa z kwitnieniem, a kwitła non stop od grudnia.
Pio237- dziękuję. Są ze mną dopiero rok, niektóre krócej. Myślę, że w przyszłym roku będą ładne z nich roślinki.
Lukos1983- ja go wręcz uwielbiam...
Bananowy_kot- h.tricolor mam dwie. Jedna z all..., a druga dostałam od Arletki - niedawno ją ukorzeniłam i dosadziłam do koleżanki. Ciekawa jestem, czy będą mieć podobnie wybarwione liście.
Tesia39- hojek mam 10sztuk i na razie mówię im "stop". Bo nie wiem, jak się zmieszczę zimą na parapetach. Może na wiosnę poszukam jedenastej, z wyraźnymi nerwami.
Wiktorio_W- hihi, kocham zapachowe kwiaty. Hoje wybrałam takie, które najbardziej mi się podobały.
W ogrodzie czeka na mnie mnóstwo pracy. Ale przyjemnej...
Filigranowa27- dziękuję. Może się powiększy o jeszcze jedną sztukę. Ale to wiosną...całą zimę będę mieć na wybranie odmiany.
Niunia1981- dziękuję. Polecam drabinki, pałąki do hoji. Wystarczy kupić spinki o włosów "motylki" i poprzypinać niesforne pędy.
Baiana- haha...jak każdego wciąga... Zapraszam codziennie
Stokrotkaniu- hoja bella bez drabinek sporo miejsca zajmowała. Nie wie, co będzie w przyszłym roku. Jeśli się nie zmieści na parapecie, to ją sprzedam, a zostawię sobie kilka sadzonek ukorzenionych ;)
Kącik zielony to tylko do zdjęcia...bo na codzień hoje stoją na dwóch parapetach.
Jola1313- dziękuję. Teraz, przez kilka dni, hojami zajmować się będzie moja Mama, zobaczymy, czy przeżyją...
Rapunzel- hihi.."smaczne" skojarzenie wyszło ;)
Wiesz, na festyn, w większości, to były kwiaty skrętników już przekwitające. A wolałam wziąć same kwiaty, niz męczyć w upale, całe rośłiny. Które mogłyby nie przeżyć.
Stefanotis już ładnie rośnie. Liczę na mocne ukorzenienie się tej roślinki przed zimą.
Trzynastko- dziękuję.
Fskomp- o Widzisz, a ja w tym roku, tylko do placka i na świeżo jem borówki amerykańskie. Nie mam zamrażarki, więc ich nie zamrożę. Zastanawiałam się, co można z ich owoców zrobić. Na przetwory w tym roku za późno, ale w przyszłym roku, albo kompot, ale dżem będę robić.
Urlop przesunięty o dwa dni( ostatni dzień w pracy to wtorek, a potem 2 tygodnie "leniuchowania" na działce, może w niedzielę do Was zajrzę...).... zatem ostatnie fotki dla Was. Moja Ascocenda Princess Mikasa Blue zakwitła:

Fiołki nadal kwitną...biały "przydymiony" od Heliofitki wygląda tak, jest delikatny:

Bordo, również nieodmianowy, ładnie kwitnie:

Młoda sadzonka Heaven's a calling pokazała pierwszy kwiatuszek. Chowana z listka od Wandy7:

I..wczorajsza nowość, upolowany w Obi krakowskim, falenopsis - cudownie pachnący woskowy peloric ( była tylko jedna sztuka) :

Tym pachnącym akcentem żegnam się z Wami na dwa tygodnie
APe- i ja uwielbiam żółty kolor. Bo jest bardzo energetyczny i poprawia nastrój ;)
Mmarylo- Mówisz o hoj belli? Hmm...czekałam na te kwiaty długo, bo 3 razy zrzuciła pączki i dopiero za czwartym razem zakwitła.
Obecnie h.lacunosa odpoczywa z kwitnieniem, a kwitła non stop od grudnia.
Pio237- dziękuję. Są ze mną dopiero rok, niektóre krócej. Myślę, że w przyszłym roku będą ładne z nich roślinki.
Lukos1983- ja go wręcz uwielbiam...
Bananowy_kot- h.tricolor mam dwie. Jedna z all..., a druga dostałam od Arletki - niedawno ją ukorzeniłam i dosadziłam do koleżanki. Ciekawa jestem, czy będą mieć podobnie wybarwione liście.
Tesia39- hojek mam 10sztuk i na razie mówię im "stop". Bo nie wiem, jak się zmieszczę zimą na parapetach. Może na wiosnę poszukam jedenastej, z wyraźnymi nerwami.
Wiktorio_W- hihi, kocham zapachowe kwiaty. Hoje wybrałam takie, które najbardziej mi się podobały.
W ogrodzie czeka na mnie mnóstwo pracy. Ale przyjemnej...
Filigranowa27- dziękuję. Może się powiększy o jeszcze jedną sztukę. Ale to wiosną...całą zimę będę mieć na wybranie odmiany.
Niunia1981- dziękuję. Polecam drabinki, pałąki do hoji. Wystarczy kupić spinki o włosów "motylki" i poprzypinać niesforne pędy.
Baiana- haha...jak każdego wciąga... Zapraszam codziennie

Stokrotkaniu- hoja bella bez drabinek sporo miejsca zajmowała. Nie wie, co będzie w przyszłym roku. Jeśli się nie zmieści na parapecie, to ją sprzedam, a zostawię sobie kilka sadzonek ukorzenionych ;)
Kącik zielony to tylko do zdjęcia...bo na codzień hoje stoją na dwóch parapetach.
Jola1313- dziękuję. Teraz, przez kilka dni, hojami zajmować się będzie moja Mama, zobaczymy, czy przeżyją...
Rapunzel- hihi.."smaczne" skojarzenie wyszło ;)
Wiesz, na festyn, w większości, to były kwiaty skrętników już przekwitające. A wolałam wziąć same kwiaty, niz męczyć w upale, całe rośłiny. Które mogłyby nie przeżyć.
Stefanotis już ładnie rośnie. Liczę na mocne ukorzenienie się tej roślinki przed zimą.
Trzynastko- dziękuję.
Fskomp- o Widzisz, a ja w tym roku, tylko do placka i na świeżo jem borówki amerykańskie. Nie mam zamrażarki, więc ich nie zamrożę. Zastanawiałam się, co można z ich owoców zrobić. Na przetwory w tym roku za późno, ale w przyszłym roku, albo kompot, ale dżem będę robić.
Urlop przesunięty o dwa dni( ostatni dzień w pracy to wtorek, a potem 2 tygodnie "leniuchowania" na działce, może w niedzielę do Was zajrzę...).... zatem ostatnie fotki dla Was. Moja Ascocenda Princess Mikasa Blue zakwitła:

Fiołki nadal kwitną...biały "przydymiony" od Heliofitki wygląda tak, jest delikatny:

Bordo, również nieodmianowy, ładnie kwitnie:

Młoda sadzonka Heaven's a calling pokazała pierwszy kwiatuszek. Chowana z listka od Wandy7:

I..wczorajsza nowość, upolowany w Obi krakowskim, falenopsis - cudownie pachnący woskowy peloric ( była tylko jedna sztuka) :

Tym pachnącym akcentem żegnam się z Wami na dwa tygodnie

- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Pieknosci pokazalas przed urlopem 

- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
O matko, ale ta Ascocenda Princess Mikasa Blue jest piękna




- kasiuta74
- 500p
- Posty: 700
- Od: 1 sty 2012, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Śliczności kwitnące
a szczególnie Ascocenda Princess Mikasa Blue 

