W cieniu brzozy

[tade k]

Przyłączam się do Halinki K. ,, Cieplutkie '' zdjęcie ;:25
Halu , nie wiem , czy jeszcze gdzieś jest jarzębina i głóg . Jemiołuszki na jarzębinie zrobiły stołówkę . Prawie już nie ma jagód. Może też inne ptaki stołują się na niej.

[sosna1]

Piękny kolor tego dzielżanu. Przyjemniej się zrobiło bo za oknem tylko śnieg i śnieg. Milego dnia wszystkim

[hala67]

Tadku, Zosiu dziękuję w imieniu dzielżanu.

Tadku jednak zrezygnuję z nalewek i konfitur z jarzębiny, głogu i tarniny. Biedne ptaszki muszą coś jeść.

[tade k]

Na nalewki nie potrzeba dużych ilości , wystarczy i dla nich. Owoce na nalewki zbieraj w ,,ekologicznej'' okolicy. Tarniny zapewne nie zjadają , jej ,,śliweczki'' nawet po przemrożeniu są mocne w smaku.

[hala67]

Tadku na jarzębinach owoców jeszcze sporo. Ale że to w mieście więc z ekologią niewiele ma wspólnego. Dzisiaj mam urwanie głowy. Córcia dzisiaj idzie na studniówkę. Na ewentualne zbiory wybiorę się jutro.

[tade k]

Ja też mam urwanie , Dzień dziadka Tak , tak .....Dostałem zaproszenie od wnusia na imprezkę . Zakładam krawat i biegnę

[hala67]

Dziadek? No, no, no... nie przypuszczałabym

[tade k]

Ja też , ale czas nie stoi w miejscu a dzieci rosną.

[hala67]

Moje dzieci, na szczęście, jeszcze mnie babcią nie zrobiły. Niech najpierw szkoły pokończą.

[MaGorzatka]

Halinko, mój syn tez w tym roku zdaje maturę. A studniówkę ma za tydzień

[hala67]

Małgosiu to mamy dzieci w tym samym wieku. Moja córcia mam nadzieję, że bawi się dobrze. Twojemu synowi życzę miłej zabawy za tydzień. A w maju będziemy się obie wspierać duchowo.

[MaGorzatka]

Oj tak, tak - przyda się

[sosna1]

Małgosiu to mamy dzieci w tym samym wieku. Moja córcia mam nadzieję, że bawi się dobrze. Twojemu synowi życzę miłej zabawy za tydzień. A w maju będziemy się obie wspierać duchowo.

Będzie dobrze. Mój syn zdał w tym roku a córka dopiero w pierwszej klasie

[christinkrysia]

Krysieńko utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że najskuteczniejszy jest wysiew do gruntu. Co autorytet to autorytet.
Czytałam u Ciebie w wątku o stratyfikacji nasion lilii w woreczkach strunowych, ale nie przyszło mi do głowy, że można w ten sposób postępować za wszystkimi nasionami wymagającymi przemrożenia. Nasiona z kiełkiem są bardzo kruche. Jak je pikujesz aby ich nie uszkodzić.

Lideczko cieszę się, że podobają Ci się leśne maleństwa. Też bym chciała, aby Krystynka[/b] coś więcej powiedziała o stratyfikacji nasionek.

Halinko przygotowuje sobie ziemię a raczej podłoże z którym zmieszam nasionka.
Stosuje do tego substrat kokosowy zmieszany ze żwirkiem. Musi być delikatnie wilgotny.
W zależności od wielkości i ilości nasion mieszanie jest różne ale najczęściej sypię łyżeczką trochę podłoża do woreczka strunowego i wsypuję nasionka. Dość dokładnie mieszam, zamykam, opisuje i gotowe.
Nasiona wymagające chłodzenia do lodówki a inne leżą w temperaturze pokojowej w odpowiednim miejscu ( np nasiona Iksji chińskiej).
Przynajmniej raz w tygodniu zaglądam do wszystkich otwierając je przy okazji dla przewietrzenia - to wszystko.
Gdy pojawiają się maleńkie kiełki wysypuje do miski i palcami lub pęsetą przenoszę do doniczki - zasypuję i czekam. Drobniejsze nasionka po prostu przesypuję ale łatwiej pracować z dużymi nasionami.
Pozytywy - wiem co sieję bo już widać kiełki i nie potrzebuje dużej ilości miejsca na kiełkowanie szczególnie tych, które kiełkują bardzo długo.
W ub. roku robiłam zdjęcia i gdzieś je wstawiałam ale nie pamietam...

[tade k]

Krysiu , bardzo profesjonalne wysiewy. Wydaje się skomplikowane , ale w efekcie końcowym mniej pracochłonne. Moment kulminacyjny , kiedy skiełkowane nasionka trzeba przenieść do doniczki . Przy takiej metodzie wschody powinny być wyższe, warunki dla kiełkowania nasion są praktycznie idealne.
Dziękuję Krysiu za szczegółowy opis tej metody.