Ogródek KaRo cz.7

[JacekP]

Piękny kącik z funkiami One teraz świetnie wyglądają, bo lubią wilgoć.

[tara]

wiele razy korzystałam z Twoich podpowiedzi co do nasadzeń w moim ogródku i jestem z nich bardzo zadowolona, Berberysy się sprawdzają super.

Krysiu - hortensja pnące u mnie jest chyba ok.6 lat, początkowo dosłownie i przenośni tańcowałam po ogrodzie, nie miałam dla niej pomysłu, nie była nawet w moim guście. praktycznie przy drzewie w obecnym miejscu jest drugi sezon, bardzo ładnie się rozłożyła, pnie się w górę, musiałam pewnie dorosnąć aby ja docenić. Zdrowa, nie choruje,
jak ma miejsce stałe, mocne podpory - szybko się rozrasta, jak widać w drugim sezonie dała już popis, wcześniej nie miała możliwości bo ciągle gdzieś ją przesadzałam, skracałam, aż wstyd

Dodam jeszcze bardzo łatwo się ukorzenia, wystarczy nieco ziemi, opadła gałązka i już sadzonka, jeśli reflektujesz nie ma sprawy chętnie się podzielę, postaram się poszukać dziś fotki w ub.roku kwitnącej, wstawię u siebie zapraszam.

[evluk]

Krysiu-czy ta długa gałązka z różowymi kwiatuszkami, to robinia?

[zuzia55]

Krysiu,posiedziałam na Twojej huśtawce,stoi w takim miejscu zadumy.Czekam kiedy i u mnie będzie tak zielono wokół mojej.Ja mam odwrotny problem, u mnie lepiej rosną rododendrony a z jedną azalią już się pożegnałam.Nie wiem jaka przyczyna .Hosty aż kipią kolorami po tych deszczach.

[bwoj54]

Witaj Krysiu!...u mnie pada ,więc zakotwiczyłam się w Twoim uroczym ogrodzie.
Ach...jak bardzo podobają mi się schody wśród tego gąszcza... ....właśnie przycupnęłam na jednym ze stopni i podziwiam tajemniczy ogród.
Pozdrawiam serdecznie

[Karo]

Aniu bardzo dziękuję za poropozycję raczej nie skorzystam bo po pierwsze mam problem ze znalezieniem miejsca dla niej a po drugie to widzę wlaśnie,że mam ją ...zupełnie niespodziewanie zawitała do mnie . Dziękuję więc
Z tym przesadzaniem ja nadal nie umiem się opamiętać i ciągle coś taszczę z jednego miejsca w drugie - choć przyznam,że juz nieco rzadziej ale jednak... nie daję roślinom spokoju




Ewo nie jest to robinia lecz żarnowiec.
Bardzo stara odmiana,którą ja z powodu szastania tu i tam straciłam kupę lat temu.
Jest piękna,w szkólkach nie do zdobycia o różowym kolorze kwiatuszków.
W dużej kępie wygląda kapitalnie no i jest odporniejsza na zimę niż obecnie oferowane w sprzedaży odmiany.
Mam ogromną nadzieję,że uda mi się doprowadzić ten pęd do okazałego krzewu.
A takowy możesz zobaczyć w wątku Zuzi.


W ubiegłym roku poraz pierwszy zakwitł kilkoma kwiatuszkami mój dereń kousa.
W tym sezonie kwiatów jest dużo wi,ęćej ale są one wyłącznie w górnej partii drzewka,
bardzo trudno jest uchwycić ich piękno...



I ciekawie zapowiada się kwitnienie styrakowca japońskiego.
Całe drzewko obsypane jest kiściami pąków. Będzie uczta i dla oczu i dla zmysłów jak one tylko rozkwitną .
Te kwiaty pachną!





Nie pokazywałam chyba jeszcze w tym roku uziemionego w balii rdestowca?
Chyba nie a on rośnie bardzo efektownie.





Bogusiu witam serdecznie w moim ogródku.
U mnie nie pada i nie leje, ale pogoda jest zmienna,raz słońce grzeje a za już chwilę za chmurami....
Przesyłam Ci pierwszy kwiatuszek apteni

[bwoj54]

Krysiu...ten kwiatuszek jest uroczy ....wpisuję aptenię na listę chciejstw

[Tomek-Warszawa]

Dereń kousa kwitnie u Ciebie przepięknie i spory już jest.

Strykowiec japoński zapowiada się na porządnie kwitnie.

W mojej okolicy rośnie mnóstwo rdestowca bardzo się rozprzestrzenia i jest dużo większy od Twojego. ja bym się go bo bał mieć w ogrodzie. Mam nadzieje że go dobrze uziemiłaś bo by walka była ciężka z nim.

Aptena

[labka1]

Ta Aptena to ogrodowy kwiat?..
Slicznie kwitnie..

[JacekP]

Rdestowiec pięknie się prezentuje obłożony kamieniami! Ja mam rdest sachaliński. Czy to ta sama roślina?
Jestem bardzo ciekawy kwiatów styrakowca, bo nie znam rośliny.

[Karo]

Bogusiu,Kasiu aptenia jest uroczym sukulentem ,szczególnie jak obsypie się tymi kwiatuszkami.
Niestety jak dotąd pogoda jej nie sprzyja...potrzebuje do tego słońca a mamy ulewę za ulewą.
Ale przecież kiedyś w końcu przestanie padać przez całe dnie i noce
Można ją uprawiać w mieszkaniu ale zdecydowanie preferuje uprawę na słonecznej wystawie pod chmurką.
Wszystkie sukulenty czują się doskonale na powietrzu ,dziś patrzyłam z wielkim podziwem na eonia które są gigantyczne w porównaniu do stanu z początku maja.





Ogromniaste sę,jutro muszę znaleźć czas by je przesadzić do większych,bardziej stabilnych donic.


Jacku ,ten rdestowiec rośnie w aluminiowej balii jakiej kiedyś używano do prania bielizny.
Dlatego jestem podwójnie spokojna o to,że rozpanoszy się w moim ogródku,w którym i tak brak już miejsca.
Balia zostala zamaskowana tym co było pod ręką,ale z czasem może wymienię tę 'ozdobę' na coś bardziej naturalnego.

Ten mój rdestowiec to Rdestowiec ostrokończysty / Reynoutria japonica var. compacta f. elata / czyli karłowa odmiana niebezpiecznego chwaściska.
Rdest sachaliński to inny gatunek choć z tej samej rodziny .
Możesz mieć kiedyś z nim kłopot chyba ,że uprawiasz podobnie jak ja swój "na smyczy"


Leje i leje i końca nie widać.
Dziś dostrzegłam jednak urokliwe miejsca w moim ogrodzie.

[Piotr=)]

cudne i kwitnące zakątki masz super

[mrinwestor]

Urokliwy Twój ogródek, już wcześniej to spostrzegłam.
Rozwijający się powojnik dopełnił uroku.
Powojniki kocham po prostu.
Jednak podziwiam wszystkich , którzy radzą sobie z sucholubami.
Ja poddałam się już definitywnie.
Ostatnio stwierdziłam , że jeżeli przy drugim podejściu coś się nie uda daruję sobie.
I tego będę się trzymać.
Chociaż żałuję , że to ciemne eonium u mnie zeszło zimą, bo piękne.

[labka1]

Ten powojnik jest nieziemski..ja tak kocham takie pnące kwitnące cuda...

[eleka]

KaRo, Twój ogród był i jest naszpikowany cudnymi roślinkami. Podziwiam go od czasu do czasu, zaglądając do niego po cichu
Życzę słoneczka, bo jak dłużej popada to wszystko nam popłynie.