Asiu, ja swoją lobelię (jak wszystkie wysiewy domowe) sieję do ziemi kupionej. Ona ma taki ciemniejszy kolor po podlaniu. Jak przebarwia się na brązowo, to wiem, że trzeba podlać. Zawsze powinna być lekko wilgotna. Swoje zasiewy wystawiłam na południowy parapet nad grzejnikiem. Podlewam zatem w miarę potrzeb, czyli co dwa, trzy dni. Kiedyś lobelię zraszałam , ale teraz lu z butelki. Oczywiście wiesz, że jej nasionek nie przykrywa się ziemią

Do tego momentu (jak na fotce) trzymałam przykryte folią spożywczą. Na razie odkryłam. Dzisiaj wyglada tak :
