Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

doradzcie cos w sprawie pomidorów a nie gadajcie o robalach mi tu.. ;:14 ;:14 ;:14
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Jankielu, obrzydliwy ten Twój robal ;:oj a jeśli do tego to turkuć, to Ci nie zazdroszczę, podobno trudno się pozbyć.
Co do ziemi, też w tym roku się nacięłam, bo pierwszy raz od x-lat poszłam na łatwiznę i kupiłam ziemię (zawsze brałam swoją z kompostu) i część roślinek mi całkiem wypadła, a część odchorowała. Na szczęście już przesadziłam do kompostu, ale roślinki są przez to opóźnione, w porównaniu do zeszłego roku (tej samej pory) to są malutkie.
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Ania, poczekaj na Kozulę, może wpadnie wieczorkiem.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Rusałko, szybko przesadź do chudszego podłoża (może być nawet czysty torf odkwaszony). Otrząśnij delikatnie z korzeni na tyle, aby się zbytnio nie poobrywały. Nowe podłoże daj bardzo luźno i posadż głebiej, tak aby sadzonki puściły korzenie wyżej. Jeśli podłoże bedzie całkiem chude, po kilku dniach możesz zacząć ostrożnie dokarmiać.
Kalman ma małe potrzeby nawozowe, dlatego nie wytrzymał. Przesadzonego można zrosić wodą i nakryć przejrzystym kubkiem, czy foliówką na dzień - dwa. Woda wyługuje nadmiary z liści. Plamy na liściach będą, ale pomidor powinien przeżyć.

A podłoża... często są nierównomiernie wymieszane z nawozami. Przed sadzeniem czy pikowaniem, zawsze należy wysypać większą ilość z worka i solidnie przemieszać. Na pewno będzie mniej problemów z rozsadami.

Pozdrawiam, kozula
aniaop
200p
200p
Posty: 232
Od: 17 maja 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Pomóżcie mi też, moim pomidorkom czkawką wychodzi jeszcze ziemia z substrala. Popikowałam, wydawało się ,że będzie już dobrze, a tu po prostu padają jeden po drugim. Na posadzone 110 pomidorów padło już chyba 20, płakać mi się chce , wygląda to jak u Rusałki w tym klapniętym, potem pomału marnieją, pozostaje w miarę jędrny pęd a wszystko inne umiera. Jak wyciągam z ziemi to nie mają korzeni, są obumarłe.Co mogę zrobić, czy cokolwiek? Dosiewka chyba za późno nie? ;:145 ;:145
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

aniaop pisze: Jak wyciągam z ziemi to nie mają korzeni, są obumarłe.Co mogę zrobić, czy cokolwiek?

Sądząc po tym objawie to może być to zgorzel siewek - podlej Previcurem.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Może być zgorzel, może być to samo co u Rusałki. Przy nadmiernej koncentracji soli korzenie zamierają. Jeśli pomidory mają przypalenia na brzegach liści, to nie jest zgorzel.W tym przypadku szybko wyjmij do chudszego podłoża. Możesz wymieszać to podłoże które masz, z czystym odkwaszonym torfem, albo posadzić w samym torfie. Wsadź sadzonki po same uszy w bardzo luźne podłoże, delikatnie podlej. Zroś wodą i nakryj folią (tylko nie na bezpośrednim słońcu, bo ugotujesz). Po kilku dniach jak tylko pomidory się ukorzenią, trzeba je zacząć dokarmiać, bo o głodzie też długo nie pożyją.

Pozdrawiam, kozula
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

kozula pisze:Rusałko, szybko przesadź do chudszego podłoża (może być nawet czysty torf odkwaszony). Otrząśnij delikatnie z korzeni na tyle, aby się zbytnio nie poobrywały. Nowe podłoże daj bardzo luźno i posadż głebiej, tak aby sadzonki puściły korzenie wyżej. Jeśli podłoże bedzie całkiem chude, po kilku dniach możesz zacząć ostrożnie dokarmiać.
Kalman ma małe potrzeby nawozowe, dlatego nie wytrzymał. Przesadzonego można zrosić wodą i nakryć przejrzystym kubkiem, czy foliówką na dzień - dwa. Woda wyługuje nadmiary z liści. Plamy na liściach będą, ale pomidor powinien przeżyć.

A podłoża... często są nierównomiernie wymieszane z nawozami. Przed sadzeniem czy pikowaniem, zawsze należy wysypać większą ilość z worka i solidnie przemieszać. Na pewno będzie mniej problemów z rozsadami.

Pozdrawiam, kozula

Aniu..
Czy mam się na innych też spodziewać takich rewolucji??
Ziemie mieszałam właśnie przed przesadzeniem..
Czy jeśli nie dostane czystego torfu -miałam z tym problem jak chciałam torf do pieczarek -może być ziemia do kwiatów czy jakiś inny wymysł..a jak inny to jaki?
I czy radzisz wszystkim takie zabiegi zrobić czy tylko tym... bo mam obecnie z 200 sadzonek na oknie pomidorów papryki bakłażanów.. i oczopląsu dostaje..

Czy winne temu mogło być też przelanie czy tylko składniki w ziemi? -pytam bo przesuszam ziemię we wszystkich doniczkach..

i najważniejsze..
DZIEKUJE ;:180 ;:180 ;:180
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

dziś znalazłam kolejne nowe objawy na 3 pomidorach..
kolejny kalman, na nowym 178 i rudym ziemniaczanym...

Ponawiam pytanie do Kozuli..

Aniu..
przesadzić tylko te z objawami czy wszystkie pomidorki..-sadzonki roślin?
Dziś wyruszam polować na torf w swoim mieście.. oby się powiodło..bo rok temu w żadnym!! sklepie ogrodniczym nie było czystego torfu!!

A..
dodam że zasolenie ziemi jest spore we wszystkich doniczkach widać biełe grudki.. w niektórych skupiska..nie wiem czy to zasolenie już czy pleśń..

-- 12 kwi 2012, o 11:19 --

a.. i przepaliło już 2 rośliny..
Fioletową i zieloną zebre.. normalnie upala u korzeni..

-- 12 kwi 2012, o 11:20 --

A..
i czy pojemniki ponownie odkażać przy sadzeniu na nowo sadzonek czy nie trzeba już?
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Rusalka pisze:a.. i przepaliło już 2 rośliny..Fioletową i zieloną zebre.. normalnie upala u korzeni..
Rusalko to mogą być objawy zgorzeli siewek tylko jak pisała kozula zwykle im nie towarzyszą zmiany na liściach tylko objaw więdnięcia ( ja miałam z 5 lat temu do czynienia ze zgorzelą u mojej rozsady pomidorów :evil: ) . Kup previcur i podlej no i oczywiście zrób to co radziła kozula :D .
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

czy torf odkwaszony to taki ktory ma pH 7,4-7,8? -taki mają do pieczarek jako torf do pieczarek i torf kwasny -ale jakie pH on ma nie wiedza bo sie nazywa torf kwasny i tyle..

cholercia.. ludziska nie wiedza co to torf odkwaszony.. idioci tu pracuja :?
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Rusalka, ten o pH ok. 7 to torf odkwaszony i jego się używa do pieczarek. Torf kwaśny ma pH ok. 3,5.
PS. Do pomidorków odkwaszony musi być :)
PS.nr2. Rusalka, a w Castoramie patrzyłaś za torfem? Ja kupuję w Casto w takich czarnych workach, bardzo fajny torf produkowany przez Hollas o pH ok. 7,2-7,5. Jak na razie sprawdza się świetnie (tfu tfu odpukać ;:14 ) :D
Pozdrawiam, Dorota
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Aniu

Torf odkwaszony przydatny do uprawy pomidorów musi mieć pH nie więcej jak 6,5. I takie parametry ma m.in torf z Pasłęka. Na opakowaniach torfu pisze jak byk jaka jest jego kwasowość. Tyle razy już tu pisałem byście przestali kombinować. Jak się tu mówi, że torf odkwaszony, to ma być torf odkwaszony a nie żadne podłoze do pieczarek. Weź takiego torfu w garść i rozetrzyj w palcach. Jak brudzi palce jak pasta do butów to znaczy, że jest z domieszka torfu niskiego i won z nim

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

forumowicz, ja całe Kielce obleciałam za torfem z Pasłęka o pH ok. 6,5 i ani widu ani słychu.. Sprzedawcy się na mnie patrzyli jakbym co najmniej złotych samorodków szukała. Kupiłam więc ten 7,2, bo siewki mi umierały i nie miałam czasu zamawiać gdzieś torfu i czekać po 2 tygodnie aż dojdzie (o ile w ogóle) i będę mogła przesadzić rośliny z tej beznadziejnej ziemi Substr..lowej. Na razie ten torf u mnie sprawdza się dobrze, roślinki mi odżyły, szczególnie papryki i oberżyny, które wysiałam do zakażonego jak się okazało podłoża i połowa mi padła zanim zdążyłam zareagować :(
Pomidory na szczęście wysiałam już do czystego torfu i póki co jest - nie zapeszając - bardzo dobrze, nawet pomimo innych błędów, jakie udało mi się w tym sezonie "zaliczyć" :oops:
Pozdrawiam, Dorota
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

To jest arcyciekawe cantati, że w Kielcach nie uświadczysz torfu odkwaszonego choć jest o 100 km bliżej Pasłęka niż ode mnie. A dlaczego rozsada rośnie Ci dobrze przy pH 7,2 to mogę Ci powiedzieć na ucho :D . Wytłumaczenie jest bardzo proste. Myślę , że po tym sezonie bardzo dużo forumowiczów przejdzie na uprawę rozsad w czystym torfie odkwaszonym. Niech sobie producenci tych cudownych ziem nie myślą, że 2 miliony działkowców w Polsce to dwa miliony idiotów.

Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”