
Czasem zdarza mi się zaobserwować tęczę, ale przeważnie zasłaniają mi ją okoliczne budynki i drzewa sąsiadów. Podobnie ze wschodami i zachodami słońca czy przepływającymi chmurami, wtedy najbardziej brakuje mi 'szerokich horyzontów'. Ale cóż, ogródek mały, z każdej strony coś wysokiego i nic na to nie poradzę.
Przewrócony dzbanek to nie mój pomysł, podpatrzyłam u kogoś na forum. Odgapiaj więc jako i ja odgapiłam

Szkoda twojej kamelii. W polskim klimacie bezpieczniej chyba hodować w donicy i w zimie przechowywać w chłodnym pomieszczeniu. Moja kamelia zimuje pierwszy raz, mam nadzieję że sobie poradzi. Na przywieszce miała podaną mrozoodporność do -10. Nie wiem jaką mam odmianę, a właściwie trzy, bo są trzy gałązki i każda kwitnie na inny kolor. W zeszłym roku były białe i czerwone kwiaty, a ten który zaczął się teraz rozwijać ma różowe brzegi. Obawiam się, że mróz go uszkodzi, a bardzo chciałabym zobaczyć ten kwiat w pełni rozkwitu.
Witaj Krysiu

Dokładność to głównie zasługa M, gdybym sama robiła ścieżki, byłyby pewnie trochę krzywe. Ogrody 'pod linijkę' nie wszystkim się podobają, są uporządkowane, ale przez to trochę nienaturalne. Próbuję upchać ile się da na małej powierzchni, nie robiąc przy tym za dużo chaosu. Oglądam ogrody na forum i chciałabym wiele roślin, niestety miejsca brakuje. Sama się czasem dziwię, że tyle zmieściliśmy, tylko że wszystko jest w wersji mini.
Jesienią pytałam o tę roślinę, wysokość około 60 cm, całe lato była soczyście zielona, później przebarwiła się na piękny bordowy kolor
Christinkrysia zidentyfikowała ją jako mietelnik, zwany również letnim cyprysikiem, jest jednoroczny.
Dziękuję Krysiu


Prognozy pogody w moim rejonie uległy zmianie, mrozy do -13 utrzymają się przez tydzień, później kilka dni na plusie, a potem znowu mróz -10. W tej chwili jest -9, śniegu nie ma. Dzisiaj zrobiłam parawan kamelii. Zajrzałam też do cebuli hiacynta, którą w zeszłym roku zasuszyłam i przechowywałam w szafie w garażu. Wypuścił sobie kiełek, więc wsadziłam do doniczki i podlałam. Blady jest, bo leżał w ciemności, myślę że na parapecie szybko nabierze zdrowego zielonego koloru. Chyba go trzeba czymś nawozić, raz w tygodniu nawóz w płynie dla kwitnących będzie dobrze?
