Grażynko,

przez pogodę , jaka nastała w ostatnie dni dopadła mnie straszna chandra.

Szkoda, że już zamknęłaś swój wątek. Miałam nadzieję zaglądać jeszcze na Twój balkonik i podziwiać Twoje śliczne rośliny.
Oby jeszcze tak szybko zima nas nie dopadła.
Zimno, mokro i ciemno.
Zwłaszcza rano, kiedy jadę do pracy jest straszna ciemnica a mokra jezdnia jeszcze bardziej psuje widoczność.

Ostatnio już czasami wygląda słońce na chwilę i znowu chmury z deszczem. Dzisiaj nareszcie złapałam chwilę, gdy jeszcze mogłam wyjść do ogrodu. Pstryknęłam kilka fotek i znowu przegonił mnie deszcz.
Ogród jeszcze tak źle nie wygląda. Jeszcze w najlepsze kwitną niektóre róże i dalie. Jeszcze sporo nierozwiniętych pąków mają astry i chryzantemki. Nawet jakiś biały pierwiosnek zakwitł.
Kwitnie wciąż ten sam kwiat Polki
Piękne kwiaty Crown Princess Margarethy
Niezawodny Przyjaciel Rybaka
Piękna Papageno ma te kwiaty w tym chłodzie już też ponad tydzień
-- 12 paź 2011, o 17:48 --
Mme Isaac Pereire teraz lepiej kwtnie niż latem.
Astry mają jeszcze pąki.
Chryzantemki coraz bardziej się rozrastają u stóp Kanzana.
Klon japoński dopiero zaczyna nabierać kolorów.
Wiąz Geisha przycięłam, bo strasznie się rozbujał i nowe liście na nowych przyrostach już nie miały tego uroku.
Będę go prowadziła jako taką kulkę na pniu, tym bardziej, że rośnie na małym skalniaczku nad oczkiem wodnym.
