Zbieranina Wiśni

[Akwelan_2009]

Sałata: T. cocinnum

- w jakim podłożu rośnie u Ciebie ta roślina. Dopytuję, bo moim coś nie spasowałem z podłożem, słabo rosną o kwitnieniu mogę tylko pomarzyć i u Ciebie popatrzyć na kwiat. Przycinasz swoje rośliny ? Mnie interesują ze względu na tworzony przez nie kaudex, oczywiście również za ogólny pokrój i kwiaty.

[cokolwiek]

No dałaś popis Brawo dla kaktusów i dla Ciebie

[gracesz]

Mnie też zainteresowała Trichodiadema concinnum. Możesz pokazać jak wygląda cała. ile ma już lat?

[nolina]

Super kwitnienia ,moja Trichodiadema wygląda jak drapaka nie wiem jak jej dogodzić, zielone to tylko ma końcówki, a łodyżki obeschłe

[wisnia897]

Dziękuję bardzo wszystkim

Zaskoczyliście mnie troszkę zainteresowaniem Trichodiadema cocinnum. Sprawa u mnie wygląda tak, że roślinka rośnie w podłożu, które majstruję do wszystkich kaktusów i innych sukulentów: ziemia kwiatowa + gruboziarnisty piach + mały żwirek (4-8mm) w proporcjach pi razy drzwi po równo plus więcej żwirku. Generalnie nie mam zmysłu, czy wizji do formowania roślinek, więc zbytnio jej nie przycinam, tylko odrobinę, żeby jakoś trzymała się zwarcie. W sumie wolałabym mieć część zieloną bardziej w boki, niż w górę, ale taka była już w momencie zakupu, a ja boję się ją porządnie ciachnąć
Co do jej uprawy to naprawdę nie mam za bardzo pojęcia, jak się z nią obchodzić i co jej przypasowało, że zakwitła. Stoi w lecie na balkonie, ledwo zwracam na nią uwagę i tyle.
Roślinka w całości wygląda tak, kupiłam ją ok. 2 lata temu i jak widać, w sumie też tylko czubki zielone i więcej nic:


A poza tym, u mnie w kaktusowie stagnacja. Podlewanie zakończone, rośliny siedzą, ziewają i łapią jesienne chłody.
Trwa sprzątanie stanowiska zimowego i generalnie zwijam się z innymi, mniej wytrzymałymi roślinami do wewnątrz domu.
Kwitnienia pojedyncze, skromne, przez brak słońca nie wszystkie pąki już się otwierają. Zostały resztki:

[barbra13]

Bardzo fajne nóżki ma już Twoja trichodiadema, przyznam, że i mnie kusi ta roślina, ale przecież nie można mieć wszystkiego. Jeżeli chodzi o przycinanie roślin, to mam tak jak Ty.
Twoje kaktusy ziewają , no popatrz, a moje nie, jakieś wybrakowane chyba . Ładne ostatnie kwiaty .

[Pelidea]

Jak na końcówkę to pięknie kwitną. U mnie dwa pąki (aż! ), które podrosły nie zdołały się już otworzyć.

[PiotrAPD]

Może i resztki Ci kwitną ale to właśnie one tak bardzo cieszą w tym czasie Tak więc brawa dla nich

[Aileen]

Ostatnie bardzo cenne, zresztą bardzo ładne tak zasługują na wielkie brawa Właściwie za pięć miesięcy to będziemy już wynosić

[Blueberry]

Jeśli ziewanie kaktusów wygląda tak, jak na zdjęciach, to jest bardzo urodziwe

[wisnia897]

Wszystkim

Ostatnie kwitnienia okazały się przedostatnie. Udało mi się przyłapać jeszcze takie słoneczka:





Kwitnienie Mammillaria decipiens to u mnie już ostateczny znak końca jesieni:


Zaskoczyła mnie Ceropegia woodi. U mnie ceropegie średnio idą, właściwie balansują na granicy życia i śmierci. Aczkolwiek ostatnio jakby tak jakoś podjęły współpracę ... A tu nawet mały ufoludek się pojawił:


Ogólnie rzecz biorąc, kaktusy pozostają na balkonie do czasu przed drugim przymrozkiem.
Tymczasem mój wątek wpada w półsen zimowy - zachowałam troszkę zdjęć kwitnień z lata, więc gdy znajdę czasem wolną chwilkę, zawsze podrzucę tutaj kilka wspomnień. Gdyby więc ktoś potrzebował nieco pocieszenia zimową porą, to zapraszam .

Trzymajcie się

[barbra13]

Takiego pocieszenia z pewnością ja będę potrzebować, więc nie omieszkam zajrzeć . Końcówka sezonu u Ciebie ładna i kolorowa, kaktusy chyba jeszcze trochę będą się cieszyć wolnością, bo na razie nie widać zimy na horyzoncie.

[hen_s]

Wszystkie OK ale parodie doskonałe. Jak to one potrafią.

[onectica]

Super, że jeszcze tyle kwiatków masz
A zimową porą chętnie zobaczymy wspomnienia z lata

[Pelidea]

Śliczne pożegnanie lata czy też przywitanie jesieni. I ja tu na pewno zajrzę po letnie widoki na poprawę humoru.