
Róże Jowity
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże Jowity
Wspaniała! Piękne zdjęcia cudownej róży, które mogę oglądać bez końca. A higiena to podstawa, sama się o tym przekonałam, choć w moim przypadku nie o rdzę a coś innego chodzi.
Re: Róże Jowity
A ile lat ją masz? Może Ci odpowiemtralaluszy pisze:Kiedyż moja Maxima taka będzie!

Re: Róże Jowity
Odnośnie ogólnych podsumowań, to dodam, że w tym roku róże pryskałam tylko 3 razy przeciw chorobom. Chciałam sprawdzić, jak sobie poradzą bez chemii, ale nie wytrzymałam. Myślę, że te trzy opryski pomogły w zupełności.
Summer memories
Inna nazwa - KORuteli . Róża krzewiasta wyhodowany przez Tima Hermana Kordesa (Niemcy, 1992), a wprowadzona w Niemczech przez W. Kordes 'Söhne (Retail) w 2004 roku. Piękna róża o kremowo-białych płatkach, delikatnie pachnąca. Jak podaje HMF, dorasta do 80 cm, ale w katalogu podają inną wysokość ? 120 cm i myślę, że ona się sprawdzi. Moją Summer M. mam od ubiegłej jesieni, a już teraz osiągnęła ok. 50 cm rosnąc w półcieniu. Ma pięknie błyszczące, skórzaste liście, na których nie widzę na razie chorób. Kwitła dwa razy w tym sezonie. Jest młodziutka, więc muszę dać jej czas, ale już się nie mogę doczekać obsypanego kwieciem całego 120 cm -ego krzewu.
Tak wyglądała w maju:

a tak już w lipcu


Summer memories
Inna nazwa - KORuteli . Róża krzewiasta wyhodowany przez Tima Hermana Kordesa (Niemcy, 1992), a wprowadzona w Niemczech przez W. Kordes 'Söhne (Retail) w 2004 roku. Piękna róża o kremowo-białych płatkach, delikatnie pachnąca. Jak podaje HMF, dorasta do 80 cm, ale w katalogu podają inną wysokość ? 120 cm i myślę, że ona się sprawdzi. Moją Summer M. mam od ubiegłej jesieni, a już teraz osiągnęła ok. 50 cm rosnąc w półcieniu. Ma pięknie błyszczące, skórzaste liście, na których nie widzę na razie chorób. Kwitła dwa razy w tym sezonie. Jest młodziutka, więc muszę dać jej czas, ale już się nie mogę doczekać obsypanego kwieciem całego 120 cm -ego krzewu.
Tak wyglądała w maju:

a tak już w lipcu



Re: Róże Jowity
White Meidiland
Wyhodowany przez Marie-Louise (Louisette) Meilland (Francja, 1987) jako MEIcoublan. Róża krzaczasta dorastająca do 140 cm. Mam ją również pierwszy rok. Kwitła raz w lipcu. Ponieważ posadziłam ją w cieniu, strasznie to odchorowała. Przestała po prostu rosnąć, o ponownym kwitnieniu już nie wspomnę. Przesadziłam ją winne miejsce. Mam nadzieję, że da radę i się przyjmie, bo bardzo podobają mi się jej kwiaty ? pełne, czysto białe i jej ciemnozielone, błyszczące liście.



Wyhodowany przez Marie-Louise (Louisette) Meilland (Francja, 1987) jako MEIcoublan. Róża krzaczasta dorastająca do 140 cm. Mam ją również pierwszy rok. Kwitła raz w lipcu. Ponieważ posadziłam ją w cieniu, strasznie to odchorowała. Przestała po prostu rosnąć, o ponownym kwitnieniu już nie wspomnę. Przesadziłam ją winne miejsce. Mam nadzieję, że da radę i się przyjmie, bo bardzo podobają mi się jej kwiaty ? pełne, czysto białe i jej ciemnozielone, błyszczące liście.



Re: Róże Jowity
Ledreborg Castle
POUlcs004 ? róża Olesena z 2000 r. Piękny kremowo-biały kwiat, mocno wypełniony płatkami. Nie pachnie, ale można mu to wybaczyć, gdyż czaruje nas swoim urokiem i przywodzi na pamięć stare róże. Ponoć może dosięgnąć nawet 1 m wysokości. Mój roczniak ma obecnie ok 50 cm i kwitnie nieprzerwanie od lipca. Jestem pod jej wrażeniem ? zdrowa, piękna i dobrze rośnie. Właśnie ścięłam kwiat do wazonu, widząc, że na dworze szykuje się deszczowa, chłodna aura.
W domu:

i na działce:






POUlcs004 ? róża Olesena z 2000 r. Piękny kremowo-biały kwiat, mocno wypełniony płatkami. Nie pachnie, ale można mu to wybaczyć, gdyż czaruje nas swoim urokiem i przywodzi na pamięć stare róże. Ponoć może dosięgnąć nawet 1 m wysokości. Mój roczniak ma obecnie ok 50 cm i kwitnie nieprzerwanie od lipca. Jestem pod jej wrażeniem ? zdrowa, piękna i dobrze rośnie. Właśnie ścięłam kwiat do wazonu, widząc, że na dworze szykuje się deszczowa, chłodna aura.
W domu:

i na działce:






Re: Róże Jowity
Lovely Green
Meitiver ? wyhodowana przez Meilland International (Francja, 2005). W tym roku, bardzo miernie się prezentowała. Zakwitła dwa razy. Miała tego pecha, że wówczas padały deszcze. Kwiat udało mi się sfotografować jeszcze w fazie pąka. Wcale się nie rozwinął ? spleśniał. Róża odchorowała zapewne kolejne przesadzenie, które nastąpiło rok temu jesienią. Posadziłam ją w cieniu, żeby słońce nie przypalało jej pąków. W tym sezonie bardzo słabo się rozkrzewiła ? miała tylko jeden pęd. Jak tak dalej pójdzie, w przyszłym roku znów będę ją musiała przesadzić. Tylko sama już nie wiem, na jakie stanowisko?



Meitiver ? wyhodowana przez Meilland International (Francja, 2005). W tym roku, bardzo miernie się prezentowała. Zakwitła dwa razy. Miała tego pecha, że wówczas padały deszcze. Kwiat udało mi się sfotografować jeszcze w fazie pąka. Wcale się nie rozwinął ? spleśniał. Róża odchorowała zapewne kolejne przesadzenie, które nastąpiło rok temu jesienią. Posadziłam ją w cieniu, żeby słońce nie przypalało jej pąków. W tym sezonie bardzo słabo się rozkrzewiła ? miała tylko jeden pęd. Jak tak dalej pójdzie, w przyszłym roku znów będę ją musiała przesadzić. Tylko sama już nie wiem, na jakie stanowisko?



Re: Róże Jowity
Chopin
Kwitł dwa razy, mimo posadzenia w cieniu. Ma również rok. Obecnie cierpi na mączniaka. Mam nadzieję, że da sobie radę w tym miejscu, na którym go posadziłam. We Floribundzie zamówiłam drugiego. Posadzę go na jaśniejszym stanowisku i zobaczymy, który będzie ładniejszy. Maślano-białe kwiaty Chopina mnie urzekły ? tak samo zresztą, jak i muzyka







I na Chopinie skończę opisywanie moich białych róż, gdyż więcej ich nie posiadam. Staruszka, Pascali zmarzła po ostatniej zimie
Kwitł dwa razy, mimo posadzenia w cieniu. Ma również rok. Obecnie cierpi na mączniaka. Mam nadzieję, że da sobie radę w tym miejscu, na którym go posadziłam. We Floribundzie zamówiłam drugiego. Posadzę go na jaśniejszym stanowisku i zobaczymy, który będzie ładniejszy. Maślano-białe kwiaty Chopina mnie urzekły ? tak samo zresztą, jak i muzyka








I na Chopinie skończę opisywanie moich białych róż, gdyż więcej ich nie posiadam. Staruszka, Pascali zmarzła po ostatniej zimie
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże Jowity
Jowitko, masz obłędne te swoje róże




Re: Róże Jowity
Bardzo dziękuję
W tym tygodniu spróbuję opisać moje żółte odmiany.

Re: Róże Jowity
Swoją drogą, to bardzo dziwne, że ubiegłej zimy zmarzły mi bezpowrotnie prawie wszystkie żółte róże: Landora (wielkokwiatowa), Graham Thomas i pnąca Golden Gate (którą brałam przez dłuższy czas za r. Lichtkönigin Lucia , ale, gdy przekroczyła w zeszłym roku 2 m wysokości, wiedziałam, że to nie ona...)
Z tego powodu opiszę tylko nowo zakupione" żółciaki":
- rabatową Solero, Smooth Buttercup i Gartenspaß
- nn wielkokwiatową, którą mam od trzech lat i przypuszczam, że to Sutter`s Gold,
- oraz krzewiastą Well-Being
Z tego powodu opiszę tylko nowo zakupione" żółciaki":
- rabatową Solero, Smooth Buttercup i Gartenspaß
- nn wielkokwiatową, którą mam od trzech lat i przypuszczam, że to Sutter`s Gold,
- oraz krzewiastą Well-Being
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11747
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Jowity
Amelko dzięki serdeczne za Felicitkę
Piszesz,że żółte róże pomarzły,u mnie również,gdybym nie dokupiła marselisborg to zostałabym z jedną różą Lucią L,czy one aby za słabe nie są?
The Pilgrim i Candlelight, Fresia,Sunny Sky wszystko pomarzło

Piszesz,że żółte róże pomarzły,u mnie również,gdybym nie dokupiła marselisborg to zostałabym z jedną różą Lucią L,czy one aby za słabe nie są?
The Pilgrim i Candlelight, Fresia,Sunny Sky wszystko pomarzło

Re: Róże Jowity
Wyrazy współczuciaAnnes 77 pisze:Amelko dzięki serdeczne za Felicitkę![]()
Piszesz,że żółte róże pomarzły,u mnie również,gdybym nie dokupiła marselisborg to zostałabym z jedną różą Lucią L,czy one aby za słabe nie są?
The Pilgrim i Candlelight, Fresia,Sunny Sky wszystko pomarzło

Wydaje mi się, że żółte są mniej odporne, bo mają w genach jakieś cechy r. foetida. Może nasze wilgotne zimy im nie służą, bo przecież przodek pochodzi z klimatu ciepłego i suchego?
Z róż żółtych zmarzła mi również, o czym zapomniała wspomnieć - Golden Showers, z której i tak nie byłam zbyt zadowolona.
Re: Róże Jowity
A teraz opiszę moje nowe żółciaki.
Solero
Jest to rabatowa róża Kordesa z 2009 r., a więc stosunkowo nowa. Zakupiłam ją na wiosnę z gołym korzeniem. W pierwszym rzucie, a więc w czerwcu i lipcu kwiatła bardzo obficie, zasypana dużą ilością średniej wielkości, mocno wypełnionych rozetek. Odcień jej płatków przywiódł mi na myśl odmianę "Pilgrim" D. Austina - żółto-cytrynowo -biały. Nie pachnie. Kwitnie długo, ale w sierpniu przerywa i dopiero ok. września zawiązuje nowe pąki, z których rozwijają się już mniej wypełnione, niż wczesnym latem, kwiaty. Jest to typowa rabatówka, która u mnie na razie nie przekroczyła ok. 30 cm. Muszę dodać, że odmiana ta jest dość podatna na czarną plamistość.



tu wyraźnie widać, że kwiaty jesienne są bardziej puste i mają mniej płatków


Solero
Jest to rabatowa róża Kordesa z 2009 r., a więc stosunkowo nowa. Zakupiłam ją na wiosnę z gołym korzeniem. W pierwszym rzucie, a więc w czerwcu i lipcu kwiatła bardzo obficie, zasypana dużą ilością średniej wielkości, mocno wypełnionych rozetek. Odcień jej płatków przywiódł mi na myśl odmianę "Pilgrim" D. Austina - żółto-cytrynowo -biały. Nie pachnie. Kwitnie długo, ale w sierpniu przerywa i dopiero ok. września zawiązuje nowe pąki, z których rozwijają się już mniej wypełnione, niż wczesnym latem, kwiaty. Jest to typowa rabatówka, która u mnie na razie nie przekroczyła ok. 30 cm. Muszę dodać, że odmiana ta jest dość podatna na czarną plamistość.





tu wyraźnie widać, że kwiaty jesienne są bardziej puste i mają mniej płatków


- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Róże Jowity

Witaj Amelko,
Czytam o różach żółtych i jakby mi się to układa w całość. To jest bardzo interesujące

'Solero' przecudna, też miałam na nią ochotę

Pozdrawiam