Agnieszko , jak zwykle pięknie i cieszę się , że zrobiłaś "makro" bo ja niedowidząca - nie mogłam się dopatrzeć co oglądam,
choć kwietniczek mi się podobał
Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa. Corpegii nie da sie wyciągnąć z kwietnika bo obrosła nim i musiałabym ją ciachnąć
Dzisiaj coś z innej parafii moje storczyki, które kupiłam parę miesięcy temu na wysprzedaży, zaczęły kwitnąć. Jestem z nich bardzo dumna bo to moje pierwsze kwiaty, bałam sie czy dam radę, bo nie miałam z nimi jeszcze styczności......
Wiem jak bardzo cieszy kwitnienie czy rozrastanie kwiatka z wyprzedaży . Czasami one już są bardzo biedne
i podnosi na duchu przywracanie im ich naturalnej urody .
I jak widać w pełni spełniłaś ich wymagania, wychuchałaś wymodliłaś i proszę...
Przepięknie kwitną a będzie jeszcze ładniej jak rozwiną w pełni wszystkie pączki.
Agnieszko moje gratulacje Samodzielne doprowadzenie roślinki do kwitnienia to wielki sukces.
Teraz to Cię na pewno storczykomaniacy będą namawiac na kolejne okazy.
Ale okazała ceropegia rośnie u Ciebie i hojeczka compacta tez cudna o tych "patyczakach" nie wspomnę bo taki gąszcz na kwietniczku to moje marzenie jest :P