Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Nie tylko można ale trzeba ciąć.
Ja tnę jak mi coś przeszkadza, od wiosny do jesieni, nie przestrzegam żadnych terminów bo chyba nawet ich nie ma.
Niecięte rozpełzają się po ziemi i bardzo szybko ukorzeniają ( łatwy sposób na rozmnożenie ).
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dzięki coma95 !!! :)
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Kurde ale ze mnie gapa, faktycznie begonia :roll: No i mam kolejną zachciankę- żółta begonia, bo na razie same czerwone :wink:
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Steasi, żółta begonia jest wyjątkowo piękna - polecam!

Ago, Elu, ja też skorzystam z tego Mariolkowego pomysłu - duet winobluszczu z bluszczem wydaje się być połączeniem idealnym :P

Mariolko, ja mój winobluszcz też tnę bardzo często - jak tylko zaczyna mi przeszkadzać i włazi nie tam gdzie powinien.

Mirko, winnik rośnie dosyć powoli; mój trzyletni osiągnął wysokość około dwóch metrów i teraz rośnie wszerz - jest puszczony po drewnianym płocie. Na zimę nie przykrywam go i jak dotąd nie miałam z nim żadnych problemów; co roku ładnie wypuszcza na wiosnę swoje śliczne kolorowe listki, potem kwitnie bardzo niepozornymi listkami, a jesienią...jesienią czaruje opalizującymi owockami w ciekawym lazurowym kolorze :D

Pięknej pogody ciąg dalszy ;:3 ;:3 ;:3
Babie lato w pełni :!:
Skimmia bardzo wyrosła w tym roku i już ma sporo pączków kwiatowych:
Obrazek

Zawilec z floksem kwitną niestrudzenie:


Obrazek
Awatar użytkownika
JolantaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9574
Od: 3 lis 2008, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

A moja skimia ,niestety nie przetrwała zimy . :(
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu, piękna skimia! Dość wrażliwa, nie zdecydowałabym się jej posadzić w moim ogródku, a tu taka ładna wyrosła. Jednak klimat łagodniejszy na zachodzie.
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Jolu, szkoda Twojej skimii :(

Aniu, u mnie w ogrodzie te uchodzące za wrażliwce zimozielone dość dobrze zimują - mam olbrzymią, kilkunastoletnią laurowiśnię, dwie skimie, w tym jedną już taką metr na metr, dwie aukuby w gruncie, półtorametrowego pierisa variegata...
W tym roku zaczynam zabawę z trawą pampasową - o, przezimowanie jej to duże wyzwanie. No i moja ukochana choysia czeka na razie w doniczce, ale na wiosnę też pójdzie do gruntu :P
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Hmmm, hmmm...no to u mnie tylko pieris przetrwał parę zim ;-) Oprócz tego, że nie rośnie, ale to może i lepiej :;230

Piękny jest kwitnący bluszcz...

Piszesz, że masz problem z wyjazdami ze względu na pieski...my też bysmy mieli, na szczęście moja teściowa wpada do nas na weekend, gdy wyjeżdżamy, i zajmujee się Kulką...może to jest jakaś opcja? Pod warunkiem oczywiście, że jest ktoś skłonny do takiej opieki, no i że psy go zaakceptują...?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Oj, aukuba to piękna roślina. Wspaniale że masz ją w ogrodzie. I inne wrażliwce ;:63 . U mnie tylko laurowiśnia, nie jest duża, ok. 1,5 wysokości, ledwo kilka pędów ma.
Trawa pampasowa to zdaje się musi mieć sucho, niektórzy jesienią budują jej daszek, ziemia podsycha i łatwiej o sukces. Powodzenia w uprawie! Liczę że już w przyszłym sezonie będzie można u Ciebie obejrzeć dobrze zadomowioną i podrośniętą kępę :D
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluś zawilec śliczniutki, ja już nie mogę się doczekać kiedy moje maluchy rozrosną się w wielkie kępy, bardzo je lubię :D
Twój bluszcz wygląda niesamowicie :shock:
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluniu same śliczne, egzotyczne dla mnie roślinki.
Bluszcz z pewnościę ma już kilka lat, skoro tak pięknie kwitnie.
Laurowiśnia, pieris, trawa pampasowa u mnie pomarzły, ale winnikowi nie pozwolę, choć nie jest tak piękny, jak u Ciebie, gdyż owocki powoli się wybarwiają, ale jestem zdeterminowana, żeby go chronić przed mrozami. :)
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Tajeczko, u mnie dość ciepły region Polski, a oprócz tego - moc czakramu ;:224
O winnik chyba nie powinnaś się obawiać, on dobrze zimuje - wystarczy mu kopczyk :P

Agnieszko, mam sporo bluszczy w ogrodzie - pełzają po ziemi, wspinają się na drzewa i płoty. Ale kwitnący jest tylko jeden; nawet nie wiem kto i kiedy go posadził, ale musi mieć co najmniej kilkanaście lat :D
A to jeszcze jeden, tym razem z pstrymi listkami:



Obrazek

Aniu, tak właśnie słyszałam, że warunkiem powodzenia w przezimowaniu pampasówki jest brak wilgoci. Więc będę musiała zrobić jej jakiś daszek...Dodatkowo posadziłam ją na niewielkim wzgórku, żeby woda spływała :P

100krotko, my dosyć często wyjeżdżamy i wykorzystujemy do opieki nad psiakami całą rodzinę ;:224 W zależności od tego kto ma czas i ochotę - angażowany bywał już mój tata, nasi synowie (z towarzystwem), siostra M. Tym razem nie było chętnych, ale za bardzo nie nalegaliśmy, bo w połowie października jedziemy na parę dni po słoneczko i znowu będzie potrzebny psi opiekun.
Pieris i laurowiśnia wiosną:
Obrazek Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
kajpej
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1178
Od: 24 lis 2009, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu jak zwykle pięknie u Ciebie.
U mnie zawilec dawno przekwitł , kwitną pełniki (mam wiosnę w ogrodzie :)
pozdrawiam serdecznie Elżbieta
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Posiadanie psa trochę nas ogranicza, ale coś też nam chyba daje :P
Nawet bluszcze czasem przemarzają na "ścianie wschodniej",
ale potem odbijają, inne zimozielone tak odporne nie są,
dlatego raczej nie kupuję ich do ogrodu. U Ciebie to co innego,
inna strefa, ogród osłonięty (dopiero było o tym u Tajki).
Można wprawdzie zrobić chochoła i okryć wrażliwe rośliny,
ale co mi po zimozielonych, jeśli ich zimą nie widać :roll:
Czytałam gdzieś, że ukorzeniona sadzonka bluszczu, pobrana z kwitnącej części,
może rosnąć jak krzew a nie jak pnącze - nie sprawdzę, mój bluszcz nie kwitnie :lol:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluś, skimmia bardzo okazała!!
Bardzo podoba mi się języczka Kagami- czy również osiąga imponujące rozmiary, jak jej krewniaczki?
Pozdrawiam Cię serdecznie ;:3
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”