Witam i pozdrawiam odwiedzających...
Tak mnie jeszcze tego roku nie zasypało jak dzisiaj...mogę powiedzieć że aby dostać się do ogrodu śnieg mam po kolana:))
A to ogród w zimowej szacie...można sobie porównać z wcześniejszym widokiem )
Reniu, u nas jest tak samo. Śnieg po kolana, albo i wyżej. Wieczorem mąż odśnieżył, a rano samochodem nie dało się wyjechać. I dalej sypie bez opamiętania.
Jutro jedziemy z dzieciakami w Pieniny. Mam nadzieję, że dojedziemy
Maryla ..szyszunia ja też mam dość już tej zimy...
Kolejny dzień bliżej do wiosny..lecz nic się nie zmienia sypie nadal biały puch .
Wolę te fotki macie rację i dodam kolejne:)))
Pozdrawiam...