Moje kochane koleżanki-no to wielkie pocieszenie,że kocur zmieni obyczaje.Jesteśmy niedospani i właściwie to razem z kotem trzeba by sobie urządzić popołudniową drzemkę.
Jutro wizyta u weteryn arza i decyzja kiedy Dextera wykastrować.My nie mamy pojęcia po czym określić wiek kotka.
Izo- zabawy urządzamy,męczymy go wieczorem ale i tak wyrusza na łowy około 2 w nocy.
Kogro będziemy cierpliwie czekać na zmianę obyczajów.
Kocurek wielce zadowolony z przesłanego drapanka.
Krysiu-porównując psa i kota to zdecydowanie mniej kłopotliwy jest kot a jeśli trafisz na pieszczocha to radośc niesamowita ze wspólnych przytulanek.Moje kociątko ,jak do tej pory.pozwala się głaskać,przytulać,puczyć,trzymać jak niemowlę w ramionach i jak ma dosyć tego zagłaskiwania to delikatnie daje znać-nie drapie i nie gryzie.Cudo jakieś mi się trafiło.
Eluś no wreszcie coś ogrodniczego

kalanchoe rzeczywiście ładnie kwitnie,ale obok(nie widac na zdjęciu)grudnik też cały w kwieciu.