Wrzesień jak na razie bardzo dobrze nas traktuje i pogoda wprost wymarzona, no tylko mogłoby trochę popadać, bo sucho nadal. Cieplej niż w sierpniu, ale dobrze, bo trzeba jeszcze się nagrzać na te jesienno-zimowe miesiące... Korzystajmy z dobrej pogody jeśli możemy (tzn. szalejmy w ogródkach ile wejdzie
). Już nawet lekko zmodernizowałam drugą rabatę, nawet pogoda mi pomogła, bo trochę popadało jednej nocy, a że ja mądra kopałam w deszczu, to na drugi dzień dopadła mnie gorączka, oczywiście jak na złość na weekend
I jak tu nie denerwować się na lekką złośliwość losu?
A dzisiaj ponownie ruszyła przetwórnia owoców - sok aroniowo-jabłkowy i dżem jeżynowo-jabłkowy trzeba było zrobić. Własne owoce, to szkoda żeby zmarnowały się.
Madziu lilie powinny dać sobie spokojnie radę pod taki zabezpieczeniem, w gruncie rzeczy bardziej groźne dla nich są nornice i majowy mróz.
Jolu, cynie zawsze wysiewamy wprost do gruntu, to już taka nasza wspólna tradycja z mamą, obie musimy razem wysiewać te rządki (wiesz żeby ładnie wyrosły jak co roku)
Astry kiedyś też mieliśmy z cyniami na jednej rabacie, bardzo ładnie to wyglądało, ale od kilku sezonów astry u nas nie dają sobie rady. A jedne i drugie idealnie komponują się z rabatkami warzywnymi. Może Landini zjada nornica? Jako początkująca liliomaniaczka pierwsze lilie posadziłam bez koszyczka i już kwitnienia w drugim roku nie zobaczyłam, jedynie resztki łusek po liliach.
Dorotko jest kilka takich ciemnych piękności, na rabatach fantastycznie prezentują się, a jeszcze obok jaśniejszej rośliny. Susza niestety daje się we znaki moim różom, wiele zmarniało teraz, nie wypuściło nowych pędów z kwiatami, a pod W. Szekspirem miałam ogromne pęknięcie gleby i korzenie niemal na wierzchu. A najgorsze, że nie mam czym podlewać, bo sąsiedzi wokół nie czyszczą przynależnego do naszych działek rowu melioracyjnego i do nas woda nie dochodzi i teraz mamy pusty suchy rów
Dorotko DTJ_1 ależ dziękuję Ci bardzo, ale u Ciebie też ejst przecież pięknie i kolorowo, u mnie niestety susza eliminuje kolejne kolory (tzn. kwiaty).
Citronella
Scarlet Delight
Trochę zabuszowane wejście w głąb rabat i Flore Pleno
świetnie tam wyglądają, zresztą są tam razem z astrami 
koncepcje się zmieniają a rośliny wędrują 
, chciałoby się poskubać z krzaczka 
już zapisuję sobie jej nazwę. Muszę na wiosnę koniecznie dokupić chociaż jeszcze kilka cebul tych piękności 
A tutaj zebrało się kilkadziesiąt cebul do posadzenia i czeka mnie kolejne przesadzanie róż 
)
cudna hortensja, ogromne kuliste kwiatostany. Nie mogę się na nią napatrzeć 
pięknie wygląda 
ładna mi skromna. Jest 
gdzie upchnąć chociaż jeszcze ze dwie 
