Oaza spokoju Hanki - 2009

[JAKUCH]

HANIU po prostu uwaznie wsadz patyczekdo doniczki i przypnij ten pęd z kwiatkami . Można kupić takie patyczki i zapinki . Koniec świata ale będzie co podziwiać u Ciebie .

[Elizabetka]

Haniu wydaje mi się, że to Ostróżeczka polna Consolida regalis z rodziny jaskrowatych.
Porównaj proszę i daj znać.
Ciepełko podsyłam na Twoje wydmuchowisko.

[Hanka 1]

Ponad setka róż - no to współczuję roboty, bo efekt pewno będzie zniewalający.
O matko jedyna to już będzie park botaniczny a nie rosarium.
Ponad setka róż - no to współczuję roboty, bo efekt pewno będzie zniewalający.

Grażynko dyć ja po to tak zmieniam ogród aby było mniej pracy bo co rok to trudniej utrzymać ogród w ryzach.Zrezygnowałam już z kwiatów nie zimujących w gruncie,jednoroczne tylko nadsiewam jako tło lub aby robiły tłok a przy różach robi się dwa razy do roku /na kolanach oczywiście/ a pozostałe zabiegi robi się na stojąco więc myślę,że nie będzie tak źle.I proszę nie strasz mnie
Izunia dzięki za fatygę.W tym roku jak wzejdą to postaram się zebrać nasiona a no dlatego,że wiele dziewczyn jest tym kwieciem zainteresowanych.
Jadzia mam te podpórki i zapinki do storczyków.Chodzi mi Jadziu o to kiedy mogę już przypinać i prosto prowadzić kwiat.Mój następny ma "patyk"na którym będzie kwiat długości około 20 cm.Czy mogę już go przypinać?Jestem ciemna w storczykach
Elżbietka Dzięki Eluś za pomoc -tak to na pewno ostróżeczka polna..

[Hanka 1]

I na przywołanie wiosny-oby jak najszybciej

[kogra]

Hanuś tygryski przecudne.
A jak znam życie, to chyba z tą pracą będzie nieco inaczej.
Okopcować ponad 100 róż, choćby na stojąco - to też ciężka praca.

[goryczka143]

HaNIU!
Do nas na Podkarpacie nie dotarł lodowiec i kamieni nie ma. W mojej oklicy to jest dużo piasku.
Kamienie w większości kupowałam kiedy nie były jeszcze takie modne i drogie. Teraz kupuję
na skalniak w ciągu roku jeden, dwa bo ceny zawrotne.

[grabek]

Haniu, piękny storczyk. A z tym zostawieniem go w spokoju to coś jest na rzeczy. Mnie one również bardzo się podobają, miałam już kilkanaście odmian, ale niestety zostało kilka. No i tak się zezłościłam, że wyniosłam je do łazienki i o dziwo odżyły i też pięknie zakwitły, a nawet jeden wypuścił młodą zaszczepkę.
Jeśli chodzi o róże i lilie to pozytywnie zazdroszczę, są piękne i miło będzie je podziwiać latem.

[bogusia177]

Bogusia kupiłaś dzierotkę. Ja też kupiłam dwie i w poniedziałek miałam Ci wysłać.Ale to nic,będzie na trzeci rok.

Haneczko dziękuję Ci za Twoje dobre serducho
a też mam storczyki i jak wyrastają pąki kwiatowe ,to ja osobiście zostawiam je, aż trochę podrosną im łodyżki ,
dopiero jak mają już około 10 cm, to dopinam do nich delikatnie patyczki z zapinką ,.
Łodygi dają się ukształtować ,bo są miękkie ,,robię to naprawdę delikatnie Haneczko ,bez przymusu

[Hanka 1]

Bogusia dziękuję ślicznie za wyczerpującą wykładnię dot.storczyków.Coś mi się wydaje,że jest to temat do dalszej mojej nauki .Dzień Babski w tym roku obfitował u mnie właśnie w storczyki.
Krysia Jakby nie patrzył kamienie u Ciebie z lodowca czy kupowane i tak są piękne
Grażynka No toś mnie pocieszyła.To ja z wielkim bólem serca pozbywałam się niektórych kwiatów,bo sił i czasu już nie ma i tak sobie umyślałam,że na starość zrobię ogród bezproblemowy a Ty mówisz,że nie będzie tak różowo.

[kogra]

Hanuś przecież róże potrzebują opieki przez cały rok, przycinanie przekwitłych kwiatów, opryskiwanie, plewienie no i okopywanie jesienią i odkrywanie wiosną.
Jak dla mnie to za dużo pracy.
Wolę moje lilie w wiaderkach, liliowce, floksy i....
Wiesz, ...takie roślinki bezobsługowe.

[giga45]

Haneczko kochana witaj wieczornie.
Moje amarylisy kwitną po raz drugi. Pewno były pędzone, bo kupiłam je dopiero w tym roku. Kochana, a jak dalej postępować z nimi jak przekwitną?? Ja nie mam żadnego w tym temacie doświadczenia. dziękuję,że do mnie zaglądasz, bo cenne bardzo są Twoje porady. Pozdrawiam zimowo. brrrr

[Wisienka]

Witaj Haneczko!
O rany! Tyle róż?! Ależ pięknie będzie wyglądać u Ciebie, a jak pachnieć!
Ta dzierotka też mnie zainteresowała, bo lubię kwiaty bezobsługowe, które
w dodatku same się sieją.

Miło pooglądać zdjęcia kwiatów w tą paskudną, paskudną zimę!

[liska]

Haniu ... widzialam pergolke.. drogo troche..
zastanawiam sie czy samemu by nie zrobił

[Hanka 1]

Witam Wszystkich
Grażynka Kiedyś okopywałam róże a teraz od paru lat już tego nie robię.Pewien ogrodnik tak mi doradził aby sadzić około 5 cm szczepem pod ziemię i tak robię.Muszę Ci powiedzieć,że raczej nie mam strat zimowych albo bardzo małe.Nie ma już siły ani zdrowia.Dwa razy do roku plewię wokół nich a obrywanie przekwitłych i pryskanie to już lekka praca.Lilie kocham na równi z różami tak jak i floksy.W liliowcach zaczynam.Cały czas jestem na etapie poszukiwań-mało pracy-dobry efekt-stopniowanie uczuć do kwiatów-raz mi to wychodzi a innym razem nie.Może w końcu mi się uda.
Gosia Nie jestem fachowcem w amarylisach ale powiem Ci jak ja robię.Po przekwitnięciu odcinam prawie przy cebuli we wrześniu ograniczam podlewanie i "zapominam" o nich.W grudniu zaczynam o nie znów dbać.
Jagódka jak miło,że do mnie zawitałaś.Zapraszam częściej
Liseczka byłam u Ciebie i coś Ci zostawiłam

Uparcie przywołuje wiosnę

[JAKUCH]

Haniu co to za pięknosc . Daje po oczach