Kochani, teren który pragnę choć troszkę odmienić, jest ogrodem przy moim rodzinnym domu.
Ze względu na podeszły wiek, moi rodzice nie uprawiają już ogrodu. Kiedyś był tu duży sad,
krzewy owocowe i wypasiony warzywniak - w sam raz dla naszej 7 - osobowej rodziny
Przed domem/ pół poniemieckiego bliźniaka/ , od strony ulicy mieści się mały ogródek kwiatowy
już częściowo zagospodarowany przeze mnie / przy okazji cyknę zdjęcie /.
No i jest duży ogród w większości obsiany trawą
, plus mój warzywniak i 2 gołębniki mojego brata.
Jest to teren podmiejski, 5 min jazdy samochodem z mojego domu.
Karo ja także jestem bardzo podekscytowana swoim nowym pomysłem
i trochę mnie to przeraża, bo co będzie jak już zrealizuję swój plan i będzie mi mało ?
Kupię hektar ziemi uprawnej i konia?
.To naprawdę wciąga jak narkotyk...