Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9

[deltoro]

Zastosuj klamerki/klipsy to bez liści też będą sztywno "stały"

[AleOla]

Tomek stosowałam klipsy (te okrągłe co ładnie chwytają sznurek), a i tak obwieszało mi się wszystko.

[deltoro]

To jest jeszcze opcja, żebyś nie obrywała/obcinała całego liścia tylko zostawiała tak, aby klips nie zjeżdżał.

[Pelasia]

No i posadziłam, wszło mi 21 szt.
Na niby 4 m długości tunelu weszło mi 7 szt, z tym że nie sadzilam z samego brzegu, bo bałam się że korzenie trafi na beton z fundamentu, a na drugiej grządce 14 szt.
Niby miało być o jeden więcej, ale jakoś nie wyszło.
Przy brzegach fundamentu zostało trochę wolnego miejsc, to posadzę dwie sadzonki szklarniowych ogórków.
Zobaczymy jak to wyjdzie .
Asia

[Fittipaldi]

Tak Pelasiu wszystkie pomidory będą miały tyczki bo wkurza mnie jak się obwieszają prowadzone na sznurkach i blokują przejście. Wiązanie na dole zdaje u mnie egzamin dopóki nie usuwam liści, a jak jeszcze poluzuję pętelkę to przesuwa się ona coraz wyżej i zaczyna się owe obwieszanie. Może nie umiem jeszcze zrobić tego poprawnie, albo powinnam używać szpilek...
A szklarnia ma 3x8.

Poza szpilkami jest jeszcze jedna metoda. Mianowicie sznurek można dać pod korzeń (czyli przy wysadzaniu podwinąć go w literkę "U")
Do tego wszystkiego klipsy i świetnie trzymają się pomimo przycinania liści.

[Pelasia]

Ups, a przy mocniejszym pociągnięciu za sznurek, nawet przez przypadek, nie uszkodzi się korzenia?
Asia

[Fittipaldi]

To tylko sznurek położony luźno (trzyma go ubita ziemia), nie ma szans uszkodzić korzenia.

[bioy]

No i posadziłam, wszło mi 21 szt.

Posadziłem i ja. Udało się wcześniej wrócić z pracy, więc wykorzystałem okazję.
W pierwszej turze obsadziłem jedną z trzech rabat w foliaku. 29 sztuk w 22 odmianach.
Rozsada nie wyrośnięta, bo młoda, ale powinna dać radę.

[Pelasia]

Moja mniejsza rozsada.
Ale myślę za da radę, musi.
Asia

[KamilK02]

bioy jak zwykle pełen profesjonalizm. Bardzo ładnie wyglądają Twoje grządki.
Swoje rozsady wyniosłem w poniedziałek do tunelu w celu hartowania, po świętach mam ochotę wysadzić, ale w prognozach widać ochłodzenie.

[Fittipaldi]

bioy, dorodne "grubasy" z tej rozsady.

KamilK02, dlatego wydaje mi się że teraz jest idealne moment na wysadzenia. 2-3 dni letniej temperatury pozwolą szybko "oswoić się" pomidorom z gruntem dzięki czemu późniejsze 5-6 stopni w nocy nie zrobi na nich specjalnego wrażenia.

[bioy]

Dziękuję wam za miłe słowa.
Uważam, jak Fittipaldi, że lepiej sadzić teraz, kiedy prognozy na co najmniej tydzień są bardzo dobre, niż tuż przed ochłodzeniem. Nie będę przecież trzymał sadzonek do zimnej Zośki.

[KamilK02]

Właśnie w tym problem, że moja rozsada jest jeszcze za młoda, nie widać jeszcze w stożkach wzrostu zawiązków pierwszych gron, a nie chcę, żeby zrobiły się zbyt wegetatywne. Tak wyglądały w poniedziałek po wyniesieniu do tunelu.

[Pelasia]

No to ja waśnie taka wysadzałam….
Czyli będzie szła w zielone?

[Fittipaldi]

KamilK02, jeśli te pojemniki mają dziurki od dołu to nie trzymaj ich na ziemi bo korzenia będą przerastały, musisz spód odizolować od podłoża. A jeśli nie mają dziurek to błąd.
Co do wysadzania, faktycznie młoda rozsada ale wybrałbym największe sadzonki i posadził chociaż jedną alejkę - żeby mieć szybsze zbiory, a z pozostałymi poczekał do kolejnego "okienka" ciepłych dni.

Pelasia, niekoniecznie. Moim zdaniem ochłodzenie na kilka dni po wysadzeniu sprzyja chwilowemu zatrzymaniu wzrostu i budowania mocnego systemu korzeniowego. Tylko trzeba się wstrzymać z nawożeniem azotem, co najwyżej trochę fosforu na rozrost korzeni.