norbert76 napisał(a):
200 sztuk... Szczerze mówiąc, to w pierwszej reakcji taka ilość może wzbudzić szok, ale tak naprawdę to gdybym policzył wszystkie swoje rośliny (włącznie z kaktusami i innymi sukulentami), to wychodzi mi pobieżnie 250 - 300.
Fakt ok. 300 sztuk to jest już spora kolekcja. Tyle że ja pisałem o roślinach pokojowych w domu na parapecie - i to tylko hojach.
Kaktusy i sukulenty hoduję na zabudowanym i odkrytym balkonie (loggia) i tych jest już więcej,
dużo więcej.
A rośliny lubię, bardzo lubię - szczególnie te z cierniami ale przecież nie tylko.
(...) jeśli chodzi o hoje, to z tego co mi wiadomo, one potrzebują dużo światła i potrzebują słońca(...)
Nie do końca bym się zgodził - w naturze rosną przecież jako pnącza na drzewach i skałkach, zwykle w półcieniu. Słońce jest potrzebne, oczywiście ale pełne słońce jest niekoniecznie korzystne.
U mnie część hoi rośnie w oknach (na parapecie i nad nimi) oraz na stojakach blisko okna. Dają radę chociaż kwitną mniej obficie niżbym tego oczekiwał.
jokaer napisał(a):
Piszesz , że tricho.. mają duże korzenie. Wiem coś o tym, jak zasadziłam je w gruncie.
Wykopać nie mogłam
Wyobrażam sobie.

Nie ma szans aby przy przesadzaniu je rozplatać bez uszkodzenia więc po prostu je wsadzam do większej doniczki z całą dotychczasową bryłą korzeniową.
Co do nawozu. Ja już od jakiegoś czasu opryskuję wszystkie sukulenty nawozem pomidorowym

Jakiś czas temu choćby tutaj była na ten nawóz że tak to nazwę
moda - tyle że nie na oprysk raczej a na podlewanie. Nawet ja kiedyś mniejszą dawkę kupiłem... No, specjalnych różnić nie widziałem i wróciłem do bardziej tradycyjnych nawozów. Natomiast jak się u Ciebie sprawdzają to dlaczego nie?
I pewnie wzbudzę kontrowersje, ale nawożę je w sezonie co tydzień
Tak, to wg. mnie za często - szczególnie dla kaktusów. Ja zasilam swoje rośliny 3-4x w sezonie i to słabą dawką - wyjątkiem są epikaktusy które są bardziej "żarłoczne". Tych jednak już prawie w kolekcji nie mam więc dużych pojemników z nawozami kupować raczej nie będę...
Swoje rośliny hoduje na zachodnim balkonie więc zbytnie nawożenie przy niedoborze słońca powodowało by ich wyciąganie się. Wolę więc aby rosły wolniej ale wyglądały lepiej.
