Ustronie pod miedzą cz.2

[Alicja125]

Monia piękna sałata moja jeszcze w domku czeka na posadzenie. A Tobie już irysy kwitną? Pozdrawiam

[Shire]

Sałata jest z kupionej na ryneczku rozsady- takiej fajnej z wielodoniczek, gdzie przy wyjmowaniu nie uszkodzi się korzonków, więc od razu rośnie..

Dziś mój warzywnik malutki. Jeszcze mam sporą grządkę na cukinie i ogórki. Wczoraj też posiałam buraczki.














Rosną: marchew karotka i kolorowa, pietruszka korzeniowa, liściasta zwykła i karbowana, szpinak, rukola, mizuna, kilka rodzajów sałat liściowych, sałata głowiasta 3 rodzaje, por, seler, cebulka, kalarepka, koper i bardzo dużo rzodkiewki. Posiałam też do gruntu 2 rodzaje aksamitek, ogórecznik.
Dziś lub jutro w domu sieję: ogórki i cukinie od razu do doniczek, kolejne 2 rodzaje aksamitek, 3 rodzaje cynii, rumianek, bazylie 2 rodzaje. Wszystko od razu wstawiam w regał na balkonie i okrywam folią.
Chciałabym oczywiście mieć więcej miejsca, wszystko byłoby w większych ilościach, miałabym i pomidory i kapustę, groszek, bób, fasolkę, ale jak się nie ma, co się lubi ;)

Z planów- zmiana płotka na wiklinowy przy grządce ziołowej już w nadchodzącym miesiącu.

Miłej soboty!

[tulipanka]

Moni, niezmiennie zachwyca mnie twój warzywnik i to już o tej porze, kiedy wszystko malutkie i dopiero co wychodzi z ziemi. Warzywnik może i malutki, ale wykorzystany na maksa
Oglądając zdjęcia kwiatów, można poczuć się jak w zaczarowanym ogrodzie ...

[Shire]

Dziękuję Wiolu.
Musiałam się nauczyć wykorzystywać miejsce maksymalnie. Gdyby było go z 200- 300 metrów więcej. A może to i w tej chwili jest akurat tyle, ile mogę obrobić..?

Przedwczoraj podlaliśmy działkę rozcieńczonym obornikiem, opryskałam też róże substralem 2w1, mszycy było już zatrzęsienie. Skrupulatnie zbieram poskrzypkę jak tylko przyjadę. Bardzo ładne mam w tym roku lawendy, ogromne krzaczory i pięknie się zazieleniły. Wszystko ładne, tylko deszczu tak strasznie brak, a wczoraj czytałam o tym, że Wielkopolska pustynnieje. Zeszło i tegoroczna pogoda na to niestety wskazuje.

Moja działka jeszcze zielona od podlewania, ale trawnik już miejscami nie istnieje- w kwietniu!

















Dobrej niedzieli!

[lemonka]

Moniko, pięknie jest! Warzywnik taki zadbany Ślimaki nie przychodzą na wyżerkę?
Trawnika bardzo szkoda. Ja nie mam wcale bo to co mam to tragedia jakaś. Jeszcze się mnie czepia jeden działkowiec mówiąć niby w imieniu innych i straszy wypowiedzeniem dzierżawy. Przeczytała regulamin i nie widzę podstaw. Nie mam tam ani grama śmieci, posadzone rośliny, wiele poprzycinanych. Brak mi kamiennej ścieżki no i mlecze są choć staram się je wyrywać i odrywać żółte łebki żeby potem nie siały się. Szlag mnie trafia. Ludzie zamiast być ludźmi dla innych to ciągle krytykują i rzucają kłody pod nogi. Ja nie czepiam się, że sąsiedzi mają jakieś stare skrzynki i kontenery rzucone pod płotem. Ufff... trochę musiałam się poskarżyć...

[Shire]

Pewnie ma ochotę na działkę i dlatego tak gada. Dla siebie lub kogoś znajomego. Miej to w nosie Izo!

[lemonka]

Moniko, myślisz, że chce mnie zniechęcić żebym sprzedała działkę?

Ja dziś zrobię sobie spis co zostało zrobione na działce od czasu jak ją kupiłam. Jakby co to nie będę z pamięci mówiła gdyby nowy prezes się uczepił.

[Shire]

Myślę, że taka opcja jest bardzo prawdopodobna. Czytam o tym co piszesz ze zdumieniem, bo o ile rozumiałabym uwagi bezpośrednich sąsiadów, że im się coś nie podoba, o tyle to, że ktoś przychodzi i cię dręczy jest już niedopuszczalne. U mnie na działkach rzadko kiedy prezeska się przyczepi do czegokolwiek...to dobry pomysł, by przygotować linię obrony i bądź czujna.

[Alania]

Jak u Ciebie wszystko pięknie kwitnie
Łądne zdjęcia robisz. Co to za aparat?

[anabuko1]

Monia
Piękna twoja wiosna, piękne ujęcia
Od pierwiosnków, po tulipany, żurawki i niezapominajki.

[Bazyla]

Dzień dobry Moniu. Zachwycam się Twoimi kwiatami, ale też warzywnik wymaga pochwał. Dobrze, że mamy te działki, to możemy się na nich odstresowywac. Ja wczoraj od rana do wieczora spędziłam dzień na działce. Sama, ze swoimi myślami, przy radyjku plewilam i pielegnowalam swoje roślinki. I było mi z tym bardzo dobrze, to był relaks pierwsza klasa mimo, że trochę ręce bolały i nerw mnie brał na poskrzypke, mszyce i zwiota lub bruzdownice oraz nimulke.
Życzę spokoju w pracy i tego wewnętrznego, udanej majówki

[Shire]

Dzień dobry.

Wróciłam do pracy po majówce, czasu jeszcze mniej niż przedtem.
Byliśmy w naszych ukochanych Karkonoszach (kiedyś tam zamieszkam!!!)
To parę migawek



















Moniko, aparat to Sony, taki z średniej półki, bez żadnych specjalistycznych obiektywów i przesłon. Dziękuję na miłe słowa.

Piękny zapach w ogrodzie...















A to Moniko, iryski niskie od Ciebie takie śliczne.





















Wiolu, tobie również dziękuję Robię co mogę, by na tym maleńkim kawałku ziemi wcisnąć ile się da.











Aniu, tak wiosna to najpiękniejsza pora roku.















Beatko, majówka pomimo różnej pogody była bardzo udana, dziękuję. Dla mnie tydzień tam to byłoby mało, a 4 dni to dosłownie jak z bicza strzelił zleciały. Kocham tamte rejony.
Też odstresowuję się na działce..













Żegnam Was pierwszym różanym pączkiem.

[Bazyla]

Moniu przepiękne widoczki, ja też kocham Karkonosze, bo to moje góry, wszak pochodzę z dolnośląskiego, a z Jeleniej Góry pochodzi mój Pan eM i do tej pory mieszka tam teściowa, więc w te rejony zaglądamy co jakiś czas. I wcale Ci się nie dziwię, że się w tych widokach zakochałaś. Jednak bywać gdzieś, a mieszkać na stałe to trochę różnica, którą człowiek odczuwa tym bardziej, im bardziej jest starszy. NIe mniej marzenia przecież są po to, aby je realizować. Więc skoro to jest Twoje marzenie...

Poniżej zamieszczasz przecudne zdjęcia kwiatuszków, są takie eteryczne i radosne.

Cieszę się, że chociaż troszkę odpoczęłaś i się odstresowałaś, to bardzo ważne żeby co jakiś czas podładować akumulatory dobrą energią. A za chwilę, no za 1,5 miesiąca już wakacje, więc znowu trochę odpoczynku.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że przymrozki ominęły Twoje roślinne królestwo.

[anabuko1]

Widzę Monia warzywka masz w skrzyniach
Ja jeszcze mam normalny warzywnik.Ale jeszcze się,że większy i na słonecznym miejscu.
Pięknie uchwyciłaś hosty w słoneczku
Kokorycz ślicznie kwitnie.Ja mam te malutkie.
te niebieskie kwiatki to uludki ??

[Shire]

Beatko zdaję sobie z tego sprawę co piszesz i wiem, jakie mechanizmy tym rządzą.. Zwłaszcza będąc ogrodnikiem, surowy klimat, a do tego dochodzi ukształtowanie terenu, pewnie trudności z pracą, stały najazd turystów i coraz większy tłok itp A jednak to co czuje moje serce, gdy tam jestem, od pierwszego wspomnienia- po teraz po kilku latach i przedtreptaniu wielu szlaków- to spokój, jakiego nie znajduję w żadnym innym miejscu. I nawet jeśli nigdy nie uda mi się tam zamieszkać na stale, będę wracać, bo Karkonosze w noszę...











Skutki zimnej pogody ocenię w piątek. Wcześniej nie mam możliwości odwiedzić ogrodu. Tobie i sobie i wszystkim już życzę ciepła- czas na nie.











Aniu mam 3 skrzynie, bo to była jedyna możliwość powiększenia warzywnika. Niebieski kwiatuszek to ułudka, zgadłaś. A tu inne niebieskie- niezapominajki











Byle do weekendu, no i życzę wszystkim znośnej pogody.