Dzień barowy! Pada deszcz z różną intensywnością. Małe zakupy, zaopatrzenie do drobiu, obiad i laptopik!
Michale żarnowce niestety żółte tzn był żółty z nasiona i pod wpływem śniegu się wyłamał, ale zostawił dzieci. Jeden już kwitł na żółto więc i pewnie pozostałe takie same.
Mydleniec bardzo ciekawe drzewo i czytam że u nas wytrzymuje, to poproszę, moszenki wysiewałam i chyba mam. Jak zobaczysz to może potwierdzisz

Topolę to chyba do pola posadzę, bo to duże drzewo. A jak mi kosiarz skosi? szkoda może

Michale cieszę się przede wszystkim na Wasz przyjazd
Alu sianie to i podlewanie! takie żeby nie przelać i nie wysuszyć

Ja mam postanowienie ograniczenia sianie na wiosnę a jak wyjdzie zobaczymy
Tereniu pracowałam, bo dzisiaj pogoda siąpiąca i w ogóle nie wychodzę, poza tym zimno! Wieczorem pewnie zapalimy w kominku

To Cassandrę dostanie Michał, ale Ty też coś znajdziesz
Te floksy to przypadek, po prostu dostałam torebkę nasion, a byłam przekonana, że to nasiona floksów jednorocznych

Odpoczywaj, bo przynajmniej nie musisz nic podlewać!
Przesyłam moc serdeczności i czekam na spotkanie
Lucynko wyłapałam inne barwy ale jak idę przez ogród widzę żółtości. Przy kępie rudbekii dwa trzy kwiaty róży po prostu giną

Ja też myślałam że aksamitki zjadły paskudy, a tu taka niespodzianka po trzech miesiącach pączek
Na biało kwitnie pachnący Clematis Paul Farges (botaniczny) kupiony zeszłej jesieni, ślicznie się prezentuje.
Nie ma słoneczka ani ani! jest zimno i ponuro, wieje wiatr i cały czas się biję z myślą czy nie zamknąć całkowicie okna
Ściskam cieplutko i słoneczka Ci życzę
