Witajcie

.
Wczoraj było piękne słoneczko przez cały dzień a dzisiaj chmury i okropny wiatr

. Dzisiaj siedzę w domu i nigdzie się nie ruszam

. Wczoraj skorzystałam z tego, że eM miał wolne i zrobiłam małe przemeblowanie w dwóch pokojach

. Skoro nie mogę nic przesadzać w ogródku to w domu wprowadziłam małe zmiany

. Przede mną kolejny dzień domowej rutyny . No cóż, trzeba jakoś przebrnąć przez zimę i wyczekiwać wiosny chociaż do niej to jeszcze kawał czasu .
Lucynko dziękuję za pochwały

. Masz rację ,słońce pięknie maluje nam niebo i każdy wschód wygląda inaczej . W mieście trudno zaobserwować takie zjawiska przez blokowiska i inne wysokie budynki . Dobrze, że ułożyłam sobie życie na wsi . W zasadzie to mieszkałam prawie całe swoje życie w mieście ale jednak ciągnęło mnie do domu i własnego kawałka ziemi . Dziękuję i pozdrawiam

.
Madziu wschody ładniejsze to masz rację ale dwa dni temu miałam widok na piękny zachód bo akurat jechałam do sklepu no ale nie mam w zwyczaju zabierać aparatu do sklepu

więc zdjęć nie zrobiłam .
Mati to ja mam odwrotnie

. Latem to ja wschodu nie widzę ale zachód to mam jak na dłoni .
Dorotko u mnie śniegu jest obecnie niewiele ale zawsze coś . Ja też liczę na białe święta i na prawdę jest szansa

. Mokry śnieg jest ciężki i faktycznie może wyłamywać pędy. Ech jak zwykle wszystko ma swoje plusy i minusy. Mam nadzieję, że więcej strat nie będzie

.
Marto ja tak samo jak Ty czekam na cieplejsze dni a u mnie dzisiaj okropnie wieje

. Stroików jeszcze nie robię bo jakoś nie mam weny

. Może w przyszłym tygodniu znajdę chęci .
Anido witaj u mnie

. Wiem, że to Twoje prawdziwe imię bo znam Cię "przelotem" z wątku u Sławka

. Imię nietypowe ale ciekawe i oryginalne . Bardzo mi miło, że zechciałaś odwiedzić mój kawałek ziemi i zapraszam częściej .
Marysiu oj tak wciąga

. Skoro nie mamy teraz kolorowych roślin w ogrodzie to trzeba znaleźć sobie jakieś inne obrazki do fotografowania

. Przymierzam się do zdjęć ptaków bo wywiesiłam słoninkę i sikorki buszują. Jednak trudno mi zrobić fotki przez szybę i będę musiała przyczaić się na zewnątrz . To na pewno nie dzisiaj bo wieje okropnie

. U mnie też jest na plusie już i przy tym wietrze to na pewno śnieg zacznie się szybko topić . Szkoda bo jest go niewiele i fajnie gdyby został. Dziękuję i wzajemnie ,chociaż to spóźnione podziękowania .
Sabinko ja jak robiłam kopczyki to śniegu było minimalnie. Ziemię sypałam normalnie bo na prawdę tego śniegu było niewiele. Miałam ten sam problem jakiś czas temu bo chciałam sypać kopczyki a było sporo śniegu i odpuściłam bo nie wiedziałam właśnie jak to zrobić. Na pewno jeszcze zdążysz zabezpieczyć róże bo zapowiadają ocieplenie. No cóż, blokowisko ma swoje wady i skutecznie przysłania słońce. Mieszkałam w bloku kilkanaście lat ale wtedy to nie myślałam o podziwianiu natury więc było mi to obojętne

. Ach na takiej przestrzeni na lotnisku to muszą być dopiero widoki

.
Z racji tego, że jest dość brzydko to na poprawę nastroju trochę słoneczek .
Pozdrawiam i udanego dnia Wam życzę .