Dalie wymagania,problemy - cz.4

[Narine]

karolamba u mnie w tym roku też jest kilka takich delikwentek. Pędy ładne, ale bez śladu pąków. Tak bywa. Może miejsce jej nie podpasowało? Może sąsiadki "podjadły" jej "karmę" A może ma taki kapryśny rok i tyle.
Liczę naiwnie na ładny październik - mogłyby wtedy zdążyć

vimen Pamiętam odpowiedź Pana Stanisława na temat wyradzania się kwiatów ---> "Na kompost!"
Uczę się skutecznie eliminacji. Wczoraj wykopałam dwie z nowych. Miały już po kilkanaście kwiatów i każdy wyrodzony. Nie czekam. Szkoda miejsca.

[karolamba]

Narine u mnie jeden taki Mingus Alex chyba wie, że tak na niego czekam i zaglądam codziennie. Cały czas trzyma mnie w niepewności. Stanowisko ma wydaje mi się super, nic go nie zasłania, blisko zraszacza, dużo słońca. Kaprysi po prostu Reszta sztuk 5 pąki ma bardzo duże i lada dzień powinna kwitnąć.
Co do wyradzania kwiatów u mnie w tym roku Mingus Toni ani jednego kwiatu bez żółtego oczka nie pokazał, w zeszłym roku pół na pół i nie mam litości w tym roku dla niego. Szkoda miejsca święta racja, jest tyle piękności A jak kwiaty są pół na pół to dajecie jeszcze szansę? Bo na kilku krzakach raz wyrodzony raz normalny i tak na przemian.

[vimen]

Vuurfogel wszystkie kwiaty pokazuje z defektem i to już kolejny rok, więc idzie na kompost. Ale Kit Kat dostałam w zeszłym roku jako sadzonkę, ten rok jest ciężki, więc tej dam jeszcze szansę. Miejsca jeszcze troszkę mam - trochę trawnika jeszcze mogę zagarnąć, wiec mogę sobie pozwolić na danie jej szansy.

[karolamba]

U mnie od dwóch tygodni szaleje jakiś grzyb czy mączniak, liście podobne jak na zdjęciu Niquess powyżej. Pryskałam, ale nic nie daje. Na kilku też są dziwne przebarwienia, ale czy to mozajka nie mam pewności bo nigdy nie miałam. Czy u was też tak szaleją choroby na liściach? Czy pryskacie zapobiegawczo latem? Czy tylko interwencyjnie?

[vimen]

Jeszcze nigdy nie pryskałam roślin. Karpy nadmanganianem potasu to i owszem.
O tej porze roku i przy tych deszczach pryskanie nie ma już sensu. Plamy pewnie są wynikiem nadmiernej wilgoci i niskich temperatur.

[karolamba]

Jeszcze nigdy nie pryskałam roślin. Karpy nadmanganianem potasu to i owszem.
O tej porze roku i przy tych deszczach pryskanie nie ma już sensu. Plamy pewnie są wynikiem nadmiernej wilgoci i niskich temperatur.

Nadmanganianem pryskasz na wiosnę, przed posadzeniem? Czy jesienią po wykopkach?

[Foxowa]

U mnie sporo przekwitlo, ale deszcze nie pozwalają na pobranie nasion, bo wszystko gnije ...
Już wnet będzie koniec.
Kiedy zamierzacie wykopywać?

[vimen]

Nadmanganianem pryskam po wykopkach jeśli są podejrzane i zimą jeśli coś złego przyuważę podczas podczas przeglądu.
Zwykle wykopuję po pierwszych przymrozkach - jak już zważy rośliny, ale w tym roku muszę wykopać przed końcem października. Tak więc daję im tydzień, zeby ziemia trochę obeschła po deszczu i biorę się za wykopki.

[dziad_Jag]

Właśnie! Co mam zrobić z daliami? Już koniec października, a te zołzy kwitną i ani myślą przechodzić w stan zimowy! Kiedy mam wykopać karpy, jeśli są w pełnym rozkwicie? Zwykle "olewam" problem i na wiosnę kupuję nowe karpy. Ale w tym roku trafiłem na wyjątkowo ładne okazy i spróbuję je przechować.

[vimen]

Jeżeli możesz to zrobić w każdej chwili i nie masz ich za dużo, to niech sobie kwitną i po przymrozkach wykop. Kontroluj pogodę i jeśliby zapowiadali jakiś większy mrozek, to wtedy bez czekania wykop. Im dłużej siedzą w ziemi, tym lepiej dla nich.

[washi]

Mam drugi sezon dalię Boy Scout. W zeszłym roku kwitła całe lato i kwiaty miała kuliste, w tym zakwitła bardzo późno i kwiatki ma pojedyncze. Czy jeśli przechowam karpę, to w przyszłym roku znowu zakwitnie kulkami, czy już zostanie taka jak w tym roku?

[vimen]

Wszystkie były pojedyńcze? Teoretycznie jest szansa. Ten rok niektóre dalie ciężko przeszły, więc jest możliwość, że w lepszych warunkach będzie dobrze kwitła.

[washi]

Wszystkie, ale skoro jest jakaś szansa że się poprawi za rok, to wykopię na zimę. Dziękuję!

[Foxowa]

Dziś Wykopałam moje dalie.
Wierzchołki już ściął mróz, więc najwyższa pora.
Uzbierał mi się cały karton plus dwa worki opisanych kolorem

Dzisiaj schną , jutro je ogarnę w piach.
W tym roku zupełnie inne jak w tamtym. Rok temu miałam zdrewniałe marchewki. Teraz mam takie świeże ziemniaczki. Ogólnie są w formie kulek. Zastanawiam się czemu tak ?

[vimen]

Bo teraz pewnie rosły im bulwki - było wilgotno, pod ziemią w miare jeszcze ciepło, w zieleninkę już nie pakowały, to kłącza rosły.