Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Początkowo myślałam właśnie o wyginaniu i na stronie sprzedawcy było, że się da, ale może trzeba by było je moczyć lub coś w tym stylu, tak normalnie się nie dało i jest prosto u mnie. Mam je już 2 sezon. Póki co nic się z nimi nie dzieje.
Zuziu, pergola, jeśli miałaby jakiś sens musiałaby być dokładnie w granicy, tak, by nie zasłaniała roślin na rabacie. To raczej nie przejdzie, zwłaszcza, że siatkę graniczną stawiał sąsiad. Tylko nie jest tak tragicznie, poza wizualnym efektem. Oni z tyłu maja tylko narzędziownik, boki działki dość ładnie obsadzone, nie chodzą tamtędy zbyt często.
Zuziu, pergola, jeśli miałaby jakiś sens musiałaby być dokładnie w granicy, tak, by nie zasłaniała roślin na rabacie. To raczej nie przejdzie, zwłaszcza, że siatkę graniczną stawiał sąsiad. Tylko nie jest tak tragicznie, poza wizualnym efektem. Oni z tyłu maja tylko narzędziownik, boki działki dość ładnie obsadzone, nie chodzą tamtędy zbyt często.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Witaj
. Mijamy się w różnych wątkach i postanowiłam zajrzeć
. Nie wiem od czego zacząć ale chyba od gratulacji bo wykonaliście kawał dobrej roboty
. Wszystko świetnie Ci rośnie
. Kompozycje rojnikowy bardzo mi się spodobały, koneweczkę dekoracyjną masz ekstra
. Masz genialną półeczkę na balkonie
. Świetnie wygląda i spełnia swoje zadanie
. Kamienna ścieżka boska, uwielbiam je ale na razie podziwiam u innych
. Warzywnik też świetnie się prezentuje
. Masz zielone ręce dziewczyny, tak trzymaj
. Altana bardzo ładnie już wygląda a jak dostanie nowy kolor to będzie miodzio
. Z ciekawością będę podglądała Twoje działkowe zmagania
. Pozdrawiam
.













- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Pięknie się u Ciebie już zrobiło
róże na takim samym etapie jak moje, też miałam gąsienice spryskałam wszystkie róże Karate i do tej pory nic na nich już nie "łazi"
Na sąsiada radzę postawić kratkę i zasadzić winobluszcz, rośnie jak szalony i za rok sąsiada nawet nie usłyszysz


Na sąsiada radzę postawić kratkę i zasadzić winobluszcz, rośnie jak szalony i za rok sąsiada nawet nie usłyszysz

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Monia byłem w Twoim ogrodzie już wiele razy, ale nie odważyłem się wpisać
Piękna, zadbana działka.
Porównanie działki przed i po sprzątaniu - wspaniałe.
Widać ile włożyliście siły i serca w tworzenie ogrodu.
Z wielką przyjemnością będę tu zaglądał

Piękna, zadbana działka.
Porównanie działki przed i po sprzątaniu - wspaniałe.
Widać ile włożyliście siły i serca w tworzenie ogrodu.
Z wielką przyjemnością będę tu zaglądał

- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Ewelina Sebastian- witajcie
Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa. Zapraszam Was częściej
Ewelinko, do Ciebi zajrzę, ale czas będzie dopiero wieczorem.
Lenko, róże opryskane w sobotę, dopiero o 22 bo wcześniej jeszcze latały pszczoły! Z rana roślinki umyłam.
Czy mam zielone ręce to nie wiem. Nie zawsze wszystko mi się udaje. Wysiewy parapetowe najczęściej niestety nie. Podejrzewam, że to wina za mało słonecznego mieszkania.
Zbliża się koniec roku szkolnego, zaczynają wakacje dla mnie, czas wyjazdów... O działkę drżę, kto o nią zadba pod naszą nieobecność, zwłaszcza o kwiaty doniczkowe. Ktokolwiek mógłby na nią pojechać ze znajomych, to nie ma auta, a to już spora wyprawa bez.
Może jakoś to będzie, ale jak za bardzo nie wiem. Z sąsiadami jakoś nie ma jak się dogadać, bo jedni jeszcze pracujący i czasu nie mają, a drudzy siedzą tylko, palą papierosy i nic nie robią na działce, to i na mojej nie będą.
W sobotę na działeczce zawitaliśmy dopiero wieczorem. Rano była niespecjalna pogoda, pojechaliśmy więc na wycieczkę do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, a potem wracając zahaczyliśmy o Świebodzin. Jednak było już bardzo pogodnie, więc szybkie pakowanie i na działkę.
Ciepły wieczór, komary na tarasie dają nam spokój. Fargo Cohenów tym razem obejrzane. A samym świtem- 4 rano- obudziłam się i wstałam na ogród.
Wspaniałe, miękkie światło, mgła nad polami, gra światłocieni. Niby już się wkurzam, jak w takim małym ogrodzie robić zdjęcia, by ciągle nie pokazywać tego samego, więc robiłam trochę od niechcenia, dodatkowo w wielu miejscach pod słońce, ale wyszły niezwykłe- urzekające, tajemnicze, romantyczne i ulotne.
Sfotografowałam też przestrzeń za płotem, jelonek wcześniej uciekł skacząc w zbożu. Pięknie śpiewały ptaki, poza tym wielka cisza, czyste, pachnące powietrze. Taka chwila, gdy mogę poczuć to, co czują na co dzień mieszkający na wsiach ludzie, choć pewnie często zapominają o tym z nadmiaru obowiązków i z przyzwyczajenia.
Tam, gdzie to zboże mają powstać osiedla domów szeregowych. Będzie to dla nas ogromna strata, że ta przestrzeń zniknie...


Ogród, niczym z bajki




Na razie tyle. Raz, że czas szykować się do pracy, dwa laptop wrócił z działki bez myszki, a ja nie cierpię używać touchpad'a.
Wieczorem pewnie dodam coś więcej. Do zobaczenia



Lenko, róże opryskane w sobotę, dopiero o 22 bo wcześniej jeszcze latały pszczoły! Z rana roślinki umyłam.
Czy mam zielone ręce to nie wiem. Nie zawsze wszystko mi się udaje. Wysiewy parapetowe najczęściej niestety nie. Podejrzewam, że to wina za mało słonecznego mieszkania.
Zbliża się koniec roku szkolnego, zaczynają wakacje dla mnie, czas wyjazdów... O działkę drżę, kto o nią zadba pod naszą nieobecność, zwłaszcza o kwiaty doniczkowe. Ktokolwiek mógłby na nią pojechać ze znajomych, to nie ma auta, a to już spora wyprawa bez.
Może jakoś to będzie, ale jak za bardzo nie wiem. Z sąsiadami jakoś nie ma jak się dogadać, bo jedni jeszcze pracujący i czasu nie mają, a drudzy siedzą tylko, palą papierosy i nic nie robią na działce, to i na mojej nie będą.
W sobotę na działeczce zawitaliśmy dopiero wieczorem. Rano była niespecjalna pogoda, pojechaliśmy więc na wycieczkę do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, a potem wracając zahaczyliśmy o Świebodzin. Jednak było już bardzo pogodnie, więc szybkie pakowanie i na działkę.
Ciepły wieczór, komary na tarasie dają nam spokój. Fargo Cohenów tym razem obejrzane. A samym świtem- 4 rano- obudziłam się i wstałam na ogród.
Wspaniałe, miękkie światło, mgła nad polami, gra światłocieni. Niby już się wkurzam, jak w takim małym ogrodzie robić zdjęcia, by ciągle nie pokazywać tego samego, więc robiłam trochę od niechcenia, dodatkowo w wielu miejscach pod słońce, ale wyszły niezwykłe- urzekające, tajemnicze, romantyczne i ulotne.
Sfotografowałam też przestrzeń za płotem, jelonek wcześniej uciekł skacząc w zbożu. Pięknie śpiewały ptaki, poza tym wielka cisza, czyste, pachnące powietrze. Taka chwila, gdy mogę poczuć to, co czują na co dzień mieszkający na wsiach ludzie, choć pewnie często zapominają o tym z nadmiaru obowiązków i z przyzwyczajenia.
Tam, gdzie to zboże mają powstać osiedla domów szeregowych. Będzie to dla nas ogromna strata, że ta przestrzeń zniknie...


Ogród, niczym z bajki





Na razie tyle. Raz, że czas szykować się do pracy, dwa laptop wrócił z działki bez myszki, a ja nie cierpię używać touchpad'a.
Wieczorem pewnie dodam coś więcej. Do zobaczenia

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Monika krzesełko brazylijskie to świetna rzecz. U mnie wszyscy lubią się w nim bujać. Popieram więc pomysł.
Szkoda, że lawenda Ci podmarzła. Ona robi fajny klimacik na rabatach. Szczególnie różanych.
Nie zapomnij więc o niej gdy będziesz tworzyć swoją nową.
A powiedz mi jeszcze, gdzie upolowałaś te wiklinowe płotki?

Szkoda, że lawenda Ci podmarzła. Ona robi fajny klimacik na rabatach. Szczególnie różanych.

A powiedz mi jeszcze, gdzie upolowałaś te wiklinowe płotki?
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17399
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
To prawda ogrod jak Z bajki
Skapany w sloncu:)
W tych skrzynkach to cukinie masz ?
Fajnie.
Różne kwiecia śliczne
Skapany w sloncu:)
W tych skrzynkach to cukinie masz ?
Fajnie.
Różne kwiecia śliczne

- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Zdjęcia rzeczywiście jak z bajki, ale jak się włoży tyle pracy to i ma się bajkową działkę
Rośliny w doniczkach to rzeczywiście problem jak nie ma komu podlać. Może na czas wyjazdu wsadź je do ziemi, tam zawsze wilgoć utrzymuje się dłużej. Ja dla tego właśnie nie mam roślin w donicach ; jak się działkę odwiedza raz na tydzień to niestety długo by tak nie wytrzymały a co dopiero w czasie urlopu. Fajnie zrobiliście warzywniki w skrzynkach

Rośliny w doniczkach to rzeczywiście problem jak nie ma komu podlać. Może na czas wyjazdu wsadź je do ziemi, tam zawsze wilgoć utrzymuje się dłużej. Ja dla tego właśnie nie mam roślin w donicach ; jak się działkę odwiedza raz na tydzień to niestety długo by tak nie wytrzymały a co dopiero w czasie urlopu. Fajnie zrobiliście warzywniki w skrzynkach

- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Niesamowicie piękne masz rabaty
Tyle ładnie skomponowanych, zdrowych roslin. I warzywnik
Ja chyba nie potrafie skomponować takich ładnych rabat. Może kiedyś mi sie uda zrobić taki ogród o jakim marzę 
Szkoda, że te pola zapełnią się domkami. No, ale jeśli nic nie możemy na coś poradzić to lepiej się pogodzić z faktami i robić swoje. A pięknie robisz swoje
Zastanawiam sie czy masz odpływy w donicach z rojnikami i w konewce. Chciałabym kupić dużą donicę i postawić na deskach altany, ale nie wiem jak to ogarnąć bo jeśli będzie odpływ bez podstawki to zniszczą mi sie szybko deski altany. Jeśli odpływu nie będzie to w razie deszczu ziemia w donicy za bardzo namoknie a rosliny zgniją. No i nie mam pojęcia jak to zrobić. A często widuję różne pojemniki wykorzystane jako donice i nigdy nie wiem co z odpływem 



Szkoda, że te pola zapełnią się domkami. No, ale jeśli nic nie możemy na coś poradzić to lepiej się pogodzić z faktami i robić swoje. A pięknie robisz swoje


- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Robisz przepiękne ujęcia i te w zachodzie słońca jakie cudne
Piękni wyglądają kwitnące rabaty jak łąka ukwiecona w ogrodzie botanicznym
Śliczne warzywa ja ich mało sadzę


Piękni wyglądają kwitnące rabaty jak łąka ukwiecona w ogrodzie botanicznym
Śliczne warzywa ja ich mało sadzę

- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Bardzo dziękuję za pochwały
Izo, na tarasie postaw donice na podstawkach. Ja tak mam i się sprawdza. Jeśli chodzi o inne kompozycje donicowe, to najczęściej są bez odpływu (makutry, konewka, gliniane gary). To nawet pewien plus, bo rośliny dłużej mają wodę. Jednak jak stoi po deszczu, trzeba odlać. W makutrach zaś jest sporo kamyków i to jakiś drenaż jest, a makutry stoją w pełnym słońcu i rojniki dają radę. Po burzy delikatnie odlewam nadmiar z góry.
Co do komponowania rabat, był plan, ale wymknął się spod kontroli jak zaczęło przybywać chciejstw.
Teraz upycham to, co mi się podoba, gdzie tylko jest jakiś kawałek miejsca
Kasiu, to są zdjęcia o wschodzie słońca
Zdjęcia to dla mnie taki sposób wyrażenia tego, jak widzi się świat. Lubię łapać detale, chwile, momenty, ale lubię też niebo, przestrzeń. Na wakacjach to ja od dawna noszę aparat, choć teraz jak mamy większy jest to bardziej kłopotliwe i w górach np wolę komórkę. Zdjęcia są wyrażeniem emocji, tak jak wiersze, które piszę od lat.
Anastazjo, nie wsadzę kwiatów do ziemi, bo nie mam miejsca. Postawię w cieniu, podleję tak, żeby woda stała na podstawkach i będę się modlić o deszcz za jakiś czas. Tak, jak w zeszłym roku...
Aniu, w skrzyniach jest: w pierwszej cukinie i aksamitki oraz papryczka ostra, w drugiej ogórki, aksamitki, sałata, karczoch i rudbekie. Jest jeszcze arbuz, ale go przesadzę.
Dziś było zebranie u syna, jeszcze do pracy się trzeba przygotować, więc znów do Was nie zajrzę. Taki teraz czas gorący, przepraszam. Ale parę zdjęć na dobry sen dla Was







Izo, na tarasie postaw donice na podstawkach. Ja tak mam i się sprawdza. Jeśli chodzi o inne kompozycje donicowe, to najczęściej są bez odpływu (makutry, konewka, gliniane gary). To nawet pewien plus, bo rośliny dłużej mają wodę. Jednak jak stoi po deszczu, trzeba odlać. W makutrach zaś jest sporo kamyków i to jakiś drenaż jest, a makutry stoją w pełnym słońcu i rojniki dają radę. Po burzy delikatnie odlewam nadmiar z góry.
Co do komponowania rabat, był plan, ale wymknął się spod kontroli jak zaczęło przybywać chciejstw.


Kasiu, to są zdjęcia o wschodzie słońca


Anastazjo, nie wsadzę kwiatów do ziemi, bo nie mam miejsca. Postawię w cieniu, podleję tak, żeby woda stała na podstawkach i będę się modlić o deszcz za jakiś czas. Tak, jak w zeszłym roku...
Aniu, w skrzyniach jest: w pierwszej cukinie i aksamitki oraz papryczka ostra, w drugiej ogórki, aksamitki, sałata, karczoch i rudbekie. Jest jeszcze arbuz, ale go przesadzę.
Dziś było zebranie u syna, jeszcze do pracy się trzeba przygotować, więc znów do Was nie zajrzę. Taki teraz czas gorący, przepraszam. Ale parę zdjęć na dobry sen dla Was







- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17399
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Śliczne kwitnienia. ;)
Fajny pomysł z tymi rojnikami w garnku.
Takie garnki mam 3. Ale w tym roku tarasowe w nich zrobiłam.
Ale może na drugi rok coś takiego sobie zrobię.
A one co tak w tym garnku potem zimują? ?
O to fajne warzywka w tych skrzyniach podadzilas.
Ja jeszcze warzywnik mam tradycyjnie usytuowany
Ale kiedyś i to zmienię.
Fajny pomysł z tymi rojnikami w garnku.
Takie garnki mam 3. Ale w tym roku tarasowe w nich zrobiłam.
Ale może na drugi rok coś takiego sobie zrobię.
A one co tak w tym garnku potem zimują? ?
O to fajne warzywka w tych skrzyniach podadzilas.
Ja jeszcze warzywnik mam tradycyjnie usytuowany

Ale kiedyś i to zmienię.
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Dziękuję za podpowiedzi
Ślicznie pokazujesz swoje rabaty. Ja też kocham łapać chwile na "kliszy" i lubię słowo "klisza"
choć teraz mało kto rzeczywiście utrwala obrazy na kliszach. Wierszy pisać nie umiem więc zostaje mi aparat
Brakuje mi jednak papierowych zdjęć. Nie drukuję raczej bo za duże koszty byłyby gdybym drukowała wszystko co chcę. Wolę to na rośliny przeznaczyć ;)
Czas teraz jeszcze mocniej wydaje się kurczyć pod koniec roku szkolnego. Czekam na nieco luźniejsze tygodnie z niecierpliwością.



Czas teraz jeszcze mocniej wydaje się kurczyć pod koniec roku szkolnego. Czekam na nieco luźniejsze tygodnie z niecierpliwością.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Aniu, nie wiem jak będzie z zimowaniem. Coś wymyślę, styropian karton.
Izo, my się staramy wywoływać zdjęcia. Planuję na koniec roku jakiś album stricte działkowy. Ostatnio wywołaliśmy wybrane oczywiście zdjęcia z 3 lat i mamy takich albumów, uporządkowanych, z pocztówkami oznaczającymi miejsca, datami już 7, plus duży ślubny i jeden od ciąży do pierwszego roku naszego syna. To wspaniała pamiątka.







Byliśmy na działce po truskawki- zerwaliśmy 2 kilogramy, są też poziomki
Kwitną pierwsze róże. Będą potem zdjęcia.
Izo, my się staramy wywoływać zdjęcia. Planuję na koniec roku jakiś album stricte działkowy. Ostatnio wywołaliśmy wybrane oczywiście zdjęcia z 3 lat i mamy takich albumów, uporządkowanych, z pocztówkami oznaczającymi miejsca, datami już 7, plus duży ślubny i jeden od ciąży do pierwszego roku naszego syna. To wspaniała pamiątka.







Byliśmy na działce po truskawki- zerwaliśmy 2 kilogramy, są też poziomki

Kwitną pierwsze róże. Będą potem zdjęcia.