Kupiłam teraz na A. od polecanego sprzedawcy. Przyszły piękne, rozbudowane sadzonki za 1/3 ceny renomowanych sklepów. Ostatnie siedem już z renomowanego sklepu, ale według mnie, bez rewelacji. Zobaczymy wiosną. 
Jak tegoroczna Artemis tak ładnie kwitła, to twoja posadzona jesienią z pewnością lepiej się ukorzeni i pocieszy kwiatami latem. 
Już za kilka miesięcy będziemy oglądać takie widoki.
Iwonko witam cię.
Miło, że tak postrzegasz moje zdjęcia. Robię zwykłą cyfrówką i dopiero się uczę. Jeżówka to Guawa Ice, posadzona wiosną z malutkiego kawałka. Kwitła pięknie i ma jeszcze kilka pąków, ale już zimno nie pozwoli jej rozwinąć kwiatów. Tak wygląda.
Martuś świetnie, że dostałaś ładną sadzonkę.
Teraz tylko czekać na lekką zimę i kwiaty latem. 
ja się nie podniecam ...przez lato coś tam i u mnie przybyło , posadziłam niedawno 
i oby przetrwały do wiosny! 
..u mnie się zregenerowały w miarę po letniej upadłości 
, mam nadzieję, że w przyszłym sezonie jeszcze się nimi pocieszę!
Przygodę z różami zaczęłam naprawdę dopiero w tym roku. Rok był dla róż dobry, to się nie zniechęciłam. Nie kupuję żadnych rarytasów, większość to rabatowe i okrywowe. Jak po trzech latach się nie sprawdzą, to będzie kolejna rewolucja i nowe nasadzenia. Nie mam problemów z pozbywaniem się niechcianych roślin. 
Właśnie Artemis sprawiła, że moje sceptyczne nastawienie do róż się zmieniło. Życie zweryfikuje moje wybory. 
Zauroczona jesteś Artemisem... tak jak ja śliczny on Ci 
Wszyscy kończymy prace i szykujemy się na zaglądanie do cudzych ogrodów. 
Siewki werbeny nie przeżyją zimy w gruncie, ale kolejne wzejdą wiosną. 
