
Papryka do gruntu. Część 5
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Irek6820
Pokazujesz jak wstydliwa panna jeden najniższy listek. Pokaż cały krzak.
Pokazujesz jak wstydliwa panna jeden najniższy listek. Pokaż cały krzak.
- Irek6820
- 200p
- Posty: 306
- Od: 8 lut 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Narewki
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Ale właśnie z górą wszystko okej tylko te listki które są położone najniżej robią się jakieś takie nie takie
Nawet już zaczęła kwitnąć i ma pierwsze owoce 


- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 5
To skasuj te dolne uszkodzone liście.Może dotykały gruntu,bądź wiatr je poszarpał.Po ich usunięciu będziesz widział ,czy zmiany negatywne postępują,czy papryka rośnie spokojnie.



Re: Papryka do gruntu. Część 5
Rzepko, jaka to odmiana tej papryki czerwonej z pierwszego zdjęcia? Bo różne odmiany się różnie przebarwiają. Moje zeszłoroczne jakieś skrzyżowane jalapeno pinata wyglądało podobnie, było najpierw jasno żółte, potem nagle dostało takich fioletowych cieni/rumieńców aż w końcu doszło do czerwonego koloru. Chyba jeszcze przez pomarańczowy - ale już nie pamiętam.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Jest to papryka Urzej z tegorocznej Akcji, początkowo myślałam że pomyliłam nasionka i będzie fioletowa, teraz jednak mam już owocki na fioletowej Nokturn i są zupełnie inne.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Coś te moje papryki biedne , co im trzeba ???


zakupiłam nawóz npk 5-6-10 przyjdzie we wtorek , podleje mam nadzieje że będzie lepiej , tylko niech może ktoś powie czy ten nawóz sie nada , czy może coś innego im brakuje


zakupiłam nawóz npk 5-6-10 przyjdzie we wtorek , podleje mam nadzieje że będzie lepiej , tylko niech może ktoś powie czy ten nawóz sie nada , czy może coś innego im brakuje
Pozdrawiam Kamilla
Re: Papryka do gruntu. Część 5
To samo co pomidory- Kamilo
Nawóz świetny. W sam raz pod pomidory i paprykę, a i pod ogórki też. Tylko nie posypowo !
Czy Ty aby nie za mało podlewasz te swoje rośliny ?. Nigdzie nie widzę śladów wilgotnej gleby.
Nawóz świetny. W sam raz pod pomidory i paprykę, a i pod ogórki też. Tylko nie posypowo !
Czy Ty aby nie za mało podlewasz te swoje rośliny ?. Nigdzie nie widzę śladów wilgotnej gleby.
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Podlewam tak jak pomidory, teraz od dwóch dni pada. Ten nawóz jest sypkich, wiec rozumiem ze mam go rozpuścić w konewce i dopiero podlewać?? Tylko nie za bardzo wiem ile tego na 1l wody. Jak przyjdzie nawóz to podam dokładny skład.
Pozdrawiam Kamilla
Re: Papryka do gruntu. Część 5
Mam 6 papryk Hungarian Black, wszystkie w tych samych warunkach. Cztery mają ciemnawe liście, mocno fioletowe kwiaty i czarne jak smoła młode owocki. A dwie mają zielone liście bez ciemnawego odcienia, kwiatki białe z kilkoma fioletowymi plamkami i młode owoce zielone. Zupełnie jakby brakowało im barwnika. Poza tym wyglądają identycznie i wszystkie są z tego samego źródła. Skąd takie coś może się brać?
pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Papryka do gruntu. Część 5
A może to nie jest ta sama odmiana? Ja kupiłam nasiona czerwonej Peperoncino i jedna jest ciemno-fioletowa.

Papryczki rosną pod ścianą tunelu osłonięte daszkiem. W zimne deszczowe dni opuszczam ścianki z folii i rosną sobie jak pod folią. Teraz od kilku dni pada, więc rosną sobie w towarzystwie papryk w donicach. Pod tym samym daszkiem są też pomidory gruntowe, które wkrótce będą dosięgać daszku i trzeba go będzie zdemontować, albo podwyższyć.



Papryczki rosną pod ścianą tunelu osłonięte daszkiem. W zimne deszczowe dni opuszczam ścianki z folii i rosną sobie jak pod folią. Teraz od kilku dni pada, więc rosną sobie w towarzystwie papryk w donicach. Pod tym samym daszkiem są też pomidory gruntowe, które wkrótce będą dosięgać daszku i trzeba go będzie zdemontować, albo podwyższyć.
