W wątku wrzucę archiwalne fotki, zerknij czy to ta sama odmiana
Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu
w tamtym roku jakiś dzwonek posadziłam na skalniaku...podobny do tych z fotek, kolorem się tylko różnił ... po przekwitnięciu zaczął więdnąć i usychać. Wycięłam podeschnięta kępę sekatorem została tylko niewielka kępka z korzeniami...wypuścił za jakiś czas listki, czy przetrwał zimę napiszę jak rośliny ruszą z wegetacją. Zobacz w jakiej ziemi dzwonki rosną jeśli w torfie, to raczej długo nie pożyją...potrzebują żyznej ziemi z domieszką gliny. Dla pewności jeszcze sprawdź
Pamiętam że wypłukałam część ziemi w której siedział i został posadzony do ziemi tej z ogrodu.
W wątku wrzucę archiwalne fotki, zerknij czy to ta sama odmiana
W wątku wrzucę archiwalne fotki, zerknij czy to ta sama odmiana
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandeczko pisałam o dzwonkach, ale mój ulubiony to nie dalmatyński, a dzwonek poszarskiego /Campanula poscharskyana/
Kwitnie w różnych odcieniach niebieskiego, w zależności od odmiany są niuanse kolorystyczne. Także na biało i lekki róż.
Lubię go najbardziej, bo co jest bardzo ważne, powtarza kwitnienie do późnej jesieni i jest zimozielony
Dalmatyński też mam i pięknie kwitnie, ale niestety nie powtarza. W zeszłym roku też kupiłam go wczesną wiosną i przetrzymałam w zimnym pomieszczeniu, aż minęły mrozy. Zadomowił się i rozrósł na działce bardzo ładnie.
Życzę powodzenia, by Twój też dotrwał do wiosny w dobrej kondycji
Jeżeli nie uda Ci się kupić poszarskiego, bez problemu podzielę się, bo mam sporo kępek a on szybko rośnie.
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Kogra, Dorcia, Anna11, dzięki, zrobię jak mówicie. Na wszelki wypadek kupiłam dwa, jak widać. Zawsze większe szanse na przetrwanie. Na razie kwitnie nadal
Mufeczko, cytuję twój post. Dobrze zapamiętałam, bo postanowiłam wtedy zapolować na niego.
Ale to nic. Ten zakupiony też jest piękny. O dzwonku poszarskiego dziewczyny mówią, że się pokłada.
Mufeczko, cytuję twój post. Dobrze zapamiętałam, bo postanowiłam wtedy zapolować na niego.
Mufka pisze:![]()
Wanduś - z niskich niebieskich u mnie pierwsze skrzypce gra dzwonek dalmatyński /Campanula portenschlagiana/, który kwitnie niezmordowanie calutki sezon
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Rzeczywiście, może pomyliłam nazwy z pośpiechu lub gapiostwa
Kochana, poszarskiego rzeczywiście się pokłada. Wypuszcza długaśne pędy na których nieustannie kwitnie. Ale pędy się nie ukorzeniają, więc ścinasz po kwitnieniu i znów jest zgrabna kępka. Z rosnących do góry i powtarzających to jeszcze tylko karpacki.
Jest wiele odmian i niektóre całkiem dobrze się sprawują. Niestety nie pamiętam nazw
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu
chyba jeszcze za wcześnie na odkrywanie róż.
U nas też było przez kilka dni pogodnie ale nie za ciepło. Jednak dzisiaj z rana na termometrze miałam -6 stopni.
Jeszcze nie wiadomo, co nam pogoda może zmalować. Lepiej poczekać.
Miło poznać koleżankę na ślicznej fotce wśród roślin.

U nas też było przez kilka dni pogodnie ale nie za ciepło. Jednak dzisiaj z rana na termometrze miałam -6 stopni.
Jeszcze nie wiadomo, co nam pogoda może zmalować. Lepiej poczekać.
Miło poznać koleżankę na ślicznej fotce wśród roślin.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Też się zastanawiałam czy takie marketowe dzwonki udałoby się jakimś cudem zaaklimatyzować do życia w ogrodzie, ale przy moim ostatnim podejściu roślin domowych (właśnie udało mi się ukatrupić 2 storczyki, zalałam i zapomniałam w porę usunąć wodę), nawet nie próbuję...
Róż jeszcze nie ruszam, zastanawiałam się tylko czy mogłabym już usunąć suche części bylin, ale jak patrzę na kalendarz - to mimo wszystko włącza mi się czerwone światełko to jeszcze za wcześnie (inna sprawa, że czasu wciąż mam jak na lekarstwo). Princess Aleksandro of Kent to moja faworytka wśród angielek.
Róż jeszcze nie ruszam, zastanawiałam się tylko czy mogłabym już usunąć suche części bylin, ale jak patrzę na kalendarz - to mimo wszystko włącza mi się czerwone światełko to jeszcze za wcześnie (inna sprawa, że czasu wciąż mam jak na lekarstwo). Princess Aleksandro of Kent to moja faworytka wśród angielek.
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Zdjęcie, na którym buszujesz wśród zieleni,przypomniało mi Sulejów
W pobliskiej szkółce nie mogłam się zdecydować ,co brać pod uwagę,kupując wiąza Wredei;wysokość sadzonki,czy rozkrzewienie i wtedy mi pomogłaś
Fajne są takie spotkania w realu 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu dziękuję, muszę pomyśleć nad tą różą. Dzwonki w przepięknych kolorach. 
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Super - wiedziałam kiedy wpaść do Ciebie. Miałam go już w ręku ale myślę sobie poczytam najpierw i dopiero pójdę kupić .
Dzięki postom u Ciebie wiem,że warto i daje się przechować na kolejny sezon.
Wandziu u siebie prawie zrezygnowałam z róż ale mam rodzinną lekarkę, która wybiera się na emeryturę i powoli organizuje sobie ogródek. Już gdzieś pytałam o niebieska różę bo o takiej marzy - mówiłam,że nie ma i tylko zdjęcia sa niebieskie ale w realu kolory zbyt dalekie od tego.
Czy znasz może odmianę, która by w miarę udawała bo idę po niedzieli do niej i znów będzie mnie męczyć
Dzięki postom u Ciebie wiem,że warto i daje się przechować na kolejny sezon.
Wandziu u siebie prawie zrezygnowałam z róż ale mam rodzinną lekarkę, która wybiera się na emeryturę i powoli organizuje sobie ogródek. Już gdzieś pytałam o niebieska różę bo o takiej marzy - mówiłam,że nie ma i tylko zdjęcia sa niebieskie ale w realu kolory zbyt dalekie od tego.
Czy znasz może odmianę, która by w miarę udawała bo idę po niedzieli do niej i znów będzie mnie męczyć
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Mufeczko, dzwonek karpacki posiadam, a jakże. Biały i niebieski. Mój ma badzo duże kwiatki, czasem przypomina nawet rozwar. A propos, rozwar też podobno dobrze znosi piaszczyste ziemie, tylko nie wiem, jak u niego z długością kwitnienia.Masz go może?
Ignis, o odkrywaniu róż to nawet mowy być jeszcze nie może. Ja tylko zastanawiałam się, czy już rozpinać pędy poziomo na siatce. Jak myślisz?
JLG, też nie wiem, czy już obcinać suche pędzziska. Głównie chodzi mi o trawy, któe są połamane i nie wyglądają dobrze. Ale z kolei chronią środek kępy. W tej chwili jest cudnie, słonecznie, ale sama wiesz, jak w naszym rejonie ostatnio przymroziło nocami.
Miriam, ja jak tylko widzę Twój wpis Mireczko, to natychmiast włącza mi się światełko: wiąz Wredei i przypominam sobie naszą króciutką, ale jakże sympatyczną znajomość w realu
Cyma, dzwonki są fajniutkie. Najchętniej posadziłabym niebieskie, bo tak sobie kombinowałam o towarzystwie dla róży Novalis.
Christinkrysia, no właśnie, nie ma niebieskich róż. Czasem tylko sprzedawcy na alleg wciskają ludziskom taki kit. Róże mogą najwyżej lekko wpadać w niebieski, a właściwie taki sinawy. Na przykład odmiany Novalis lub Indigoletta. Zobacz w googlach.
Kupiłam sobie serduszkowy gadżecik. Na razie wisi w domu, ale potem powędruje do ogródka


Ignis, o odkrywaniu róż to nawet mowy być jeszcze nie może. Ja tylko zastanawiałam się, czy już rozpinać pędy poziomo na siatce. Jak myślisz?
JLG, też nie wiem, czy już obcinać suche pędzziska. Głównie chodzi mi o trawy, któe są połamane i nie wyglądają dobrze. Ale z kolei chronią środek kępy. W tej chwili jest cudnie, słonecznie, ale sama wiesz, jak w naszym rejonie ostatnio przymroziło nocami.
Miriam, ja jak tylko widzę Twój wpis Mireczko, to natychmiast włącza mi się światełko: wiąz Wredei i przypominam sobie naszą króciutką, ale jakże sympatyczną znajomość w realu
Cyma, dzwonki są fajniutkie. Najchętniej posadziłabym niebieskie, bo tak sobie kombinowałam o towarzystwie dla róży Novalis.
Christinkrysia, no właśnie, nie ma niebieskich róż. Czasem tylko sprzedawcy na alleg wciskają ludziskom taki kit. Róże mogą najwyżej lekko wpadać w niebieski, a właściwie taki sinawy. Na przykład odmiany Novalis lub Indigoletta. Zobacz w googlach.
Kupiłam sobie serduszkowy gadżecik. Na razie wisi w domu, ale potem powędruje do ogródka


- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, kapitalny gadżet.. Już nie mogę się doczekać, kiedy mój ogród będzie rozrośnięty i dojrzały i będę mogla zapełniać go dodatkami
Co do niebieskich róż to mogę polecić jeszcze Rhapsody in Blue, jeśli jest w półcieniu to też ładnie się wybarwia
Ale wiadomo typowy niebieski to nigdy nie będzie. A skoro już mówimy o tym jakie okazy można kupić na allegro to powiem wam z czym przyleciała do mnie raz szwagierka. No cudo róża o kolorowych płatkach, normalnie tęcza. I hasło do mnie że takiej jeszcze nie mam. Serio, gdybyście zobaczyły ile osób się na to nabiera i kupuje 
Co do niebieskich róż to mogę polecić jeszcze Rhapsody in Blue, jeśli jest w półcieniu to też ładnie się wybarwia
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandeczko!
Witam Ciebie i Twój sweet home
.
My się tak trzęsiemy nad naszymi różami, a w Alpach nikt róż nie okrywa, mimo że mrozy tam siarczyste! I wahania temperatur duże. Np. od -10 rano, do +13 po południu
. I do tego ostre słońce!
I róże (oprócz pnących), i trawy już poobcinali.
Nie wiem, czy zestawienie Novalisa z niebieskim nie będzie Ci zgrzytać
. Lepszy byłby chyba jednak fiolet dzwoneczków. Np. kremowy Loddon Anna.
Rozwary mają kolor niebieski, dość długo kwitną i nawet się sieją, ale kiedy przekwitają, z kwiatów robią im takie smętne szmatki.
Jagi
Witam Ciebie i Twój sweet home
My się tak trzęsiemy nad naszymi różami, a w Alpach nikt róż nie okrywa, mimo że mrozy tam siarczyste! I wahania temperatur duże. Np. od -10 rano, do +13 po południu
I róże (oprócz pnących), i trawy już poobcinali.
Nie wiem, czy zestawienie Novalisa z niebieskim nie będzie Ci zgrzytać
Rozwary mają kolor niebieski, dość długo kwitną i nawet się sieją, ale kiedy przekwitają, z kwiatów robią im takie smętne szmatki.
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Mam rozwary - 10 sztuk. Rosną pod platanem. Ładne kępki, nie chorują, nie pokładają się, nie przemarzają.
Ale późno wiosną wychodzą i kwitną tylko raz, co prawda obficie, jednak to trochę mało ...
Dosadziłam im fiołki, żeby wiosną też było kolorowo i zastanawiam się co na jesień ? Może niskie marcinki lub na cały sezon serduszka wspaniała ew. bodziszek czerwony album ?
Marcinki będą miały zbyt mało słonka, jak platan się rozrośnie, a jest z każdym rokiem większy.
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Mój maleńki rozwar kwitł aż do przymrozków
. Trzeba go ciąć po każdym kwitnięciu i nie dać zawiązać koszyczka z nasionami. Wtedy wypuszczają kolejne pączki 
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Dzięki Sabinko - wypróbuję w tym sezonie z pewnością
Wydaje mi się jednak, że obcinałam przekwitnięte kwiatostany, bo nie wyglądały zbyt estetycznie, ale pewności nie mam
Wydaje mi się jednak, że obcinałam przekwitnięte kwiatostany, bo nie wyglądały zbyt estetycznie, ale pewności nie mam
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4

