Ogród Ignis05 część 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Z przyjemnością zapoznałam się bliżej z Twoimi różami. Świetny pomysł by przedstawić dokładniej róże i to jak trafiły do Ciebie.
Nie wiem czy uwierzysz, ale skusiłam się i kilka róż historycznych zamówiłam ;:224 Sama sobie się dziwię. Wydawało mi się, że jestem odporna na "różyczkę".
Te "panny Goździkowe" są śliczne, ale ponoć mszyce je uwielbiają. Czy to prawda?
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu jak długo rosną u Ciebie Therese Bugnet i obie Goździkowe?
Jestem ciekawa Twojej opinii o tych różach.
;:196
PS. Ghislaine de Feligonde ;:215
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Witam serdecznie ;:7

Grażko ;:196 i to jest to, co powinnam też robić, czyli zasilanie róż po pierwszym kwitnieniu.
Niestety , czas mnie często goni i w tej gonitwie czasami się gubię.
Powinnam już przystopować ale wyszło znowu inaczej. Jeszcze ten rok.
U Ciebie dodatkowo wody masz aż za dużo a zauważyłam, że róże lubią pić.
Kranówka już im tak nie smakuje jak woda z opadów.

Asiu ;:196 chyba trochę dłużej przyjdzie nam czekać na nowe kwiaty róż. A już na pewno u mnie.
Muszę się zbierać z opowiadaniem o swoich różach, bo przecież trzeba będzie pokazywać wiosnę w ogrodzie. :lol:

Stasiu ;:196 bardzo się cieszę, że nie przyniosły mi wstydu i się starają pokazać z dobrej strony.
Oby Ci rosły i rozrastały w piękne kępy, byś mogła uszczęśliwiać innych. ;:215

Iza ;:196 miło mi, że znalazłaś inspirację w moich skąpych opowieściach o różach.
Historyczne trochę dłużej się adaptują i trzeba raczej trochę cierpliwości , by mogły pokazać całe swoje piękno.
Mszyce lubią większość róż. Goździkowe chyba też. Co widać na jednym ze zdjęć. :lol:

Dorotko ;:196 muszę przyznać, że u mnie te róże a zwłaszcza goździkowe raczej wegetują w ciemnym dotąd kącie ogrodu. W tym sezonie w lutym przetrzebiłam otaczające je krzaczyska , to może zaczną w końcu porządnie rosnąć.
A ciekawe, bo rosną w ich pobliżu inne moje historyczne , miedzy innymi Muscosa, Maiden's Blush, Charles de Mills
i kilka innych i całkiem dobrze sobie tam radzą.
Zwykła rugosa rośnie pięknie za płotem a te hybrydy rugosy są chyba bardziej wymagające. Do tego w sumie goździkowe są dość wrażliwe na warunki klimatyczne i chyba powinnam je bardziej odżywiać. A pozostawiłam je tak samym sobie jak zwykłą rugosę. ;:14

:wit
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Dzisiaj zapraszam do poznania moich kolejnych róż.

Róże pnące - klimbery

Pierwszą pnącą tego typu różą jaką kupiłam do ogrodu było coś , co nazwane zostało przez sprzedającego jako Flammentanz/Sympatia.
Takie coś sprzedawali w kapersach w OBI.
Wymyśliłam, że to może być Flammentanz, bo sąsiad ma Sympathie i wygląda podobnie ale inaczej niż moja.
Flammentanz, to róża Kordesa sprzed 1952 roku.
Rośnie silnie, kwitnie za pierwszym razem obficie i dość długo i powtarza słabo (u mnie) w późniejszym czasie.
Przez jakieś dwie zimy mi wymarzała, a może widząc te zbrązowiałe pędy niepotrzebnie je wycinałam ?
Teraz nawet te srogie zimy nie robiły jej specjalnie szkody. A może coś nie tak wychodziło mi z jej pielęgnacją?
Wciąż się uczę , niestety na własnych błędach. :lol:

Obrazek


Szukałam w pobliskich szkółkach Rosarium ale jak już na nią trafiłam , to miałam do wyboru ją i Lagunę.
I tak jednak to Laguna do mnie trafiła.

Laguna to też róża ze szkółki Kordesa ale już z 1995 r.
Już się nauczyłam z nią obchodzić. Po pierwszym obfitym kwitnieniu zasilam ja porządnie i za chwilę powtarza kwitnienie.
Jej kwiaty są trwałe i odporne ma deszcz i słońce, bardzo wypełnione i mają wspaniały kolor a liście błyszczące.
Trzeba uważać na kolce. Ponieważ u mnie jest raczej zimniejszy klimat , mimo bliskości Gdańska, i róża przemarzała mi czasami, to teraz układam ją na zimę na ziemi i okrywam gałązkami świerka. To wystarcza a ja jestem spokojna o jej pędy.

Obrazek Obrazek


Następnie , o dziwo w naszej lokalnej szkółce trafiłam na różę

Eden Rose inaczej Pierre de Ronsard Meillanda z 1985 roku.
Piękne egzemplarze pokazywała Wiesia pszczółka na forum ale z Francji.
U mnie niestety, niedoczekanie, by to była róża pnąca, albo chociaż większy krzak.
Może też powodem jest, że rośnie w dość słonecznym miejscu i słońce wiosną podgrzewa jej pędy a mroźne noce dokonują zniszczenia. I nawet osłanianie przed słońcem włókniną nie pomagało. Bo najwięcej szkody robiły własnie wiosenne przymrozki.
Jednak, jak nawet róża odrasta od kopczyka, to i tak z roku na rok przez sezon potrafi wyskoczyć do 1,8 metra.
Piękne ma kwiaty, takie muśnięte różem, trwałe i dość odporne na słońce i deszcz. Ale potrzebuje ciepła więcej niż oferuje jej nasz klimat. Szczęśliwe było dla niej ostatnie gorące lato.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Po jakimś czasie pokazała się nowa róża z tej serii,

Red Eden Rose Meillanda z 2002 roku.
Tą kupiłam chyba w LM w takich kartonikach, gdzie były całe serie róż tego hodowcy.
Posadziłam ją wydawałoby się, w dobrym miejscu ale coś jej chyba nie pasowało. Słabo rosła i jeszcze gorzej było z kwitnieniem.
Przesadziłam ją w teoretycznie gorsze miejsce, dałam ostatnią szansę.
Zobaczymy, jak się spisze. Kształt kwiatów jak u Eden Rose ale kolor ciemno czerwony.

Obrazek


Razem z czerwonym Edenem trafiła do mnie wspaniała róża,

Polka Meillanda z 1991 roku.

Kiedy wyjęłam ją z tego kartonika i zobaczyłam uciachane , nędzne korzenie zwątpiłam , czy się przyjmie.
Jednak posadziłam ją gdzieś wciskając, bez wiary, że coś z niej wyrośnie.
I tak trwała tam pod tym jałowcem ogromnym przez dwa sezony, z każdym rokiem budując większy krzaczek.
Nawet nie wysilała się na zawiązywanie kwiatów. Aż tu pewnego razu zakwitła. ;:oj
Zakochałam się w tej róży , chyba właśnie dlatego, że pozwoliła się ocalić.
Nie tylko ja , kocha ją również bruzdownica i zjada jej pierwsze pąki. ;:214
Ale ona daje następne i następne i tak do późnej jesieni.

Obrazek

Obrazek Obrazek


Kolejna wyprawa do LM zaowocowała kupieniem

Pirouette, Olesen z 2002 roku
Jak pięknie mi kwitła przez całe lato w doniczce, w której była kupiona.
Jednak jesienią znalazłam jej w końcu miejsce i powędrowała do ziemi.
Nie powiem, żeby to się jej spodobało, b o w następnym sezonie nie chciało się jej tak bujnie kwitnąć.
Ale już humory jej minęły i znowu cieszy mnie swoimi pięknymi i trwałymi kwiatami.

Obrazek

Obrazek

I jeszcze wspomnę o Elmshorn Kordesa z 1951 roku.
Na HMF podają, że jest to Hybrid Musk, Lambertiana, krzaczasta. Chyba powinnam ją podać w innej grupie, ale trudno.
Nie wiem , dlaczego, ale dość leniwie się adaptuje.


Obrazek Obrazek



Jesienią posadziłam zamówione w szkółce R.Ć. Uetersens Rosenprinzessin Kordesa z 2009 roku.
Z oczywistych względów jeszcze zdjęć nie mam. :lol:

Tyle na dzisiaj.
Miłych snów :wit
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Elmshorn u mnie późno startuje ale zawsze niezawodnie i obficie kwitnie. Szkoda tylko, że nie pachnie. :(
Uetersens Rosenprinzessin to fajna róża, ma ładne kwiaty i większe niż RU (nie wiem czy ją masz).
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

No mam nadzieję,że pięknie się rozsieją. ;:215
Nasyciłam oczy różami ;:oj piękne są bez wyjątku. ;:433 ;:433
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu klimbery są cudne, ale fakt ze z zimowaniem bywa u nas różnie.
Eden mam trzeci sezon i zobaczymy co pokaże w tym roku.
Przezimował dobrze nawet bez okrycia.
Ale widzę, że to żarłok straszny, już mu szykuję papanko. :;230
Grażyna.
kogro-linki
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Gospodyni tego wątku za tak piękne róże ;:80 ;:433
123katex
1000p
1000p
Posty: 1050
Od: 22 maja 2013, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Kolejne pięknotki. :wit
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Witam ;:7

Kilka dni temu przekonałam się, że nie tylko karmię ptaszki takie jak sikorki, dzwońce, wróblowate, kosy czy sójki.
Na ptaki kłębiące się przy karmniku polują nie tylko okoliczne kocury ale też i ptaki drapieżne.
Na śniadaniu przyłapałam takiego osobnika. Może to krogulec a może coś innego. Ktoś może nazwać tego ptaszka ?

Obrazek Obrazek

Asiu Camelio :) Nie mam Rosarium Uetersens, jakoś nie trafiła mi wcześniej w ręce a jak już trafiła, to miałam
wybór między nią a Laguną i wybrałam Lagunę. Dlatego teraz skusiłam się na jej różową wersję.

Stasieńko :wink: nie zauważyłam , żeby te pełne ciemierniki się rozsiewały. Może u mnie nie miały dobrych warunków ?
Inne rodzaje sieją się pięknie . W tych przypadku pozostaje dzielenie kępy.

Grażko :) Wyobraź sobie, że przed tym sezonem zimowym nawet udało mi się położyć pędy Edena na ziemi.
Z lekka okryłam je tylko gałązkami świerka. Zobaczę już wkrótce, jakie będą tego efekty.

Jadziu ;:196 dziękuję za oklaski i nisko się kłaniam. ;:180

Kasiu :) , jeszcze mam kilka róż do przedstawienia, tylko Fotosik musi odpocząć. :lol:

Miłego dzionka i słonka ;:3
:wit
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu Rosarium Uetersen zastąpię chyba Laguną...Ona ma dobre opnie. Z R U nie jestem zadowolona i zastanawiam się czy jej po prostu nie wyautować. Stary krzaczor z trzema łysymi badylami :( ...Jak na różę, która ma 7 lub 8 lat to stanowczo za mało.
Z Pirouette też nie jestem zadowolona, ale ta ma kiepskie stanowisko, więc jej wybaczam. Poza tym moja mała po kilku latach ma może z 1 m :roll:
Jak długo masz Elmshorn? Ona potrzebuje troszkę czasu, aby pokazać swoje możliwości. Może Twoja jeszcze młoda?
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4900
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Róża Nevada ma bardzo ładny pokrój - niczym fontanna.
Ptaszek drapieżny troszkę niewyraźny wyszedł na zdjęciu, jednak wg. mnie dobrze go Krysiu zidentyfikowałaś ;:63
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

:wit

Dorotko :wink: też myślę, że Laguna to lepszy wybór. Bardzo długo utrzymuje kwiaty na krzewie.
I chyba ma ciekawszy kolor.
Poza tym to bardziej współczesna róża i na pewno lepiej dopracowana niż RU.
Duże nadzieje pokładam w różowej wersji RU, bo to też róża z ostatnich wyhodowanych w kolekcji Kordesa.
Elmshorn sadziłam jesienią dwa lata temu, czyli jest to jeszcze młoda róża w moim ogrodzie. Ponieważ doczytałam, że jest to róża typu Hybrid Musk, to teraz rozumiem, dlaczego tak opornie startowała. Myślę, że z roku na rok będzie lepiej się prezentować.

Oleńko ;:196 dzięki za potwierdzenie naszych domysłów co do nazwy tego ptaka.
Smutno mi było z powodu jego ofiary, tym bardziej, że była to śliczna sikorka.
Ale takie są prawa przyrody i nic na to poradzić nie można.
Zdjęcia robiłam komórką i przez okno, co dodatkowo utrudniało uzyskanie dobrej ostrości.
Tą Nevadę gorąco Ci polecam, to sama radość z takiej róży, która praktycznie w naszym klimacie daje sobie radę bez specjalnych zabiegów.

......................................................................................................................

Dzisiaj zapraszam do obejrzenia moich kolejnych róż. ;:180

Róże angielskie Austina

Abraham Darby z 1985
Obrazek Obrazek

Charles Austin z 1973
Obrazek

Cottage Rose z 1991
Obrazek Obrazek

Crown Princess Margareta z 1991
Obrazek Obrazek

Graham Thomas z 1983
Obrazek Obrazek

Fisherman's Friend z 1987
Obrazek Obrazek

Warwick Castle z 1986
Obrazek Obrazek

Winchester Cathedral z 1988
Obrazek Obrazek

Mary Rose 1983
Obrazek

Angielska biała nn, nie wiem , czy też jest to róża Austina.
Obrazek Obrazek

Miałam różę Wiliam Shakespeare ale nie wiem dlaczego , po poprzedniej zimie zwyczajnie mi padła.
Ogólnie , jakoś mi te austinki nie rosną na tyle, by się nimi zachwycać. Może im jednak za zimno w tej gliniastej ziemi ?
Może jednak za sucho w upalne lata ? Może jeszcze potrzebują czasu ?
Wydaje mi się, że za szybko osypują się im płatki.
A może powinnam jeszcze lepiej o nie zadbać ?
Jednak skusiłam się na kolejną różę , tym razem czekam na Gertrude Jekyll, klasyka wśród tych róż i myślę,
że powinnam ją mieć w swoim ogrodzie.

Tyle o różach na dziś.
Miłego wieczoru :wit
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu!
Skąd u Ciebie tyle śniegu :shock:?
Laguna piękną różą jest, ale na Rosarium Uetersen złego słowa nie dam powiedzieć! To świetna róża i jak mało która oblepiona kwiatami. Rośnie i kwitnie bez łaski. Ale Uetersens Rosenprincessin też mam od zeszłego roku. Ładnie się rozkrzewiła, ale kwitnienie bez szału. Może dlatego, że młodziak.
Taki drapieżnik i u mnie się pojawiał, sądzę, że to myszołów.

Ogrodowej, pogodnej niedzieli - ;:196 Jagi
PS. Wiesz już kiedy przyleci Gertruda Jekyll?
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Jagódko ;:196 u Ciebie dla RU są bardzo sprzyjające warunki a i Ty umiesz o nią zadbać.
Też jej szukałam ale wcześniej nie miałam szczęścia.
Jednak jakaś tęsknota za nią kazała mi sprawić sobie jej młodszą siostrzyczkę. :lol:
Jeszcze nie mam informacji o naszych różach z F.
Mają wysyłać po 15-ym marca, więc czekamy na sygnał. Kasa już poszła. ;:333

A ten śnieg był kilka dni temu, tak po nocy a w czasie dnia zniknął.
:wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”