Piękną pogodę dzisiaj mieliśmy, prawda? Wreszcie się doczekaliśmy nowego sezonu
Dzisiaj udało mi się przesadzić i nawieźć zimowane fuksje. Niestety z 12 roślin przeżyło tylko 7. Mam nadzieję, że w domu, do końca kwietnia ładnie się zagęszczą.
Aniu, też myślę, że warto się skusić na Herzogin Christianę-:)
Moja Comte de Chambord wcale nie kwitła tak bujnie. Ten krzaczek ma dopiero drugi sezon.
Wandziu, chciałabym cięcie róż zacząć w nadchodzącym tygodniu, ale nie wiem czy wyrobię się czasowo

. Moje róże aż się proszą o cięcie.
Justi, u mnie wykopki też się zaczęły. Usunęłam wreszcie porażone fytoftorozą rododendrony (miejsce pod anabellki). Jutro mam nadzieję, że wyjadą duże iglaki z przedogródka i kosodrzewina z rabaty różanej. To z kolei pozwoli mi na różane roszady z Herzogin Christianą i Lionsami w rolach głównych-:)
Ania,

rozkręciłaś się już?
Comte wymaga dobrego nasłonecznienia i jeśli jej to zapewniłaś - z pewnością się odwdzięczy-:)
Gosia, ja też lubię Comte de Chambord. Wprawdzie nie wącham jej zbyt często, bo rośnie w głębi rabaty, ale jest bezproblemowa

No, ale nie mów, że tylko z jednej róży jesteś zadowolona...
Ja obcięłam wszystkie powojniki, ale nie mam ich zbyt wiele. Te, które ocalały (nie zapadły na uwiąd) obcięłam krótko (większość włoskich i bylinowych). Jakoś nie mam ręki do tych cudnych pnączy...
Alexia, ten klemek z pewnością da radę... Hortensje cięłam 2 dni. Muszę sobie dawkować tę rozrywkę
Z ust koneserki takie komplementy pod adresem moich różyczek... Czuję się wyróżniona
Służę sekatorem
Dorotka, zdążysz.

Tyle rzeczy jest do zrobienia w ogrodzie... Przynajmniej nie musisz robić wszystkiego naraz.
Witaj
Pedrowa 
HC rzeczywiście jest cudna. Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń.
W ubiegłym sezonie osiągnęła ok. 50- 60 cm.Przerwę w kwitnieniu ma na pewno, ale zupełnie nie pamiętam jak długą.
Ma trwałe kwiaty, odporne na deszcz. Wiem, że długo utrzymują się na krzewie, ale nie jestem teraz w stanie określić ile dni.
Co do zapachu, to już wcześniej kilkakrotnie pisałam, że jest przereklamowany

Zapach ma owszem przyjemny, ale nie intensywny...
Też mam nadzieję na jej niewielki, kompaktowy wzrost, bo będzie nadal rosła na brzegu rabaty.
April, ja tam lubię Leosie. W ogóle lubię takie solidne rabatówki
Jesteś bardzo miła

, ale wiesz, ja mam duży dystans do tego co robię
Ewciu, no ja również mam problemy czasowe. Staram się jednak przynajmniej wygospodarować 2 godziny parę razy w tygodniu, bo inaczej przepadnę...
Witaj
Zuza 
Na temat HC odpowiedziałam Pedrowej. Zapraszam Cię serdecznie do odwiedzania mojego ogrodu
Tak wyglądają niektóre moje róże. Mają i stare, i nowe liście. Muszę ciąć jak najszybciej...
A to róże... Bożego Narodzenia

Wprawdzie nie należą do mnie, ale właścicielka z pewnością się nie obrazi
