McMarchewka-Mój warzywnik, czyli ogródek warzywny McMArchewki

[ann33]

PatiLu, gorzej jak taki smartfon wpadnie do konewki albo wanny (mam przy swoim ogródku) no chyba, że wodoszczelny;)

[PatiLu]

Zeszyt w takim starciu też nie wygra - ja to robie tak, że jak już porobie to rozsiadam się w ławce(marząc o leżaku) i robię notatki- tyle, że w tym roku walały sie po kalendarzu. W przyszłym będzie to albo zeszyt, albo jakaś aplikacja (musze parę przetestować), żeby wszystko mieć w jednym miejscu. Jednak prawdą jest, że telefon często na działce ucierpi tak czy siak

[McMArchewka]

Czyli widzę, że w sprawie kotów i notatek ogrodowych nie jestem sam Nadal nie wiem w jakiej formie będę mieć przyszłoroczne notatki, nie mam teraz do tego głowy.

PatiLu Mówisz, że będziesz testować aplikacje - sam jestem ciekawy co tam wynajdziesz, także koniecznie podziel się wynikami

W moim ogródku nic się nie zmieniło od ostatnich dni - generalnie nie miałem czasu i głowy na jakieś prace. Myślę, że powrócę tam koło wtorku.

[lunatyk]

Smartfon bywa z nazwy wodoszczelny , mi takowy spadł do twu twu gnojowicy z pokrzyw i się zastanawiałem czy go wyciągać czy nie ale podwinąwszy rękawy wiele się nie zastanawiając pocisłem rękę ku dnu , jakie było moje zaskoczenie jak opuściłem lepką bryję jak zobaczyłem ipada zamiast smartfona , wystarczyła chwila żeby parametry wzrosły , więc co tu dziwić się roślinką że tak pięknie rosną . Polecam ale uważajcie na telefon , bo po wszystkim żona zaszyła mi kieszeń w koszuli po mojej prośbie .

[PatiLu]

Lecę nastawiać gnojówke i będę kąpać telefon raz w miesiącu chociaż
Michale- może w święta będę wolniejsza to będę szperać czy ktoś stworzył apkę, ktora bedzie mi odpowiadac U mnie aura wiosenna dziś- zaglądnęłam na działkę sprawdzić czy wszystko gra i aż się zastanawiałam czy rzodkiewki nie posiać

[McMArchewka]

lunatyk Noo, widzę, że masz niezłe doświadczenia z telefonem nadziałce, nie maco

PatiLu Powiem Ci, że coś jest w tych rzodkiewkach bo w sumie pogoda dopisuje. Może też coś wysieję, kto wie

[Ginka]

Też się zastanawiam nad tą rzodkiewką , do tego może jeszcze roszponka bo lubi zimno.

[McMArchewka]

Po świętach już sobie obiecałem wziąć się za to. Serio, pogoda jest iście wiosenna, a na zimę to się raczej nie zanosi tej zimy

[Ginka]

Poszperałam w nasionach i się okazało że rzodkiewka mi się skończyła! wysiałam trochę matadora .

[McMArchewka]

Witam wszystkich w Nowym Roku i sezonie 2016!

Piękna wiosna tej zimy, prawda? Mam nadzieję, że Sylwester udany
Cóż, chyba jednak wstrzymam się póki co z wysiewem nowalijek, każdej nocy temperatura spada dużo poniżej zera, rano utrzymuje się szron. Generalnie pogoda nie zachęca.
A jakie plany na ten rok? Hmm, cóż, po pierwsze muszę zacząć od skombinowania jakiegoś dziennika ogrodniczego, ponieważ obecnie nie posiadam XD Przez ferie będę tworzyć plany ogródka warzywnego, ponieważ w tej kwestii nie ruszyłem się zbyt dużo. Nie jestem idealny, chciałbym się więc w tym sezonie rozwijać ogrodniczo W końcu człowiek uczy się przez całe życie, prawda?

[vibana]

Szczęśliwego Nowego Roku Michałku.
Człowiek naprawdę uczy się całe życie. Pisze Ci to babcia niewiele młodszego od Ciebie wnuka

[McMArchewka]

Dziękuję, Violu! Oj, co prawda to prawda, ale cii, nie robimy już off topicu!

Cóż, najwyższa pora zrobić przegląd narzędzi ogrodniczych! W tym tygodniu chcę się tym zająć. Poza tym nie dają mi spokoju plany ogródka, które tworze już od hohoho Chyba najwyższa pora się zmobilizować! W sumie dochodzę do wniosku, że muszę jeszcze zaprojektować nowy tunel foliowy. Tegoroczny spełniał swoje funkcje, nie powiem, ale miał też pewne wady. Ah, początek sezonu, a już tyle planów!

[Ginka]

Zrobiło się zimno więc korzystajmy z tego przywileju siedzenia w domu i myślmy owocnie nad planami , również mam do ponownego rozmieszczenia zasiewów, usunięcia tych warzyw które się nie udały i ulepszenia przed i poplonowego siania, bo w tym roku całkowicie zapomniałam o tym nieszczęsnym szpinaku (dodatkowo mam zamiar posiać więcej kalarepy, jarmużu i dyniowatych ale to bardziej na zapasy zimowe dla kur ).

[McMArchewka]

Ginka Powiem Ci, że ja szpinaku nie lubię, ale zawsze mi się udaje, więc zostaje, ot taki paradoks XD Ja akurat kur nie mam, więc nie muszę się jakoś specjalnie nad tą kwestią rozwodzić, aczkolwiek podobnie jak Ty, myślę jeszcze nad planem przed i poplonowym. Myślę, że w tym roku zagości jako poplon i przedplon gorczyca lub coś w ten deseń

A dziś z kolei zastała mnie w domku bardzo miła niespodzianka, mianowicie przyszły nasionka pomidorów z Akcji! ^^ W najbliższym czasie dodam już oficjalną listę tych odmian, które będę w tym sezonie mieć.

[Ginka]

Ja za szpinakiem nigdy nie przepadałam ale co się okazuje tylko tym gotowanym, świeży w sałatkach jest pyszny, szczególnie gdy dorwać do tego rukolę (niedawno przycięłam suche kikuty z wieloletniej i od razu się dodatkowo wysiała, wieloletnia jest smaczniejsza niż jednoroczna ), mama się rozsmakowała w sałatce z buraka+ser feta+ sałaty w tym właśnie rukola skropione vinegretem lub innym sosem, tak więc rukola zostaje na dobre .