Mediolobivia, trochę Aylostera, no i różne chwasty - czarny

[brombiel]

Tak...ciekawe jaki kwiat będzie w przyszłym sezonie...może więcej płatków dwukolorowych będzie

[czarny]

Te hybrydy to producent chyba w samym nawozie trzyma. U mnie przesadzone w substrat z minimalną ilością próchnicy, nawozu nic nie dostały, a porosły jak głupie. Mam nadzieję, że na przyszły rok już ze wzrostem przystopują. Acz nadwyżkowe odrosty przydadzą się do odzyskania kasy za te koszty przesyłki


Starsze siewki prawie już upłynniłem, do lata myślę, że się wszystkiego pozbędę. Tutaj natomiast te młodsze. Prawo-góra jedynea obecnie kuwetka z siewkami zeszłorocznymi - to już raczej same nadwyżki, bo to resztki z niedawno powypikowanych do jakichś 50 piąteczek (straszny nieurodzaj był w tym zeszłym roku, no i plagi). Reszta to tegoroczniaki. U góry trzy kuwetki ajlosterek. Niektóre to przegięły pałkę ze wzrostem ;). Wiosną trza pikować, tylko najpierw trza starsze rośliny przesadzić z piątek do siódemek bo się piąteczki skończyły. Cztery dolne kuwetki to mediolobiwki z czego dwie to są nowości, a dwie zbiory z moich nasion.

[hen_s]

Jakie to piękne widoki - normalnie raj dla oczy. Bo to przecież same rebucjowate i medio rarytasy!

Pisałem wcześniej, przypominam teraz bo troszkę nie bez kozery o tym piszę - jestem niektórymi bardzo zainteresowany!

A ja odrostów od tych naszym angielskich hybrydek nie odrywam i nie zamierzam - takie większe kępy mi się po prostu bardziej podobają.

[przemo1413]

U mnie angliki też z odrostami szaleją

[brombiel]

Czyli na wiosnę szykuje się sporo pracy...ale "bez pracy nie ma kołaczy"...a taką pracę to nawet chętnie się wykonuje

[onectica]

Jak się ma gdzie to wszystko upchać, to po co się ograniczać

[gracesz]

Ależ cieszą takie wyniki wysiewów i pikowanie niestraszne... jak się patrzy na takie pełne kuwetki

[nyskadu]

Ale widoki, a mnie ciągle nie po drodze

[mrooofka]

Jak nie wiesz co zrobić z nadwyżkami to już wiesz- przeskoczę przez Przemszę i jestem

[czarny]

Ograniczać się jednak wolę. Dziesięć metrów kwadratowych medio/ajlo to jest maks. Nie zamierzam 2 ton żwiru kupować ;) A pikowanie pikowaniem, gorzej z nazwówkami. Będą ze 2 dni produkcji. O ile Jaśko pozwoli ;)


A to myślę, że ostatecznie ostatni rebucjowaty kwiatek w tym roku. Roślinki powoli się zasuszają i jak przyjdą pierwsze przymrozki będą gotowe do zimowania w piwnicy.

[hen_s]

Jeden kwiatuszek (na rebucji) jesieni nie czyni.
Miejmy nadzieję na następne ciepłe i słonecznie dni - wtedy takich widoków będzie jeszcze więcej. Ot, u mnie też wciąż jakieś kaktusy - w tym rebucjowate - dokwitają.

[piasek pustyni]

Wiesz co, Marku...? Ile razy oglądam Twoje zbiorówki, tyle razy cieplutko mi się robi, bo uwielbiam ten ład, porządek, te roślinki poukładane...Dla mnie to po prostu Twoja wizytówka i wzór. Super

[onectica]

gorzej z nazwówkami. Będą ze 2 dni produkcji. O ile Jaśko pozwoli ;)

Ja myslę, że już za chwilę to on Ci chętnie pomoże podpisywać, a i wkładać w 'odpowiednie' miejsca

[czarny]

Jak nie wiesz co zrobić z nadwyżkami to już wiesz- przeskoczę przez Przemszę i jestem

Wiosną nie ma problemu, o ile Jaśko pozwoli ;) Acz nadwyżek takich do pójścia w świat nie ma już za dużo. Bo te pokazywane parę postów wyżej to najwcześniej 2016r.

Jeden kwiatuszek (na rebucji) jesieni nie czyni.
Miejmy nadzieję na następne ciepłe i słonecznie dni - wtedy takich widoków będzie jeszcze więcej. Ot, u mnie też wciąż jakieś kaktusy - w tym rebucjowate - dokwitają.

W tym roku już na kwiaty nie liczę, bo i rośliny zasuszone i w końcu muszą przymrozki przyjść. Ale w przyszłym roku znowu zakwitnie jakieś 30 pozycji więcej, a te co już kwitły dadzą jeszcze więcej kwiatów, więc będzie dobrze ;)

Wiesz co, Marku...? Ile razy oglądam Twoje zbiorówki, tyle razy cieplutko mi się robi, bo uwielbiam ten ład, porządek, te roślinki poukładane...Dla mnie to po prostu Twoja wizytówka i wzór. Super

No na zdjęciu próbka z tego, jak to będzie w siódemkach wyglądać. Ale chyba trochę mniej efektownie to wygląda niż w piąteczkach... Nie zmienia to faktu, że przez zimę trzeba przesadzić jakieś 200 doniczek z piąteczek do siódemek. A następnie do zwolnionych piąteczek swieżutkie sieweczki ;)

gorzej z nazwówkami. Będą ze 2 dni produkcji. O ile Jaśko pozwoli ;)

Ja myslę, że już za chwilę to on Ci chętnie pomoże podpisywać, a i wkładać w 'odpowiednie' miejsca

No więc trzeba będzie po dokładną dokumentację fotograficzną tac robić, bo choć jako tako ogarniam swoje rośliny, to jak mam z dziesięć różnych numerków orurensisów, to nijak nie dałoby rady obczaić która jest która ;)

[KwiAnna]

Ostatni kwiatuszek ale cudowny ma kolor